reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych dzieci :D

Gratuluje postepow maluszkom!!!!:)
U nas raczkowanie wszedzie i wspinanie sie na wszystko co popadnie dominuje! No i ja mam to w podwojnym wydaniu :szok::sorry::nerd:
Czasami wyjdzie im machanie raczka w odpowiedzi na hallo (na powitanie). Tez jak podaje im picie ze zwyklego kubka to coraz mniej leci po brodzie a coraz wiecej do brzuszka;-)
Gosiakma z sylabami to u nas tez roznie to bywa. Co prawda sa dni kiedy non stop gadaja da-da i babababa, mamama -(jak jest zle i trzeba ponarzekac). Ale potem cos im sie odmienia i zupelna cisza z sylabami, ktora czasem az tygodnia trwa...:sorry:
Sama nie wiem czemu tak jest. Moze ktoras z was tez tak ma???
 
reklama
Jak Julcia odkryla slowo ba-ba, to gadala jak najeta caly dzien, teraz rzadko to powtarza. Góruje mama :-D

Wiec mysle gosiakma, ze nie ma potrzeby za bardzo sie niepokoic, bo jak slusznie ewelyn zauwazyla - kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tempie:-).

Iwee a kubeczek to masz z uchwytami i dajesz do trzymania dzieciom? Czy trzymasz sama próbujac uczyc pic? Na razie nauczylam pic Jule ze słomki i bardzo to lubi :tak:
 
Kluska ostatnio:
- nauczyla sie pic sama z kubka (z uchwytami) i butelki (bez uchwytow)
- probuje pomalu jesc sama widelcem
- nauczyla sie ktore guziki wlaczaja i wylaczaja muzyke na wieży (niestety), a takze jak zrobic glosniej (bardzo niestety;)
- wchodzi sobie po schodach na czterech odnozach, aczkolwiek troche sie boi jeszcze :) a ja czlapie za nia trzymajac rece w pogotowiu :)
-chodzi pchajac przed soba cokolwiek...
- chcialabym napisac ze przesypia cala noc,ale poki co dotrzymuje od 20 do 4 (co i tak jest postepem :)
- robi sie coraz bardziej "mamusiowata", praktycznie nie ma szans zeby chciala isc do kogos na rece jak jest u mnie, jak tylko mnie zauwazy w pokoju to leeeeeci....
 
Charlene to twoja malutka niezle juz zaawansowana w umiejetnosciach!!! Jestem w szoku ze sama probuje juz sie karmic! Pogratulowac:tak:
Patewka z tym piciem to ja trzymam kubek (taki otwarty bez dziobka) a maluchy cwicza picie z niego. Na poczatku nie umialy bo to zupelnie inna technika niz picie z butelki ale teraz juz calkiem niezle im to wychodzi. Butelki trzymaja juz sobie sami od dawna (bodajze od kiedy skonczyly 6 miesiecy) ale do tej pory pija tylko na lezaco. Za nic nie moga zaskoczyc, ze jak siedza do butelke trzeba przechylic do gory zeby lecialo.

No a z nowych postepow to Maja puszcza sie mebli jak stoi i dzis stala tak sama bez trzymania niczego przez jakies 5 sekund!!:-)
Jacob nauczyl sie pokazywac jaki jest duzy, i tak to polubial ze teraz pokozuje to tez na kazde inne polecenie, np. jak poprosze zeby zrobil papa albo pokazal lampe (co juz wczesniej opanowal) ten obie raczki do gory podnosi i sie smieje:-p:-p
 
hmm, na tym etapie rozwoju to nasze dzieciaczki codziennie uczą się czegoś nowego, nasz Mikuś potrafi:
- siedzieć, wstawać, chodzić wzdłuż mebli i przeskakiwać od jednych do drugich
- raczkuje jak torpeda już od dobrych 3 miesięcy
- czasem postoi sam, ale jak wie, że klapnie na miękkim- czyli w łóżeczku lub naszym łóżku
- mówi: mama, tata, baba, dziadzia, da, nie (choć częściej znacząco rusza główką)
- po swojemu mówi na żabę-aba, lampę-lapa, auto-brrrr, pralkę-paka czy jakoś podobnie (z tą ostatnią to hit - potrafi z 10 minut siedzieć przed, zwłaszcza jak włączona i się chichrać)
- doskonale wie, gdzie są zabawki, autko, lampa, pralka itp (pokazuje łapką albo odwraca główkę w danym kierunku), przynosi zabawki jak się go poprosi
- robi brawo, papa, pokazuje "sroczkę" i gdzie poleciała oraz jaki duży
- pije z kubeczka jak mu trzymam
i pewnie jutro znowu czymś nas zaskoczy
musicie przyznać, że niesamowicie jest tak patrzeć jak małe brzdące się uczą różnych rzeczy
 
Iwee, probowac probuje,ale bluzka i fotelik zjedza wiecej...Jak jej sie uda nabic banana to jest radocha, ale czesciej micha laduje na ziemii,a ja podnosze :)
Co do stania...To pamietacie jak w kreskowce bohater wisial w powietrzu dopoki sie nie zorientowal,ze powinien spasc?? (i wtedy lecial)..Moja ma tak samo ze staniem bez trzymanki...Stoi...Dopoki sie nie zorientuje, ze niczego juz sie nie trzyma... jak zauwazy to bam :)
 
No to czas na nas
- siedzi, wstaje, kuca, chodzi wzdłuż mebli
- raczkuje (zaczęła dość późno bo jakos pod koniec grudnia)
- mówi: mama, tata, baba, da, nie
- podaje co ma w rączce jak powie się oddaj i daj
- na zakaz "nie wolno" odchodzi
- robi brawo, papa, koci koci i jaka jest duża
- pije z kubeczka
 
No to my też:
- raczkuje, wstaje przy wszystkim, chodzi przy meblach, kuca i często stoi bez trzymania - każdego dnia coraz dłużej
- chodzi trzymana za ręce
- bije brawo, robi papa, wysyła całuski, "udaje Indianina" :-) (bucząc z otwartą buzią przytyka i odtyka rączkę od buzi - jak Indianie)
- mówi tata (ulubione słowo), czasem baba i mama, na Anię mówi nia-nia, NIE, da, amam na jedzenie
- umie gwizdać ;-) (na gwizdku)
i najnowsze:
- pije przez słomkę!- taką zwykłą. Wcześniej piła z niekapka.
Jestem w szoku, bo pamiętam jak Ania miała 13 miesięcy spotkałyśmy się w kilka mam z dzieciaczkami 13- miesięcznymi i wtedy tylko jeden chłopczyk pił z kubka z rurką - inne z niekapków.

Nie pamiętam co jeszcze. :-)
 
Oluś waży niecałe 10kg! :-)
ma 4 zęby
robi OJOJ rączką
już dawno sam siada
sam wstaje przy wszystkim (uwielbia stać przy bramce w kuchni i wołać AMAM...:-p)
zdarza mu się puścić...:-p
raczkuje szybciej niż ja chodzę :-D
też zrobił się samoobsługowy co do smoczka :-p
gada podobnie do starszego brata, że czasem ich nie rozróżniam :-D
wczoraj nauczył się "taki duży"
uwielbia TANY, TANY
uwielbia słowa MAMA i BABA
robi BRAWO
i potrafi "sztucznie" się uśmiechać cwaniak jeden
jest bardzo żarty:-D zje własny obiad, zaraz czatuje przy bratu jak je obiad, potem jeszcze obskoczy babcie, dziadka, tatę i mamę :-D
a rozbraja mnie jak przytryka się do mnie zrobi TULI TULI... :tak:

gratulujemy sukcesów wszystkim Maluszkom, bo każde jest wyjątkowe :tak:

dziś ciąg dalszy :-p
* dziś nauczył się pić przez słomkę!!! najpierw zwinął bratu i wypił, teraz przed snem dałam mu w jego bidonie i cały wytrąbił :szok:
* naśladuje i udaje kaszel
* dziś pokazał mi, że można tańczyć nawet przy ryku odkurzacza :rofl2:
* zmienia kanały w tv i jest bardzo zadowolony :laugh2:
* wspina się na krzesełko do karmienia (Maks opanował to jak miał przeszło rok)
* śpi od 19 do 6 (przerwa na mleko koło 2 i śpi dalej)
* klęczy i tańczy przy tym:rofl2:
* jak mówimy "nie wolno", to zaraz robi rączką ojoj...
* bardzo sprawnie chodzi trzymany za rączki
iwee moi chłopcy też nie potrafią zajarzyć, że na siedząco trzeba podnieść butelkę i wtedy poleci :-p dlatego piją przez słomkę
aguniaa u nas tez chłopcy uwielbiają pralkę...:laugh2: ale nie za długo pozwalam im siedzieć przy niej, bo mamy w łazience, a nie zostawię ich samych, bo zaraz wpadną na jakiś genialny pomysł :-D

to chyba na tyle ;-)
 
reklama
A ja w kooooncu namacalam wczoraj pierwszego zeba :D oj,co za radosc byla, juz myslalam, ze sie nie doczekamy, a tu nagle mnie ugryzla w palec :)

probowalam wprowadzic slomke, ale generalnie ją zignorowala...
Za to dorwala sie dzisiaj do mojego soczku w kubku i grzecznie (albo bezczelnie ;)) wypila 1/3 szklanki rozlewajac tylko odrobine...Nie ma to jak motywacja, bo ja jej podaje do picia tylko wode :) Znalazla u mamy lepsze to nawet zwykly kubek jej nie przeszkadzal...
 
Do góry