reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@smerfik88 nie kochana akurat brzuch mnie nie bolał :( ale może z nerwów już bólu nie czułam nie wiem? Bo macicę miałam w mega skurczu... dostałam na to nospę forte 2x1.
 
reklama
@smerfik88 nie umiem Ci tego wytłumaczyć, ale miałam wtedy USG praktycznie co dziennie, i normalnie macica jest w kształcie koła bądź elipsy a moja była cała ściśnięta.
 
Kurczę dziewczyny, aż głupio mi pisać. Bo ja latam na to usg co tydzień, bo to dla mnie jedyny namacalny dowód że coś się dzieje w środku, bo objawów wciąż w zasadzie brak.
A dzieje się bardzo dobrze jak na razue. Dzidzia wygląda na 15 + 5, a jest 15 + 2. Szyjka z 3,16 wydłużyła się do 3,68, i to mierzona na prosto, a jest w łuk, więc jest dłuższa. Widziałam oprócz żołądka, który widziałam już wcześniej na prenatalnych, to wątrobę i tchawicę :) Niunia, jak określił doktorek, modliła się, bo rączki cały czas złożone. Nie wiem po kim, bo na pewno nie po mnie, ani nie po tatusiu. Chyba po prababci :).
Pomęczyłam go o umiejscowienie łożyska. Jest na przedniej ścianie. Nie jakoś super ekstra wysoko, powiedzmy w połowie, ale kazał się tym w ogóle nie stresować w tym momencie, bo do dwudziestego tygodnia jest jeszcze czas i to się może całkowicie zmienić.
A co do upławów, to na 99,9% to pozostałość płynu Lugola, który był używany w Kolposkopii. Bo po pierwsze musi się do końca wydostać, a że jest brązowy to razem ze śluzem robi się to żółte. Po drugie on jest odkażający, więc to jest wręcz niemożliwe -drukowanymi literami - żeby zrobiły się upławy 2 dni po użyciu tego środka. Mam obserwować. Jeżeli jakimś cudem przez tydzień się to nie skończy to robimy posiew.
 
@Auri_a pilam acc jak zaszlam w ciaze prawie przez caly pierwszy trymestr codziennie.

@marshia to super wiadomosci. Jesli to usg co tydzien cie uspokaja to nie masz sie czym martwic. A szyjka ekstra. Taka mialam cala poprzednia ciaze.

@smerfik88 przyznam, ze w tej ciazy na niewiele dolegliwosci zwracam uwage. No chyba, ze gryze sciane z bolu, ale to najczesciej glowa boli przez watrobe. Nie mam na to czasu. Za to w poprzedniej ciazy... takie bole jakich opisac nawet nie potrafie. I skurcze od poczatku do konca, stawianie sie macicy i twardnienia. Ani magnez, ani nospa sobie z nimi nie radzily. Bole okresowe i krzyzowe. Klujace i piekace, glownie tam, gdzie macica. Powiem ci jedno. Przy zmianie pozycji powinny byc lzejsze. Tak czy inaczej niczego lekcewazyc nie mozna, wszystko trzeba kontrolowac.

@smerfik88, @Zzzzzz w ciazy jednym z najwazniejszych rzeczy jest myslenie pozytywne, by czarnymi myslami nie sprowadzic najgorszego. Tego nauczyla mnie moja gin przy kazdej niepewnosci. Nawet przy podejrzeniu uciekajacych wod. Zabronila mi myslec o zlych rzeczach. Powiedziala, ze trzeba myslec tylko dobrze. Wy tez tak musicie. Stres naprawde poteguje dolegliwosci.

@Zzzzzz wspolczuje strachu i przezyc, ale musisz wierzyc, ze tym razem sie uda. Twoje cialo moze miec bole znane tylko tobie. I one beda czyms normalnym. I nikt inny moze ich nie miec. Dobrze, ze jestes czujna i kontrolujesz. A jednak szukaj spokoju i dla ciebie jest to potrzebne i dla maluszka. Sa takie momenty w ciazy, ze wiecej nie da sie zrobic. A jednak sa jeszcze sily, ktorych medycyna nie zna. I jak dziecko ma sie urodzic to zadne przeciwnosci temu nie przeszkodza. Jako matka rozumiem strach, bo go przezywalam i znow przezywam. Jednak tez jako matka wiem, ze to my musimy miec niezachwiana wiare i nadzieje, ze wbrew wszelkim przeciwnosciom nasze ciala, nasze dzieci i cudowna pomoc beda sie wzajemnie wspierac [emoji178]
 
No ja biorę progesteron od soboty, a normalnie w zaleceniach mam heparynę od pozytywnej bety ,ale Pasnik mówi ,ze mogę wcześniej i z grupy in vitro mówią ,żebym brała dzień wcześniej heparynę czyli dziś jutro transfer
A co jest lepsze Neoparin czy clexane bo to to samo ,ale czy oprócz ceny różni się działaniem?
A clexane jest dstępny w aptece?
Prof Jerzak kazala clexane, ale go nie bylo nigdzie w hurtowniach. W aptekach wskazywali ze Neoparin to zamiennik i tańszy i ona z niezadowoleniem zaakceptowala. Ale sklad ten sam.
 
reklama
Do góry