reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :D

no a ciekawszych rzeczy to tak śmiesznie kręci rączką jakby żarówke wkręcała, czasami tak robi mając jakąs zabawke w ręku, stópka tez tak próbuje, bierze stopala w pyszczek i kręci kółeczka.
poza tym straszna przytulanka z niej, siedzi np. obok mnie i sie bawi, przerywa zabawe, odwraca sie do mnie wyciąga rączki otwiera pyszczek i przytula sie, a czasami tym otwartym pyszczkiem tak sie przyssie jakby chciała pocałowac, tak jak to jej robi mamusia, ale nie do konca wie jak no i mnie tym jednym zebem wtedy dziabie :-D
Jakbym Juliana widziała, robi dokładnie to samo. :-)

--------------------------------

Prawie zapomniałam... :sorry:
Julian przespał dzisiaj całą noc :tak:, od 22.00 do 6.30, trzy razy patrzyłam na budzik, bo uwierzyć nie mogłam. :-p Ciekawe tylko czy to jednorazowa sprawa czy stała tendencja. ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a moje dziecko wczoraj przypadkiem odkryło , że jak się przyssie do ręki mamy i dmuchnie....to wychodzi baaardzo fajny dzwięk....no i spodobało sie jej to "pierdzenie":szok::szok: baaardzo...:-):-):-):-)
 
No to śmiesznie Hanusia musi wyglądać :-D
Famme jak bym czytała o swoim dziecku :-) Też mu chodzą rączki tylko ja mówię, że jak u złodzieja ;-) I też hitem jest przysysanie się do mnie z otwartym dziubkiem, a jak się przy tym cieszy :-D Ostatnio nawet do psa się tak przysysa :sorry:
 
U nas z nowych postępów to jest tak: łączenie wszelkich możliwych głosek ze sobą i wychodzą różne śmieszne dźwięki, stabilne samodzielne siedzenie, siadanie z każdej pozycji, przemieszczanie się na pupie, tzn siedzi i tak jakby skacze do przodu i się w ten sposób przesuwa, na brzuszku obraca się wokół osi.
Umie robić papa, brawo (kosi kosi łapki), wyciąga rączki do góry gdy mówię pokaż jaki jesteś duży, i zakrywa buźkę rączkami gdy mówię nie ma mojego Alexa a gdy mówię a kuku odkrywa buźkę.
Podciąganie się w łóżeczku przy szczebelkach do stania.
 
A u nas 2 dni temu był jakiś dzień postępu. Marcel zaczął siadać z pozycji na czworaka, zaczął raczkować i staje sam wszędzie tam gdzie ma się za co złapać i podnieść łącznie z psem :-D. Do tego ślicznie podaje rękę jak się powie daj cześć i daje buzi choć bardzo oślinione jak się poprosi o buziaka :-D A i od kilku dni kąpie się już w dużej wannie tylko musi mieć dużo piany i zabawek :tak:
 
Ostatnia edycja:
Zauważyłam , ze moje mądre dziecko nauczyo sie mówić mama tylko jak jest mu źle, jest głodny, marudny, śpiacy...:eek: natomiast w chwilach radosnych, podekscytowania mówi tata, baba.... I niech ktoś mi powie, ze jest sprawiedliwosć na tym świecie:laugh2:;-)
Edycja:
AsiekZ zdolny ten Wasz synuś :)
 
Bardzo dawno mnie tu nie było więc zacznę wyliczanie...

Po wizycie u starszej koleżanki ( z lutego) nasz Maks zaczął wstawać... jest po 2tyg ćwiczeń i obecnie
wstaje przy wszystkim,
chodzi wzdłuż łóżeczka,
chodzi przy wszystkim pilnując czy się trzyma (czasem trzeba mu przypomnieć)
schylając się po zabawkę sprawdza czy się nie puścił
podnosi się i z leżenia na brzuszku i z siedzenia
nauczył się siadać
siedzi sztywno z podparciem z przodu lub boku też
raczkowanie jest frustrujące bo rodzice mają parkiet i się kolana ślizgają - chyba muszę poszukać jakichś rajtek z ABS na kolanach...raczkuje za to bez problemów w łóżeczku i na puzzlach
gada niemiłosiernie dużo i u nas też jest tata jak szczęśliwy zadowolony i wybawiony
jeśli jest już zmęczony zabawą i się go pytam czy chce na rączki to swoje wyciąga do góry

nie wiem co jeszcze bo wszystko się pojawiło w tydzień...
 
reklama
Zauważyłam , ze moje mądre dziecko nauczyo sie mówić mama tylko jak jest mu źle, jest głodny, marudny, śpiacy...:eek: natomiast w chwilach radosnych, podekscytowania mówi tata, baba.... I niech ktoś mi powie, ze jest sprawiedliwosć na tym świecie:laugh2:;-)
No właśnie, jak płacz to słyszę mame lub mema :-p, a w innych sytuacjach króluje baba. :laugh2:
jeśli jest już zmęczony zabawą i się go pytam czy chce na rączki to swoje wyciąga do góry
To Julian też już opanował. :-)


U nas:
Siadanie tuż tuż.
Siedzenie opanowane do perfekcji.
Stanie tylko jak rodzice trzymają.
Pełzanie do tyłu rządzi.

Kilka dni temu, podczas siedzenia na kanapie, przechylił się do przodu, złapał się poduchy i stanął na kolankach. Więc to chyba pierwsze próby samodzielnego stawania. ;-)
Czasem tylko robi to tak żywiołowo, że skacze do przodu jak żaba i ląduje nosem na dywanie. :-p
 
Do góry