reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :D

Wlasnym oczom nie wierzylam, ale cora znajomego - tez kwietniowka - sama stoi w łożeczku przy barierce :szok: Julcia na razie tylko pupcie do góry wypina jak na brzuszku leży :happy:
 
reklama
Wlasnym oczom nie wierzylam, ale cora znajomego - tez kwietniowka - sama stoi w łożeczku przy barierce :szok: Julcia na razie tylko pupcie do góry wypina jak na brzuszku leży :happy:

Mojej kuzynki młodsza córka to był mutant!!!!! Na trzy miesiące w przychodni jak pediatra zobaczyła że siedzi to zaczęła mamę opier... więc ona małą bach na plecki a ta na bok i siedzi z powrotem!!!! Plecy proste jakby jej ktoś kij wsadził ....nie wiem co pediatra na to ale ja jak zobaczyłam że ona mając 6 miesięcy zsuwa się z kanapy na podłogę i spacery przy meblach robi to prawie zgubiłam oczy!!!!Dobrze że okulary noszę to mi na podłogę nie upadły:-D:tak::-D:tak:
 
no moja hanka tez kilka tak robi..np jak siedze na podłodze to opiera sie o moje nogi rekami, na kolanA i prostuje nogi i juz stoi...no i ooczywiscie potem jest bum na podłoge, ja jej nie zachecam do stawania no i nie za bardzo pozwalam, jak widze ze sie wspina to ja do poziomu sprowadzam :p)) na stanie to chyba za wczas, ale M. stwierdził ze łózeczko trzeba obnizyc bo nam wyskoczy jesczze
 
Tosia zaczyna robić podchody do siadania :-) Jak leży na brzuszku to się troszkę podnosi i przesuwa rączki do tyły tym samym siadając pupą przesuwa lewą nóżkę pod siebie i ląduje pupą na podłożu. Odrywa rączki i baach leży na boku:-D Ale jak ją asekurowałam to potem tą lewą nóżkę wyciąga do przodu i siedzi. Ciekawe za ile sama usiądzie. Muszę obniżyć materac w łóżeczku bo w końcu wyjdzie kiedyś z niego;-)

Opanowała też do perfekcji przekręty z brzuszka na plecy i odwrotnie i jak się rozpędzi to w moment obkręci się o 360 stopni.

I ma nową ulubioną zabawę: rozwiązuje troczki od ochraniacza w łóżeczku. Ja zawiąże a ona zaraz rozwiązuje:-D

Mówi też sylabami: mamama bababa gigigi.
 
To i ja się pochwalę,
Tomaszek przekręcił się z plecków jak miał 3,5m-ca, a teraz hitem jest bujanie.
Opiera się na wyprostowanych rękach i na kolankach i buja się w przód i w tył - cieszy go ta zabawa niemożliwie. Czasami wykorzystuje to żeby przemieścić się w pożądane miejsce, choć pełzanie za pomocą podciągania się na rękach i lekkiego odpychania nogami daje w lepsze efekty.

A co do szybkowstających, to mój starszy - skończył pięć miesięcy zaczął się czołgać i długo nie musiałam czekać żeby, jak się tylko doczołgał do czegoś po czym dało się wspiąć to natychmiast stał.
 
Opiera się na wyprostowanych rękach i na kolankach i buja się w przód i w tył - cieszy go ta zabawa niemożliwie.

Tośkę też to bardzo fascynuje :-) Tak potrafi się rozbujać, że łóżeczko jeździło bo na kółkach i musieliśmy zdjąć bo uderzała w ścianę:-) Lubiła też wsadzać nóżki w szczebelki tyłem i odpychać się od ściany, no ale teraz bez kółek już tak się nie da ;-)
 
reklama
Zuzia tak z trzy dni temu odkryła jak fajnie jest się turlać. Z plecków na brzuszek i zaraz znowu na plecki i śmiech głośny:-D
Tez już próbuje sama siadac ale jeszcze troche:)
co do stania to jej ulubiona pozycja. jak jej podaje raczki do siadania to ona prostuje nóżki i nie chce siadać tylko wstaje:tak:

a zapomniałam najnowsza umiejętnością Zuzi jest puszczanie babek ze śliny:-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry