reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Rz. szerzej opisuje. Na smska ci odpisałaś, teraz to ty nie dałaś znać :p

Opisał szerzej.Więc tak:

Analiza chromosomów wykazała prawidłowy kariotyp meski / żeński (to samo mamy napisane).Wynik badania wyklucza aberracje liczbowe i duże aberracje strukturalne,ale nie wyklucza genetycznej przyczyny niepowodzeń rozrodu, mi.in.możliwości powstania aberracji chromosomowych "de novo" na poziomie komórek rozrodczych lub zarodka. Wskazana jest konsultacja w poradni genetycznej.
To by było na tyle.

Nafoczka na esemeska nie odpisałam ,ale przyjęłam go do wiadomości i poszłam działać heh.

Sus będzie dobrze. Współczuję stresu który zajadasz i bólu głowy z nim związany. Wiele razy to przechodziłam jak już emocje opadną bo będzie wiadomo,że okej to odeśpich chyba 3 dni ;)
 
reklama
Hej Dziewczęta
U mnie nic nowego, czytam co u Was i siedzę cicho
Susana, tak jak Ci mówiłam, będzie wszystko dobrze. Szkoda tylko, że to tak długo trwa, te oczekiwania na wyniki, badania usg są najgorsze!

Buziaki dla Wszystkich!
 
Susana jestem myślami z Tobą.
Masz rację to wszystko jest bardzo trudne :(
Ściska Cię mocno.

Napisz o której masz badanie.
 
Ostatnia edycja:
Hej
Ja już nie śpię, za niecałą godzinkę będę budzić moją Księżniczkę, która dziś kończy 5 latek. Szok! Jak to zleciało, niedawno chodziłam z nią w ciąży. 5 lat temu o tej porze szykowałam się do szpitala. Ale czas leci!
Buziaki dla Wszystkich!
Więc sto lat dla księżniczki:)
Leci,leci...a my wciąż piękne i młode;p
 
Sus ♡
Czarna moje oczeta dochodzą do siebie, już się nie ropia choć nadal wyglądam jak przepita :) No i jeszcze gardło trochę boli. Tak ogolnie to czuje się przy tym wszystkim słabo.

Asia chłopcem się nie przejmuj. Mój też aniołem nie jest. A jak już widzi że sapie to (on) dostaje szału, jakbym to tylko ja chciała 2 dziecko i jakby to moja wina była ze się tak dzieje! Och jak mnie wtedy wkur..@ Tylko przy moim placzu potrafi spuścic z tonu bo wie ze mi nie wolno.

Burczus co do zastrzyków to mi w szpitalu mówiła położna ze conajmniej 5cm od pępka, w brzuch może być prostopadle ale w reke tak pod kątem 45 stop. żeby nie poszło domiesniowo. Najlepiej we faldke I tak jak dziewczyny piszą, omijać żyłki.

Moje ciężarowe endo było 8.5
Wczoraj jakoś dałam radę zrobić ten zastrzyk:) Nawet nic nie bolało i nie mam siniaka, a po szpitalnym podaniu mam i to niezłego:)
Ale to chyba jest jak lot samolotem... niby fajnie...a jednak za każdym następnym razem się boję;)
Mam nadzieję,że pokonasz wszystkie dolegliwości:) Trzymam kciuki!
 
Cisza tu dzisiaj...
Wiecie, codziennie widzę pewną Panią spacerującą z synkiem. Nie znam tej Pani,ale wiem,że jest po szczepieniach w Łodzi.Wieeele lat się starała o dzieciątko. Wiecie co? Bardzo miło się na nią patrzy, bo widać jaka jest szczęśliwa:) Aż sama mi się buźka cieszy jak Ją widzę:)
Miłego dnia:)
 
reklama
Dzień dobry [emoji5]

Doris wszystkiego najlepszego dla Twojej Niuni [emoji512] [emoji322] [emoji253]

Suska nadal kciukam za Ciebie i za Fasolkę [emoji110] [emoji110]

Burczuś odważna jesteś, ja bym w życiu nie zrobiła sobie sama zastrzyku, no w życiu kurnia...[emoji6]
Co do tej pani o której piszesz, to ja często sobie myślę, że kto walczy ten ma...ale potem nadchodzą te czarne myśli...
 
Do góry