reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Susana życzę Ci dużo siły, popatrz na swoich zdrowych chłopaków i pomyśl ile Cię szczęścia w życiu spotkało że ich masz, nie wiem co napisać bo to bardzo trudne ...
 
reklama
Nafoczka, ja bardzo mocno trzymam kciuki, bardzo bym chciała zeby było z twoja kruszynka wszystko dobrze..

Strawbelka, a drożność robi sie w narkozie czy niekoniecznie? A jesli bez narkozy to czy to boli?
Bertha robia bez narkozy. Podobno boli jak sa zapchane. Ja czytalam na necie rozne opinie ze boli i nie boli.
Ja zrobilam w narkozie, musialam za nia doplacic.
Jak robisz na nfz to zrobia pewnie bez narkozy. Jak robisz prywatnie to jest mozliwosc z narkoza.
Chyba zebys robila sobie na nfz histeroskopie i droznosc razem, to wtedy daja narkoze.
A histero nie chcesz sobie zrobic?
 
Susa, ;( to nie jest tylko obrazek, przeczytałam i płaczę, przy Tobie poznałam trisomie 13. Tobie brak sił, rozumiem, naprawdę rozumiem. Jednak nie jest to koniec, serduszko bije, maluszek się rusza. Jeszcze nic się nie skończyło. Kiedy zobaczyłam mały przyrost bety wiedziałam, że to kwestia czasu, kiedy stracę dziecko. Nawet lekarze mówili, że mi nie pomogą i mogę tylko czekać aż ono umrze, a ja poronię. Trochę jak ty i zupełnie nie jak ty. Twoja ciąża jest jedną z najtrudniejszych ciąż jakie można sobie wyobrazić, kiedy matka wie, że w każdej chwili jej dziecko może umrzeć. Można wtedy jedynie cieszyć się każdym wspólnym dniem. I tu rzeczywiście radość rodzi się we łzach. Cokolwiek zrobisz, cokolwiek postanowisz, Susa mieszkasz w moim sercu, ściskam, tulę i płaczę razem z Tobą. Przykro mi Kochana, baaardzo przykro
 
Susana nie wiem co powiedzieć.... Zatkało mnie.. Wybacz.
Życzę Ci dużo siły, a może być tak że to jakiś objaw trisomi w mniejszym stopniu... Bo rozszczep wargi czy większą ilość paluszkow z tym da się żyć... Nie wiem co powiedzieć...
Nafoczko ja powiem Ci tak w mojej rodzinie był przypadek że dzieciątko było bardzo malutkie mało wazylo, jeszcze chore miało nereczki, , cuda wianki modlili się wszyscy bo było bardzo kiepsko jego mama karmią piersią więc dwa miesiące była w szpitalu .. A teraz maleństwo rośnie, jak na drozdzach, waga się podnosi, a było takie maniunie..... Ale urodzone o terminie..
Motylku kazał ci czekać dwa miesiące? Hmmm a jakieś leki ci dał? Duża ta torbiel? Ja bym sprawdziła u innego gina... Mówiłaś mu o swojej historii...
 
Hej, hej :-)

Przede wszystkim SUSANA...jestem z Tobą myślami i bardzo mocno trzymam kciuki za Was!!!!!
NAFOCZKA, kciuki zaciśnięte, wszystko będzie dobrze. To już końcówka ciąży!

A wracając do paciorkowca, to ja wiem że mam cc, wiem, że mam dostać jakiś antybiotyk przy porodzie (pomimo cc) ale skąd on się wziął???? Nie miałąm żadnych objawów ani nic...

A jak się czują nasze ciężarówki???
Za staraczki trzymam jak zwykle...lato ciepło, można działać zawsze i wszędzie :rofl2::rolleyes::-D:-) :)
Co 3 osoba jest nosicielem paciorkowa, on nie daje żadnych objawów, dlatego zalecenia są bodajże w 34 tyg wykonanie posiewu w kierunku nosicielstwa tej bakterii.

Susana, strasznie mi przykro. Pomimo Twojej decyzji, mam nadzieję, że będziesz jeszcze zaglądała na forum. Wiedz, że jesteś dla Nas bardzo ważna.

Nafoczka, przecież ZD byłoby widoczne na usg. Wikuś go nie ma a jak na 34 tydzień to nie waży wcale za mało. Ja urodziłam się w 36 tygodniu z wagą 2800 g/51 cm i jestem zdrowa, więc ku temu nie ma reguły, moi bracia byli jeszcze mniejsi. Wszyscy trzej zdrowi. Wtedy nie było badań genetycznych i nikt się nad tym nie zastanawiał.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Riri dzięki ze chociaż Ty mnie nie olalas :(
Idę prywatnie w środę na 15:45 do ginekologa wcześniej się nie dało :(
Boje się bo mam tego wlokniaka albo wodniaka kolo jajowodu ; (
Lekarz mi przez tel mówił ze prawdopodobnie mnie czeka laparoskopia tak się boje; (
Że mogę mieć 1 jajnik usunięty boże dlaczego ; (
Susana współczuję :(
 
Do góry