reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :D

reklama
nesa gratuluję przewrotów :-)
paulinka2761 naszym maluchom wychodzą ząbki w podobnym czasie :tak: u nas pierwszy przebił się 11.09 a teraz też idzie drugi (zauważony wczoraj) :-)

...a i AsiekZ - super z tym siedzeniem i nocnikiem :-)
 
A stópki odkryła tak z 3 tyg temu i tak od tygodnia jak ma okazje to ssie duży paluszek od stópek albo skarpetki ściąga nagminnie:)

A my odkrylismy tez stopy!nie do konca wiadomo do czego sluza ale sa super w smaku!!!!!!!
w ogole wiecie co--teraz jak ubieram Alexa po kapieli to normalny maraton.Wierci sie na wszystkie strony i przewraca na brzuch.No i musze chyba powoli zrezygnowac z przewijaka.Nie dosc ze Alex juz sie na nim nie miesci to chyba tez zaczyna byc to nebezpieczne.
Nocnik?tak szybko??to on skuma o co chodzi???no dobra to i ja kupie tylko troszke mocniej usiadzie
U nas stópki zauważone już wcześniej, ale były baaardzo daleko. A wczoraj, kiedy akurat było mi straszn smutno i źle, moja córcia "na poprawę mamusi humoru" złapała nózkę i pociumkała dużego palca! Hi hi! Dodam, ze humor od razu lepszy! :tak:
Bluebell - u nas identycznie - ja ją na plecy, zeby ubrać, a ona fik i już na brzuchu. Tylko ze my mamy duży przewijak na komodzie więc jest gdzie fikać. ALe i tak bacznie ją pilnuję.

Zaskoczyłyście mnie z tym nocnikiem. Szybko. No ale posłucham doświadczonych mam :tak:

Co do świadomego wołania mamy, to u nas Ania też zdaje się wołać coś jakby "mhymy" z zaciśniętymi ustami.
A wogóle to jak naczyła się to teraz nagminnie piszczy. Ale jak głosno!

Jestem pod wrażeniem Waszych siedzących maluchów! Ale nam szybko rosną!
 
a u nas dziś nowość - podczas siedzenia we wózku (jak na razie tylko tam umie usiąśćbo jest się czego złapać i podciągnąć) lapie zabawkę w jedną rękę i wali nią w ten pałąk na nogi, podobnie gdy leży na brzuchu to wali w podłoże

a u nas jest coś w rodzaju "mamu", ale raczej nieświadome, wśrod masy innych dźwięków
 
Ala przewracanie się z brzuszka na plecy i odwrotnie opanowała jak miała 4 miesiące:-) To samo z lizaniem paluszków u stóp:-) Za to przeznaczenie rączek odkryła dosyć późno. Teraz przymierza się do siadania, a wczoraj wydała z siebie dźwięki, które brzmiały jak mama. Tak przez zaciśnięte usteczka to zrobiła. No niestety na razie nie wie co to znaczy:-p
 
Moje dziecko kręci się i wierci we wszystkie strony świata:-p od jakiegoś czasu fascynują go własne dłonie - kręci nimi, jakby wkręcał żarówkę i z zachwytem się w nie wpatruje:-p poza tym namiętnie ćwiczy brzuszki ;-) przynajmniej on jeden, skoro mamusia ma lenia:zawstydzona/y:
 
Konstacja jest koneserką sztuk pięknych a dokładnie obrazów.....u syna nad łóżkiem wisi reprodukcja "Słoneczników" Van Goga.Oczu od niej nie odrywa:tak::tak::tak: a jak rozmawia z obrazem:-D:-D i jak się ślicznie wdzięczy:-):-):-).Co do dźwięków to wszeliej maści piski i wrzaski są na porządku dziennym:laugh2::laugh2: i wszystko jest aaakkkkkkk.Trafia w trzech przypadkach na pięć bo jest K i Kacper i Konstancja:happy::happy::happy:
 
reklama
A mój Bartek zaczyna się odwracać z brzuszka na plecy, z pleców na brzuszek gorzej mu idzie ale to chyba z tej grubości ;-)

Julcia wcale nie obraca sie - jak pomagam i daję jej palec to owszem - właściwie sama robi obrót ciągnąc ten palec. Ale bez tego - nic. Zdecydowanie woli ciągnąc się do siadania. Zwlaszcza gdy po schodach wchodzimy, bo wozek jest lekko nachylony.Wczoraj mocno mnie nastarszyła bo skupilam się na rączce od wózeczka, a tu Julcia sama w pól sie zgieła i usmiecha do mnie. A ja się przestraszylam, ze mi z wozka zaraz wypadnie.
 
Do góry