reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych dzieci :D

reklama
nesa gratuluję przewrotów :-)
paulinka2761 naszym maluchom wychodzą ząbki w podobnym czasie :tak: u nas pierwszy przebił się 11.09 a teraz też idzie drugi (zauważony wczoraj) :-)

...a i AsiekZ - super z tym siedzeniem i nocnikiem :-)
 
A stópki odkryła tak z 3 tyg temu i tak od tygodnia jak ma okazje to ssie duży paluszek od stópek albo skarpetki ściąga nagminnie:)

A my odkrylismy tez stopy!nie do konca wiadomo do czego sluza ale sa super w smaku!!!!!!!
w ogole wiecie co--teraz jak ubieram Alexa po kapieli to normalny maraton.Wierci sie na wszystkie strony i przewraca na brzuch.No i musze chyba powoli zrezygnowac z przewijaka.Nie dosc ze Alex juz sie na nim nie miesci to chyba tez zaczyna byc to nebezpieczne.
Nocnik?tak szybko??to on skuma o co chodzi???no dobra to i ja kupie tylko troszke mocniej usiadzie
U nas stópki zauważone już wcześniej, ale były baaardzo daleko. A wczoraj, kiedy akurat było mi straszn smutno i źle, moja córcia "na poprawę mamusi humoru" złapała nózkę i pociumkała dużego palca! Hi hi! Dodam, ze humor od razu lepszy! :tak:
Bluebell - u nas identycznie - ja ją na plecy, zeby ubrać, a ona fik i już na brzuchu. Tylko ze my mamy duży przewijak na komodzie więc jest gdzie fikać. ALe i tak bacznie ją pilnuję.

Zaskoczyłyście mnie z tym nocnikiem. Szybko. No ale posłucham doświadczonych mam :tak:

Co do świadomego wołania mamy, to u nas Ania też zdaje się wołać coś jakby "mhymy" z zaciśniętymi ustami.
A wogóle to jak naczyła się to teraz nagminnie piszczy. Ale jak głosno!

Jestem pod wrażeniem Waszych siedzących maluchów! Ale nam szybko rosną!
 
a u nas dziś nowość - podczas siedzenia we wózku (jak na razie tylko tam umie usiąśćbo jest się czego złapać i podciągnąć) lapie zabawkę w jedną rękę i wali nią w ten pałąk na nogi, podobnie gdy leży na brzuchu to wali w podłoże

a u nas jest coś w rodzaju "mamu", ale raczej nieświadome, wśrod masy innych dźwięków
 
Ala przewracanie się z brzuszka na plecy i odwrotnie opanowała jak miała 4 miesiące:-) To samo z lizaniem paluszków u stóp:-) Za to przeznaczenie rączek odkryła dosyć późno. Teraz przymierza się do siadania, a wczoraj wydała z siebie dźwięki, które brzmiały jak mama. Tak przez zaciśnięte usteczka to zrobiła. No niestety na razie nie wie co to znaczy:-p
 
Moje dziecko kręci się i wierci we wszystkie strony świata:-p od jakiegoś czasu fascynują go własne dłonie - kręci nimi, jakby wkręcał żarówkę i z zachwytem się w nie wpatruje:-p poza tym namiętnie ćwiczy brzuszki ;-) przynajmniej on jeden, skoro mamusia ma lenia:zawstydzona/y:
 
Konstacja jest koneserką sztuk pięknych a dokładnie obrazów.....u syna nad łóżkiem wisi reprodukcja "Słoneczników" Van Goga.Oczu od niej nie odrywa:tak::tak::tak: a jak rozmawia z obrazem:-D:-D i jak się ślicznie wdzięczy:-):-):-).Co do dźwięków to wszeliej maści piski i wrzaski są na porządku dziennym:laugh2::laugh2: i wszystko jest aaakkkkkkk.Trafia w trzech przypadkach na pięć bo jest K i Kacper i Konstancja:happy::happy::happy:
 
reklama
A mój Bartek zaczyna się odwracać z brzuszka na plecy, z pleców na brzuszek gorzej mu idzie ale to chyba z tej grubości ;-)

Julcia wcale nie obraca sie - jak pomagam i daję jej palec to owszem - właściwie sama robi obrót ciągnąc ten palec. Ale bez tego - nic. Zdecydowanie woli ciągnąc się do siadania. Zwlaszcza gdy po schodach wchodzimy, bo wozek jest lekko nachylony.Wczoraj mocno mnie nastarszyła bo skupilam się na rączce od wózeczka, a tu Julcia sama w pól sie zgieła i usmiecha do mnie. A ja się przestraszylam, ze mi z wozka zaraz wypadnie.
 
Do góry