G
Gość
Gość
ja powiem wam, że juz calkowicie stracilam nadzieje, że wogole zajde jakos czekma i czekam i dupa pewnie sie naczekam a i tak nic z tego nie wyjdzie
Oj tam oj tam... Fondie zakaz dolowania sie!!! Ani sie obejrzysz a bedziesz pieluchy zmieniac! Ja tez czesto mam mysli takie jak Ty, najgorzej jest jak robie test i nie wychodzi, najchetniej to bym sobie na tescie druga kreche sama dorysowala, taka jestem rozzalona. Potem przychodzi @ i znow duzo nadzieji i tak w kolko. No coz. Nasze dzieci beda wyjatkowe bo tyle na nie musimy czekac!!! Kazda z tego forum zapewne przechodzila to co my, a nawet i wiecej. Musimy byc silne i mocno wierzyc, a dzieciaczek przyjdzie do nas wtedy kiedy on bedzie chcial, a nie wtedy kiedy my tego chcemy!