burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
Witaj.Ogólnie ginekolodzy u których byłam powiedzieli, że jeśli dochodzi do zapłodnienia, to możemy wykluczyć czynnik męski. Bo u mnie wykryli Trombofilie i prawdopodobnie zespół antyfosfolipidowy i według nich to jest kluczowe i we mnie jest problem.
Napisz skąd jesteś, to wtedy będzie może łatwiej Ci napisać do kogo możesz się udać.
Wiem, że z reguły powinno się ufać lekarzowi...ale jak widzisz doradzali Ci źle. Bo mogłaś już się diagnozować+męża również-co za pierdy świata, wróżenie z fusów że skoro zachodzisz, to u męża ok...
Lekarzom albo się nie chce,albo mają zero pojęcia o poronieniach nawykowych. Również trafiłam do takich lekarzy i przez to zmarnowaliśmy zbyt dużo czasu. Do konkretnej lekarki trafiłam już za późno. Na szczęście mam córkę z pierwszej bezproblemowej ciąży,ale potem 6 poronień. Na dzień dzisiejszy zakończyłam walkę i cieszę się tym co mam. Ale uruchamiam się, jak widzę, że kolejna dziewczyna jest potraktowana jak ja...:/
Ostatnia edycja: