reklama
K
kaira24
Gość
Iris GRATULACJE !!!!!piekna waga duzonzdrowia.
Eaperanza ja acard dopiero od 14 tc bralam zw wlasnie na krwawienia nic sie nie boj skarbie ze nie bedziesz brac. Bo przez kolejne 7 dni od ostaniej tabl tak bedzie jego dzialanie
Eaperanza ja acard dopiero od 14 tc bralam zw wlasnie na krwawienia nic sie nie boj skarbie ze nie bedziesz brac. Bo przez kolejne 7 dni od ostaniej tabl tak bedzie jego dzialanie
barbinka13
Fanka BB :)
Esperanza ja też odstawiłam acard na początku i do dziś nie biorę. Jestem na fraxi 0.4
Iris gratulacje.
Iris gratulacje.
enya81
Fanka BB :)
Iris kolejna żaba na świcie!!! /Jak dojdziesz do siebie to opisz jak poród Uwielbiam takie szczęśliwe historie:-)
Esperanza ja też odstawiłam acard na czas plamień, wróciłam do niego ok. 12tc i brałam do końca mojej ciąży bo nie zdążyłam odstawić;-)
Kwiatuszku skierowanie daj Ci ginekolog albo internista -pamiętaj jedno dla Ciebie a drugie dla męża
Esperanza ja też odstawiłam acard na czas plamień, wróciłam do niego ok. 12tc i brałam do końca mojej ciąży bo nie zdążyłam odstawić;-)
Kwiatuszku skierowanie daj Ci ginekolog albo internista -pamiętaj jedno dla Ciebie a drugie dla męża
Ostatnia edycja:
aaaaaaaaaaaa no i mamy komplet! Iris jak bardzo sie ciesze!!! ;* ucałuj maluszka od cioci ;*
Espa kochana moja, musi być dobrze, zobaczysz! nawet nie chce sobie wyobrażać jak się czujesz
Kwiatuszku ja byłam u pani genetyk prywatnie (bo ona nie miała umowy na NFZ) i ona mi mowiła i dawała opinie lekarską na jakie badania ma mi dać skierowanie rodzinna. Więc w sumie to rodzinna mnie kierowała, u mnie do poradni cytogenetycznej. Więc popytaj dobrze, nie tylko o lekarza a bardziej czy robią badania na NFZ.
Portia, zboczuchu tylko z umiarem bo jak to mówi pan doktor- chłopa wykończysz
Espa kochana moja, musi być dobrze, zobaczysz! nawet nie chce sobie wyobrażać jak się czujesz
Kwiatuszku ja byłam u pani genetyk prywatnie (bo ona nie miała umowy na NFZ) i ona mi mowiła i dawała opinie lekarską na jakie badania ma mi dać skierowanie rodzinna. Więc w sumie to rodzinna mnie kierowała, u mnie do poradni cytogenetycznej. Więc popytaj dobrze, nie tylko o lekarza a bardziej czy robią badania na NFZ.
Portia, zboczuchu tylko z umiarem bo jak to mówi pan doktor- chłopa wykończysz
Lol nafoczka ale my wlasnie poscimy a tu nagle wszystkie objawy wrocily. Albo to psycha tak dziala albo odstawienie wszystkich tabsow[emoji86]
Kruszka co u Ciebie? Ty chyba nastepna w kolejsce do rozpakowania[emoji12]
Espa jestem myslami z Toba[emoji8]
Dobranoc!
Kruszka co u Ciebie? Ty chyba nastepna w kolejsce do rozpakowania[emoji12]
Espa jestem myslami z Toba[emoji8]
Dobranoc!
reklama
G
gość 94049
Gość
Iris gratulacje!!!!! Witamy Monike na świecie!!! Tak się ciesze, ze udało Ci się naturalnie Jak znajdziesz chwilę opisz nam co i jak Ściskam serdecznie :*
Portia tak jak chyba jestem nastepna
Espa jak tam kochana?
Ja we wtorek byłam na wizycie w szpitalu, w którym chce rodzić. Niestety ze względu na blizne nie kwalifikuję się do próby obrotu zewnętrznego. Jeśli Julek się nie obróci to czeka mnie cc. Po ponad miesiącu żalu, stresu, nerwów i kłótni z męzem o cokolwiek pogodziłam się już z tym. Jestem już spokojna. Trudno, widocznie skazana jestem na cesarki. Nie trace nadzei na obrót, może Julek się jeszcze namyśli, w każdym razie koszule do sn spakowałam i umowę z połozna mam podpisaną. Ginka, u której teraz byłam jest ordynatorem w tym szpitalu i to Ona mnie położyła tydzień temu na obserwację. Myslałam, że połozy i zapomni, a tu nie. To ze względu na mój wywiad. Pytała o mnie już następnego dnia, a także przepytała lekarzy z mutacji. Mówiła, że dwa dni ich męczyła, musieli w książkach grzebać itp. Wiec zostałam zapamietana.
Portia tak jak chyba jestem nastepna
Espa jak tam kochana?
Ja we wtorek byłam na wizycie w szpitalu, w którym chce rodzić. Niestety ze względu na blizne nie kwalifikuję się do próby obrotu zewnętrznego. Jeśli Julek się nie obróci to czeka mnie cc. Po ponad miesiącu żalu, stresu, nerwów i kłótni z męzem o cokolwiek pogodziłam się już z tym. Jestem już spokojna. Trudno, widocznie skazana jestem na cesarki. Nie trace nadzei na obrót, może Julek się jeszcze namyśli, w każdym razie koszule do sn spakowałam i umowę z połozna mam podpisaną. Ginka, u której teraz byłam jest ordynatorem w tym szpitalu i to Ona mnie położyła tydzień temu na obserwację. Myslałam, że połozy i zapomni, a tu nie. To ze względu na mój wywiad. Pytała o mnie już następnego dnia, a także przepytała lekarzy z mutacji. Mówiła, że dwa dni ich męczyła, musieli w książkach grzebać itp. Wiec zostałam zapamietana.
Podziel się: