reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych dzieci :D

Pisałam już ostatnio, ż Julian bardzo lubi długo i namiętnie debatować mając piąchę w buzi albo pieluchę albo gryzak. :-) Ostatnio odkrył, że tak samo dobrze można gadać mając cycka w buzi. :-p

Poza tym, jak szalony, ciągnie do góry główkę i ramiona, czasem chwyta też za portki i ciągnie, już mu spiszno do samodzielnego siadania. :tak: Na razie jeszcze głowa cięższa jest od dupki, więc nic z tego nie wychodzi. ;-)
 
reklama
Kacper wpadł na pomysl jak szybko i skutecznie przekręcac sie z boku na bok. Podnosi nóżki do góry i podrzuca pupą, wyglada to jakby nogi mialy go przeważać i przekłada się z boku na bok. kiedyś zaczęłam się na głos śmiac jak zobaczyłam co robi, patrzyl na mnie zdziwiony
 
u nas weszło do codziennej gimnastyki przekręcanie się na brzuszek, a dzisiaj wykonał tą akrobację w drugą stronę czyli z powrotem na plecki:happy2:
 
My pochwalimy się z innej beczki Konstancja reaguje na swoje imię:tak::tak: na mój głos juz wcześniej się oglądała ale teraz zrobliśmy eksperyment i mój tata w trakcie rozmowy rzucił do wnuczki bawiącej się grzechotką"Konstancja!!" a ona myk głowa do góry i na dziadka się patrzy i cieszy.eksperyment przeprowadziłam z sąsiadką i efekt ten sam....:-D:szok::-D:szok:
 
Tosia zaczęła namiętnie pakować stopy do buzi. Nieraz chce obie na raz :-D Ale najlepiej jak ma skarpetki na nóżkach to od razu stopa do buzi no bo przecież nie może skarpetka być sucha :confused:
 
Nareszcie odmiana ;) od wczoraj umiemy przekręcić się na boczek (na razie prawy), a dzisiaj odkrylismy, że skarpetki na nóżkach świetnie nadają sie do ciągnięcia :-D
 
a mój wreszcie zaczął się przekręcać z pleców na brzuszek :happy::happy::happy:
poza tym opanował do perfekcji uciekanie z pieluchy podczas przewijania - kładzie stopki płasko na przewijaku, podnosi kuperek, odpycha się i myk jest kilka centymetrów wyżej ;-) a głupi pampers zostaje w miejscu ;-)
 
U nas przy przewijaniu też pupka w górę - Ania robi wtedy taką niewinną minkę mówiacą - no co, Mama, pomóc Ci chcę ;-)
Nózki coraz bardziej interesujace, ale niestety wciaż baaardzo daleko od buzi :sorry:
Gaduła z niej straszna, rozkosznie gada do maskotek, lampy albo do nas.
Też reaguje na swoje imię :tak:
I uwielbia słuchać jak tatuś albo babcia gdają przez telefon - ustawiam głosnomówiacy, ona wielkie oczka, słucha, patrzy na mnie i myśli "Kurczę, słyszę, ale nie widzę, Mama - o co chodzi? " ;-)
Z takich mniej cieszących postępów - nauczyła się piszczeć i piskiem domagać się czegoś. Staram się nie reagować i oduczać ją tego :sorry:
 
reklama
u nas przewijanie to jedna wielka gonitwa zo gołym pupskiem;-):-D Luluś przekręca się w ostatniej chwili na brzuszek, na boczek, albo odpycha się móżkami i przesuwa a matka łapie ;-)

stópek nie chwyta bo ... mu brzuch przeszkadza:-D:-D:-D
ale na moich kolanach siedzi bokiem bez podpórki!
 
Do góry