reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych dzieci :D

izoldkap Julcia tez tak macha rekami, a jak sie z czegoś cieszy to latają jej z góry na dół i jeszcze w uda sie trafia :-).

U nas kolejny postęp - oprócz hustania na czworakach Julcia sama siedzi i sama siada! Niesamowicie szybko się tego nauczyla - w dosłownie trzy dni !

No i na wszystkich woła e! e! A spróbuj się tym jej "e!" nie zainteresowac :-p

A mamy dokładnie 7 miesięcy 2 tygodnie i 5 dni
 
reklama
To sie ciesze :) juz sie nie moge doczekac jak moj wreszcie usiadzie na pupcie :) na swieta ma dostac swoje pierwsze krzeselko dobrze ze jest rozkladane w 3 pozycjach to spokojnie bede mogla go posadzic :)
 
Z nowości u nas:
- Kacper wstaje sam w łózeczku trzymając się
- mówi ama, mamu, baba, buba, nie
- zaczyna jakby raczkować - podnosi do góry pupe i odpycha się nóżkami a głowa przytula się do dywanu
- chodzi trzymany za rączki (najchętniej biega za tatą)
- bawi się wkładając i wyjmując zabawki z pudełka
 
Marcel wstaje już przy wszystkim przy czym tylko można nawet tam gdzie nie ma jak się złapać. Śmiga na czworakach jak torpeda a właściwie coraz częściej nie jest to typowo na czworakach bo nogi stawia jak do chodzenia ale nie może się jeszcze podnieść w trakcie chodzenia i śmiesznie to wygląda :-D Ślicznie macha rączką na do widzenia, zaczął też w końcu dadać, mymamć,bubać i inne takie ;-)Bardzo szybko zaczaił, że przy schodach (jak jest prowadzony za rączki) podnosi się nóżki do góry. A no i nie wiem czy to powód do dumy ale świetnie pije z "gwinta" i nawet się przy tym nie pochlapie :-) Bo ze szklanki to już po mistrzowsku pije ;-)
 
a My wreszcie mamy pierwszego ząbka :-D i zaraz będzie drugi. Cieszymy się bardzo, bo wyszedł bezobjawowo :-D

Po podłodze też zasuwa jak torpeda Marcelek:-)
Wstaje przy wszystkim i trzymając się powolutku chodzi.
No i juz się nie uderza tylko bezpieczenie kuperek sadza na podłodze;-)
I repertuar jej się rozszerzył o: nieee...bibi..
Zaczyna pokazywać jak chce coś.
 
A u nas już trzy ząbki i przy tym straszne marudzenie :)
jeszcze nie siada sam ale już mu to coraz lepiej wychodzi za to jak już go posadzę i siedzi w łóżeczku to trach za szczebelki i do góry na nóżki wstaje ,
a jak marudzi i się go postawi na podłodze to od razu uśmiech od ucha do ucha i chodzi po całym domu a plecy odpadaja :) , :-D
jak leży na brzuszku to już nogi pod siebie bierze i tak wysoko na rękach się unosi
izoldkap u nas też mały macha ;D nie przejmuj się każde dziecko jest indywidualne , Wiktor też nie chciał się przekręcać z brzuszka na plecki to kiedyś jak leżała na brzuszku to mu robiłam akuku i dłużej się nie wychylałam i zajrzał do mnie i trach na plecki się przekręcił i od tamtej pory raz dziennie się sam tak przekęcił i w końcu opanował taktyke i teraz non stop się turla :)
 
Czesc dziewczyny. Tak was podczytuje bo moje blizniaki sa z 7.05 wiec w podobnym wieku do waszych. Pozwolcie ze dolacze, a wlasciwie to moje blizniaki dolacza do waszego postepowego watku i pochwala sie postepami:)
Otoz na dzien dzisiejszy Jacob potrafi:
-czolga sie wszedzie (wyglada smiesznie jak zraniony zolniez bo odpycha sie tylko jedna noga i jedna reka:-D)
-siedzi sam bez podparcia
-posadzony chwyta szczebelki w lozeczku i probuje sie podciagac do stania
-lubi sie bawic w turlanie pilki (siedzimy na przeciw siebie i tak sobie turlamy do siebie)
- od tygodnia rozgadal sie bardzo i na topie jest dadadadada

Maja natomiast:
-siedzi sama bardzo stabilnie
-lubi stac na nozkach
-dopracowuje raczkowanie tzn podnosi sie na raczkach i kolankach i kolysze sie do przodu i do tylu
- niestety jeszcze nie gaworzy sylabami co mnie martwi:-( piszczy tylko, krzyczy, wczesniej duzo parkala i wystawiala jezyk ale od paru dni jakby zupelnie o tym zapomniala:-(

I narazie to tyle. Ciekawa jestem czy sa jeszcze wsrod waszych maluchow takie ktore nie sylabizuja?
 
To moze ja tez znowu napisze :)
- raczkuje jak torpeda, ostatnio czesciej na stopach niz kolanach
- rozumie nie wolno, ale nie przejmuje sie..zatrzyma sie na kilka sekund, popatrzy, usmiechnie sie i probuje dalej
- nauczyla sie ze schody sa niebezpieczne, zatrzymuje sie przed nimi (na poczatku ją w locie niemalze zlapalam - w locie w dol oczywiscie)
- wola mama
- podnosi sie za co moze, stoi dosc dobrze jak sie trzyma kanapy lub mebli
- dzisiaj zaczela probowac sie przemieszczac bokiem przy meblach
- przytula sie, daje buzi (paszcza otwarta :)
- nie da sie przy niej nic zjesc, wszystko chce sprobowac, wyrywa z rak albo probuje sie nadziac paszcza na widelec
- probuje ja nauczyc glaskac kota, zamiast walic reka, bardzo sie stara, ale jeszcze jej nie wychodzi cacy
- zebow brak, niestety :(
- jest abolutnie szalona, ciagle skacze, tanczy, kopie, raczkuje, oj cizko bedzie za nia niedlugo nadazyc
- w koncu nauczyla sie plywac pod woda i przekonala sie do samodzielnych skokow z brzegu basenu (skacze z pupy i plynie do mamy pod woda :) super widok :)
 
reklama
No dziewczyny mój brzdąc(9mies) ma już 8 ząbków:-).
Robi papa, pokazuje jaki jest duży i czasem mu wyjdzie poklepywanie się po brzuszku jak się pytamy "jaki dobre". Wstaje na nóżki coraz częściej i sztywno na nich stoi ostatnio odkrył że z pozycji stojącej można sobie usiąść i znowu wstać hihi i bardzo często tak robi. oczy wokół głowy mam bo staje przy meblach stoliku i ściąga z niego wszystko co ma w zasięgu ręki. Zywe sreberko uuuu ajak potrafi sie złościc hoho i co najlepsze wszystko płaczem wymusza- nazywamy go z mężem "mały terrorysta" ale jesteśmy twardzi i nie dajemy sie:) podrawiamWas wszystkie i zdrówka życzę dla wszych pociech;-)
 
Do góry