reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych dzieci :D

no a ciekawszych rzeczy to tak śmiesznie kręci rączką jakby żarówke wkręcała, czasami tak robi mając jakąs zabawke w ręku, stópka tez tak próbuje, bierze stopala w pyszczek i kręci kółeczka.
poza tym straszna przytulanka z niej, siedzi np. obok mnie i sie bawi, przerywa zabawe, odwraca sie do mnie wyciąga rączki otwiera pyszczek i przytula sie, a czasami tym otwartym pyszczkiem tak sie przyssie jakby chciała pocałowac, tak jak to jej robi mamusia, ale nie do konca wie jak no i mnie tym jednym zebem wtedy dziabie :-D
Jakbym Juliana widziała, robi dokładnie to samo. :-)

--------------------------------

Prawie zapomniałam... :sorry:
Julian przespał dzisiaj całą noc :tak:, od 22.00 do 6.30, trzy razy patrzyłam na budzik, bo uwierzyć nie mogłam. :-p Ciekawe tylko czy to jednorazowa sprawa czy stała tendencja. ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a moje dziecko wczoraj przypadkiem odkryło , że jak się przyssie do ręki mamy i dmuchnie....to wychodzi baaardzo fajny dzwięk....no i spodobało sie jej to "pierdzenie":szok::szok: baaardzo...:-):-):-):-)
 
No to śmiesznie Hanusia musi wyglądać :-D
Famme jak bym czytała o swoim dziecku :-) Też mu chodzą rączki tylko ja mówię, że jak u złodzieja ;-) I też hitem jest przysysanie się do mnie z otwartym dziubkiem, a jak się przy tym cieszy :-D Ostatnio nawet do psa się tak przysysa :sorry:
 
U nas z nowych postępów to jest tak: łączenie wszelkich możliwych głosek ze sobą i wychodzą różne śmieszne dźwięki, stabilne samodzielne siedzenie, siadanie z każdej pozycji, przemieszczanie się na pupie, tzn siedzi i tak jakby skacze do przodu i się w ten sposób przesuwa, na brzuszku obraca się wokół osi.
Umie robić papa, brawo (kosi kosi łapki), wyciąga rączki do góry gdy mówię pokaż jaki jesteś duży, i zakrywa buźkę rączkami gdy mówię nie ma mojego Alexa a gdy mówię a kuku odkrywa buźkę.
Podciąganie się w łóżeczku przy szczebelkach do stania.
 
A u nas 2 dni temu był jakiś dzień postępu. Marcel zaczął siadać z pozycji na czworaka, zaczął raczkować i staje sam wszędzie tam gdzie ma się za co złapać i podnieść łącznie z psem :-D. Do tego ślicznie podaje rękę jak się powie daj cześć i daje buzi choć bardzo oślinione jak się poprosi o buziaka :-D A i od kilku dni kąpie się już w dużej wannie tylko musi mieć dużo piany i zabawek :tak:
 
Ostatnia edycja:
Zauważyłam , ze moje mądre dziecko nauczyo sie mówić mama tylko jak jest mu źle, jest głodny, marudny, śpiacy...:eek: natomiast w chwilach radosnych, podekscytowania mówi tata, baba.... I niech ktoś mi powie, ze jest sprawiedliwosć na tym świecie:laugh2:;-)
Edycja:
AsiekZ zdolny ten Wasz synuś :)
 
Bardzo dawno mnie tu nie było więc zacznę wyliczanie...

Po wizycie u starszej koleżanki ( z lutego) nasz Maks zaczął wstawać... jest po 2tyg ćwiczeń i obecnie
wstaje przy wszystkim,
chodzi wzdłuż łóżeczka,
chodzi przy wszystkim pilnując czy się trzyma (czasem trzeba mu przypomnieć)
schylając się po zabawkę sprawdza czy się nie puścił
podnosi się i z leżenia na brzuszku i z siedzenia
nauczył się siadać
siedzi sztywno z podparciem z przodu lub boku też
raczkowanie jest frustrujące bo rodzice mają parkiet i się kolana ślizgają - chyba muszę poszukać jakichś rajtek z ABS na kolanach...raczkuje za to bez problemów w łóżeczku i na puzzlach
gada niemiłosiernie dużo i u nas też jest tata jak szczęśliwy zadowolony i wybawiony
jeśli jest już zmęczony zabawą i się go pytam czy chce na rączki to swoje wyciąga do góry

nie wiem co jeszcze bo wszystko się pojawiło w tydzień...
 
reklama
Zauważyłam , ze moje mądre dziecko nauczyo sie mówić mama tylko jak jest mu źle, jest głodny, marudny, śpiacy...:eek: natomiast w chwilach radosnych, podekscytowania mówi tata, baba.... I niech ktoś mi powie, ze jest sprawiedliwosć na tym świecie:laugh2:;-)
No właśnie, jak płacz to słyszę mame lub mema :-p, a w innych sytuacjach króluje baba. :laugh2:
jeśli jest już zmęczony zabawą i się go pytam czy chce na rączki to swoje wyciąga do góry
To Julian też już opanował. :-)


U nas:
Siadanie tuż tuż.
Siedzenie opanowane do perfekcji.
Stanie tylko jak rodzice trzymają.
Pełzanie do tyłu rządzi.

Kilka dni temu, podczas siedzenia na kanapie, przechylił się do przodu, złapał się poduchy i stanął na kolankach. Więc to chyba pierwsze próby samodzielnego stawania. ;-)
Czasem tylko robi to tak żywiołowo, że skacze do przodu jak żaba i ląduje nosem na dywanie. :-p
 
Do góry