reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Już 28+5, a wiem że wszystkie dużo szybciej odstawiacie i dlatego mi to nie pasuje, że mam brać do 35 tygodnia 😜
A nie pomyliłaś z acardem? :p

Mój lekarz tak zaleca pacjentkom, więc cóż zrobić, trochę też się boję na własną rękę odstawić.. No właśnie encorton 5 nie ma rowka (przynajmniej teraz, jest na nim tylko taki znaczek - trójkąt), więc nie ma jak podzielić niestety..
Kurde.... to może jednak coś innego miało rowek....? 🤔 kurde, nie pamiętam :p
 
A używałaś na to jakieś lekarstwo? Mi lekarz powiedział że mogę stostawac maść alantan, ale to jest na obrzęki i ból, a mnie raczej swędzi.
 
Cześć kochana ja pacjentka Malinowskiego mi kazał odstawić encorton a brała dawkę 15 mg w 16 tygodniu ja się bałam i w obu ciażach brałam na własną rękę dłużej w pierwszej ciąży do 21 tygodnia ciąży a w drugiej do 18 tygodnia.

Kochana co u Ciebie?


Witaj od kiedy encorton od testu pozytywnego czy owu? Na moje oko malutka dawka zdecydowanie. Może zamiast do Sydora czy Sachy bo rozumiem że jesteś z KRK umów się do Przybycienia . On zbada Ciebie i partnera również pod wzgledem ginekoligicznym i nie boi się dawać innych leków np accofilu którego nie brałaś a wielu tu pomógł. Zresztą ma szeroki umysł i kieruje na szczepienia imunoglobiny itd jeśli widzi taka potrzebę warto go odwiedzić lub Łodz prof Malinowski

Ja szczerze powiedziawszy radziłbym się porządnie przebadać a później podchodzić do kolejnej ciąży. Wiele poronień na pewno nie odbije się dobrze na twojej psychice

Witaj bardzo mi przykro. Wiele przeszłaś! Była tu dziewczyna która miała wylew @Auri_a wywołam ale nie wiem czy jeszcze nas podczytuje. Urodziła córeczkę to na pewno. Jakie leki brałaś ? Co lekarze mówią dlaczego ta beta nie rusza lub spada? Co prof na to lub lekarze z kliniki ? Czy z macicą wszystko ok? Acofil brałaś intralipid bo widzę ,że już wszystkiego próbujesz.
Hej...tak proboje już wszystkiego. W Macierzynstwie mój dr mówi że to immunologia...i właściwie on nie wie co zrobić dalej. Jedna doktorka z tej samej kliniki zasugerowała że to może jednak jest jakaś endometrioza utajoną Histeroskopia dwa miesiące temu i histopatologia wyszły ok. Malinowski mówi, że to statystyka i trzeba próbować do skutku...Z macica do tej pory myślałam że jest ok....ale teraz już sama nie wiem. Teraz druga dr z mojej kliniki wprowadza mi leczenie hormonami żeby odbudować przed transferem śluzówkę w macicy (przy podejrzeniu tej endometriozy utajonej). A potem zaraz transfer ba cyklu sztucznym. Wczoraj podjęłam decyzję, że będę próbowała do skutku...nawet jakbym miała zrobić puste invitro...raz się udało, ta ciąża stracona w 9 tyg to albo przez szczepienia w ciąży albo przez to, że mój dr przeciął z lekami immunosupresyjnymi i organizm dostał pierdolca. Dziękuję kochana ..
 
Hej,
Potrzebuję porady osób bardziej doświadczonych.
Moja historia położnicza jest przykra, szczególnie pierwsza ciąża- największy cios i szok. Pierwsza ciąża ( obumarła w 35tc) przyczyna niewyjaśniona ciąża zdrowa, druga ciąża ( poronienie ok. 7tc) nie zabiło nawet serce, kariotyp płodu prawidłowy w obrębie tych wszystkich 8 najczęściej występujących wad genetycznych. Teraz jestem w 3 ciąży na heparynie i acardzie i wydawało się, że jest już dobrze. Już na 1 wizycie biło serduszko, na drugiej ok 7tc biło 160, na trzeciej trzy tygodnie później nagle informacja: pomiar ok 9tc, czyli za wolny przyrost o ponad tydzień i serce zwolnilo do 101. Wiem, że rokowania są złe. Mam ponowną wizytę za 4 dni, ale domyślam się, że usłyszę albo: serce zwalnia, płód nie rośnie, albo: brak akcji serca.

Mam stwierdzone MTHFR C homo, Pai homo i VR2 hetero. Dlatego ostatnia ciąża metylowany kwas foliowy, acard i heparyna. Raczej nie pomogło i czeka mnie kolejne poronienie 😔
Przebadałam trombofilię, antykoagulant tocznia ( po 1 stracie ujemny, po drugiej lekko dodatni, teraz w trzeciej ujemny), zespół antyfosfolipidowy pozostałe parametry ujemne, cukry w normie, niedoczynnosc tarczycy wyregulowana od dłuższego czasu przed ciążami i prowadzona przez endo. Homocysteina 5,8 i wsztstkie paranetry zakrzepowe ok stale monitorowane przez hematologa.
Posiewy obecnie wszystko ok.
Kieruję się niestety w stronę immunologii. Czy któraś z Was mogłaby mi napisać jakieś podstawowe badania, które należy wykonać zaraz po poronieniu i ew. jeszcze jakieś ważne, abym do immunologa już coś miała do okazania? Innego pomysłu nie mam, dlaczego tak się dzieje. Jeszcze nie robiłam kariotypów moich i męża, zrobię na pewno. Dodam tylko, bo może to wyklucza niektóre badania, że nie mam problemu z zajściem w ciążę (wszystkie trzy po pierwszej próbie), ale jej utrzymaniem.
Pozdrawiam, Magda.
 
reklama
Hej,
Potrzebuję porady osób bardziej doświadczonych.
Moja historia położnicza jest przykra, szczególnie pierwsza ciąża- największy cios i szok. Pierwsza ciąża ( obumarła w 35tc) przyczyna niewyjaśniona ciąża zdrowa, druga ciąża ( poronienie ok. 7tc) nie zabiło nawet serce, kariotyp płodu prawidłowy w obrębie tych wszystkich 8 najczęściej występujących wad genetycznych. Teraz jestem w 3 ciąży na heparynie i acardzie i wydawało się, że jest już dobrze. Już na 1 wizycie biło serduszko, na drugiej ok 7tc biło 160, na trzeciej trzy tygodnie później nagle informacja: pomiar ok 9tc, czyli za wolny przyrost o ponad tydzień i serce zwolnilo do 101. Wiem, że rokowania są złe. Mam ponowną wizytę za 4 dni, ale domyślam się, że usłyszę albo: serce zwalnia, płód nie rośnie, albo: brak akcji serca.

Mam stwierdzone MTHFR C homo, Pai homo i VR2 hetero. Dlatego ostatnia ciąża metylowany kwas foliowy, acard i heparyna. Raczej nie pomogło i czeka mnie kolejne poronienie [emoji17]
Przebadałam trombofilię, antykoagulant tocznia ( po 1 stracie ujemny, po drugiej lekko dodatni, teraz w trzeciej ujemny), zespół antyfosfolipidowy pozostałe parametry ujemne, cukry w normie, niedoczynnosc tarczycy wyregulowana od dłuższego czasu przed ciążami i prowadzona przez endo. Homocysteina 5,8 i wsztstkie paranetry zakrzepowe ok stale monitorowane przez hematologa.
Posiewy obecnie wszystko ok.
Kieruję się niestety w stronę immunologii. Czy któraś z Was mogłaby mi napisać jakieś podstawowe badania, które należy wykonać zaraz po poronieniu i ew. jeszcze jakieś ważne, abym do immunologa już coś miała do okazania? Innego pomysłu nie mam, dlaczego tak się dzieje. Jeszcze nie robiłam kariotypów moich i męża, zrobię na pewno. Dodam tylko, bo może to wyklucza niektóre badania, że nie mam problemu z zajściem w ciążę (wszystkie trzy po pierwszej próbie), ale jej utrzymaniem.
Pozdrawiam, Magda.
Zajrzyj tutaj, jest lista badań.
Zwróć uwagę na badania pomocnicze przy zespole antyfosfolipidowych. Problemy zakrzepowe to częsty powód wysokiej straty. Tak mówił mi mój lekarz. Powiedział, że nawet dzień przed porodem serce dziecka może się zatrzymać.
Nie wiem jak inaczej mogłabym ci pomóc.
Przykro mi z powodu każdej twojej straty. Tej obecnej w sposób szczególny. Może steryd mógłby pomóc? To niestety gdybanie i wydaje mi się, że trochę loteria.
 
Do góry