reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie krok po kroku

Mamafasolki

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Sierpień 2018
Postów
5 872
Dziewczyny, niestety czeka na poronienie. Beta spada. Co dalej? Jakie mam prawa? Ile trwa łyżeczkowanie? Muszę to ogarnąć, a nie jestem w stanie czytać i szukać. Potrzebuję, żeby ktoś poprowadził mnie za rękę...
 
reklama
Przykro mi😢 Łyżeczkowanie trwa około 15 minut, później wypuszczają do domu po około godzinie, jeśli wszystko jest w porządku. Masz prawo do urlopu i do pogrzebu z tego co pamiętam.
U mnie jeszcze było tak, że musiałam oddawać podpaski z większymi skrzepami do badań histopatologicznych. I szczerze mówiąc wspominam ten ból gorzej od bóli porodowych.
 
Nie będę opisywać u nas na grupie bo wiem ze nie wszystkie dziewczyny chcą to czytać.
Więc tak, jeśli lekarz skieruje Cię na łyżeczkowanie to pewnie w szpitalu zrobią Ci jescze jedno USG. Choc jak beta spada to raczej wszystko jest przesądzone. Pytanie czy serduszko będzie jeszcze bić... Bo u mnie beta spadała a serduszko resztkami sił biło 🙄 no ale jeśli nie będzie bić to zaaplikują Ci tabletki dopochwowo które powinny rozszerzyć szyjke macicy. Pisze jak było u mnie, nie wiem czy wszystkie szpitale mają taka procedurę. Potem będziesz leżeć i czekać... 🙄 jak mnie złapały bóle i skurcze po tej tabletce to było naprawdę źle. Robiło mi się słabo z bólu, miałam parcie na pęcherz i odbyt więc co chwile biegałam do ubikacji. Warto żebyś miała ze sobą jakieś mega maxi podpaski, chusteczki nawilżane żeby się ogarnąć trochę. Jak zaczęło się krwawienie to miałam dać znać pielegniarce i w zasadzie za chwile mieli mnie brać na zabieg. W między czasie prosiłam o przeciwbólowe. Zastrzyk nie pomógł, dopiero pyralgina w kroplowce.
Przed zabiegiem dają Ci jeszcze zgody do podpisania. To jest moment żeby zgłosić że chcesz oddac materiał do badania. Zabezpieczą go specjalnie i będziesz mogła to zabrać ze sobą ze szpitala. Jeśli się zdecydujesz oczywiście na badania. Ze swojej strony polecam stronę testdna.pl Wtedy możesz zamówić nawet kuriera od nich i to od zabiera próbkę ze szpitala. Siedzibę mają w Katowicach
 
Musisz wcześniej do nich zadzwonić i umówić się na dany dzień j godzinę że przywieziesz próbki. Z tych badań można też zlecić płeć, jeśli bedziesz znała płeć to szpital może wydać kartę urodzenia martwego dziecka. Z tego tytułu możesz starać się o wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni (ja miałam opory że to głupio wygląda ale pieniądze przydały się na pokrycie kosztów badań) i przysługuje Ci wtedy skrócony urlop macierzyński. Możecie nawet zdecydować się na pochówek jeśli czujecie taką potrzebę. W przeciwnym razie szpital oddaje ten materiał poronny do krematorium.
Sam zabieg jest w zasadzie bezbolesny bo wykonywany w narkozie. Śpisz i nic nie czujesz... Jak się obudzisz to być może poczujesz ulgę. Ja tak miałam... Czułam po prostu ze jakis rozdział zamknęłam. Cierpiałam dalej ale cieszyłam się że już po wszystkim... 😟 po łyżeczkowaniu możesz jeszcze krwawić/plamic przez jakis czas. Po jakichś 5 tyg powinien przyjść okres. Naciskaj w szpitalu żeby dali Ci przy wypisie receptę na antybiotyk!!! To jest ważne żeby nie rozwinęła Ci się infekcja i żeby nie doszło do zrostów. Oszczędzaj się po zabiegu bo mogą jeszcze występować jakieś delikatne bóle podbrzusza
 
No ale jeszcze jest opcja że podają Ci same tabletki i poronisz samoistnie. Plus jest taki że można się w zasadzie id razu starać. Po łyzeczkowaniu trzeba odczekać 3 cykle. Nie powiem Ci co lepsze bo nie mam porównania... Samoistne poronienie niektóre opisują jak możniejszy okres a inne też umierają z bólu 🙄 więc to chyba zależy
 
W którym tygodniu ciąży jesteś? Jeżeli jest to wczesna ciąża, to bardzo możliwe, że krwawienie rozpocznie się samoistnie w ciągu kilku dni. Myślę że to dla organizmu lepsze niż tabletki czy lyzeczkowanie. Organizm szybciej dojdzie do siebie. Oczywiście o tym zadecyduje lekarz, to on powinien poinformować Cię co dalej
 
To w jaki sposób się oczyścisz to twój wybór, lekarz nie ma prawa ci nakazać tabletek bądź zabiegu. Ja np. chciałam od razu zabieg i nie bawienie się w jakies tabletki, bo ostatnim czego mi było potrzeba w tym czasie to czuć ból fizyczny obok psychicznego.
Przy zabiegu najłatwiej jest oddać do badań zarodek, jeżeli w ogóle chcesz to zrobić. Możesz wykonać badanie jakiej płci było dziecko, zarejestrować je w urzędzie, a następnie zrobić mu pogrzeb. Będzie ci przysługiwał 8 tygodniowy urlop macierzyński.

Ściskam mocno ! Listopad to niestety też termin mojego poronienia, domniemam że miałaś być czerwcowa mama, ja tak samo tyle że w 2020 roku. Pamiętaj, że po tym wszystkim nastaną lepsze dni.
Po łyzeczkowaniu trzeba odczekać 3 cykle.
Nie trzeba wcale odczekać.
 
reklama
No ale jeszcze jest opcja że podają Ci same tabletki i poronisz samoistnie. Plus jest taki że można się w zasadzie id razu starać. Po łyzeczkowaniu trzeba odczekać 3 cykle. Nie powiem Ci co lepsze bo nie mam porównania... Samoistne poronienie niektóre opisują jak możniejszy okres a inne też umierają z bólu 🙄 więc to chyba zależy
Nie trzeba czekać 3 cykli po łyżeczkowaniu. Ja zaszłam w następnym cyklu po lyzeczkowaniu za zgodą lekarza.
 
Do góry