Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Witajcie gratuluję świeżo upieczonym mamusiom zdrówka i samych radosnych chwil. Kwiatuszku ja robiłam genetyke w zabrzu bo mieli w miarę terminy. Podzwon po różnych może gdzieś się uda. Aha przypomniało mi się ze termin był na za miesiąc ale okazało się ze to była tylko pogadanka z genetykiem a za 2 albo nawet 3 miesiace od tej wizyty badania.
 
reklama
Kwiatuszku ja też byłam u genetyka w Zabrzu, bo w Krakowie nie było miejsc. Nazywała się Wawrzkiewicz-Witkowska, myślę, że po jej nazwisku znalazłabyś numer do przychodni.
Raptus mnie też bardzo kłuło w kroczu w obu ciążach, ale na szyjkę to nie miało wpływu. Do tej pory nie wiem, skąd te kłucia się biorą.
 
Raptus a jaka masz długość szyjki? Ja będę prosiła o usg dopochwowe, po to przede wszystkim zapisałam się na wizytę. Dwa tygodnie temu miałam 4,2 cm
 
Pamiętam, w 1 trymestrze było ponad 4 cm, potem stopniowo skracała się minimalnie na każdej wizycie i w końcu stanęła na 3 cm pod koniec 2 trymestru i nie skracała się dalej aż do porodu. Gdyby nie moje ciągłe skurcze, to nie byłoby się właściwie do czego przyczepić, a tak to trzęsłam się strasznie, że zaraz zacznę rodzić.
 
No właśnie mnie też ciekawi to jak się odczuwa te skurcze...
U mnie dzisiaj o niebo lepiej niż wczoraj, może ten ból brzucha był spowodowany zmniejszeniem dawki lutki, wróciłam do poprzedniej dawki i na razie jest ok... A moje przymusowe "lezenie" poskutkowało: babeczkami z porzeczkami, konfitura z porzeczek, gulaszem z grzybami leśnymi i puree z topinamburu :p oczywiście wszystko o niskim ig :)
 
Chyba twardniec nie powinien... Lutke będziesz sobie sama zwiększać? Mi lekarz powiedział żebym zwiększyła... Może te klucia to nic takiego, a byłaś przecież ostatnio na wizycie, pytalas o to?
 
Raptus szyjka piękna, ja w 22tc miałam 2 cm.....I donosiłam z pessarem do 35 tc więc nie martw się - jest super:D Ale fakt, że każda ciąża bliźniacza jest trudniejsza - oszczędzaj się i tyle;-)
 
Magda82 widze, ze masz sporo poro ien za sobą. Udało Ci się? Ja tez mam hasimoto i boje sie, ze przez to nie donosze ciąży.
Dzwonila do mnie babka, ze juz mam wyniki kariotypu plodu. Cos mi mowila jeszcze ale juz sama nie wiem co, bo Oliwia wtedy zaczęła marudzic ze chce sue iść myc i nie słyszałam wszystkiegi. Wyniki bede miec w poniedziałek.
Dziewczyny a powiedzcie mi ile jest spitkan w tej poradni genetycznej? Warto ją robić? Mojego M przeraza to wszystko. Ilość badan, pieniędzy jakie bedziemy musieli wydac. Akurat to drugie jakoś wytrzymamy. Zacisniemy pasa byle Oliwia miala rodzenstwo. Ale mnie samą to wszystko przeraza. Musi byc dobrze! Musi!
Dziś znowu wstalam z placzem. Snilo mi sie ze jestem w ciazy. 5mc, czulam ruchy. I jak sie obudzilam to myślałam ze mi serce wyskoczy z żalu! Oliwia popatrzyla na mnie i mi mowi: mama nie płacz ja jestem :* Serduszko moje Kochane. Ma tylk 2,5 roku a wie jak mnie pocieszyć.
 
reklama
Kwiatuszku, nie poddawaj się,walcz! Sama jestem po 5 poronienia, maaaasa badań,kasy i czasu i w sumie żadnej konkretnej przyczyny...ale dziś jestem w 20tc ;-) sama nie wiem jakim cudem się udało,ale codziennie modlę się żeby ten cud został z nami na zawsze :-) dacie radę! Tym bardziej,że jednego Skarba już domu macie :-) doda Wam siły :-)
Trzymam mocno kciuki! :-)
 
Do góry