reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Dziękuję 😘
A na co dostałaś accofil?
Jak się teraz czujesz? Trzymam kciuki za spokojna ciążę ✊🏻

Dziękuje Kochana wszystkie kciuki się przydadzą 😊😘 a na co dostałam ACCOFIL to szczerze nawet nie wiem bo nie zapytałam ogólnie rzecz biorąc profesor mówił ze mam agresywny układ odpornościowy który traktuje zarodek jako coś co mogłoby mi zaszkodzić i dlatego wydała.. TNF alfa miałam mocno podwyższone za drugim razem jeszcze bardziej wzrosło wiec może na to nie wiem dokładnie na co bo te NK miałam raczej w normie.. a Ty na co dostałaś ACCOFIL ?
 
Żana
U mnie po szczepieniach TNF wzrosło z ponad 3000 do ponad 5000 ale nie dostałam accofilu 🤷‍♀️😏 tylko gałki z sildenafilu ale jak to ma pomóc to nie mam pojęcia bo to coś jak wiagra 🤔kurde czuła bym się pewniej gdybym też miała accofil 😣
 
Dziękuje Kochana wszystkie kciuki się przydadzą 😊😘 a na co dostałam ACCOFIL to szczerze nawet nie wiem bo nie zapytałam ogólnie rzecz biorąc profesor mówił ze mam agresywny układ odpornościowy który traktuje zarodek jako coś co mogłoby mi zaszkodzić i dlatego wydała.. TNF alfa miałam mocno podwyższone za drugim razem jeszcze bardziej wzrosło wiec może na to nie wiem dokładnie na co bo te NK miałam raczej w normie.. a Ty na co dostałaś ACCOFIL ?
Ja do końca też nie wiem czneu dostałam accofil. Czytałam, że dostaję się na Kiry ale ja Kiry mam ok. Prof zapytał czy szybko zachodziłam w ciążę, odpowiedziałam, że tak bo 1-2 cyklu. Powiedział, że to mi wypisze, że lek jest drogi ale jak szybko zachodziłam to nie wydam jakoś dużo na ten lek. Dodał, że pomaga przy zagnieżdżeniu i o cytokinach które daje mam trochę rozjechane. Ja też TNF miałam za wysoko i po szczepieniach wynik teoche niższy ale i tak jeszcze ponad normę. A NK też mam dalej dosyć wysoko. Więc też dokładnie nie wiem 🤷🏼‍♀️😅
A na jakich etapach miałaś straty?

@Konwalia26 gdzieś czytałam, że te gałki chyba poprawiają endometrium 🤔
 
Ja do końca też nie wiem czneu dostałam accofil. Czytałam, że dostaję się na Kiry ale ja Kiry mam ok. Prof zapytał czy szybko zachodziłam w ciążę, odpowiedziałam, że tak bo 1-2 cyklu. Powiedział, że to mi wypisze, że lek jest drogi ale jak szybko zachodziłam to nie wydam jakoś dużo na ten lek. Dodał, że pomaga przy zagnieżdżeniu i o cytokinach które daje mam trochę rozjechane. Ja też TNF miałam za wysoko i po szczepieniach wynik teoche niższy ale i tak jeszcze ponad normę. A NK też mam dalej dosyć wysoko. Więc też dokładnie nie wiem 🤷🏼‍♀️😅
A na jakich etapach miałaś straty?

@Konwalia26 gdzieś czytałam, że te gałki chyba poprawiają endometrium 🤔
Ja jestem po 4 stratach pierwsze dwie były samoistne około 6 tygodnia kolejne poronienie to zatrzymanie rozwoju zarodka na 7 tyg i 1 dzień wtedy byłam łyżeczkowana dałam materiał do badania i wyszła triploidia a czwarte poronienie to długa historia bo miałam ciąże maciczna i pozamaciczna naraz ( tzw. Ciąża heterotopowa ) maciczna straciłam pierwsza 6 tydzień a pozamaciczna to trochę trwało ale udało się na szczęście bez zabiegu usunięcia jajowodu dostałam metotreksat domięśniowo i trochę musiałam poleżeć w szpitalu na obserwacji.. teraz mam naprawdę nadzieje ze się uda nigdy tak daleko nie doszliśmy także mam nadzieje ze tym razem donosimy i urodzimy zdrowego silnego dzidziusia 😍🥰😍
 
@iveo dziękuję bardzo za podzielenie się Twoim doświadczeniem. A powiedz mi jeszcze czy podczas ciąży coś brałaś? Czy miałaś zastrzyki?

Ja w sobotę miałam dodatkowa konsultacje z lekarzem ginekologiem z Warszawy, który nie znając opinii innych lekarzy od razu powiedział mi to samo, żeby przed ciążą brać Acard i witaminy. A od czasu ciąży heparynę drobnocząsteczkową. I że to powinno pomóc. Wszystko już teraz zależy od odpowiedniego dobrania leków.

Natomiast pierwszy raz tutaj na forum słyszę o szczepieniach. Do tej pory wszyscy lekarze z Krakowa, z Wrocławia, z Warszawy zarówno ginekolodzy, genetyk czy immunolog wspominali mi tylko o heparynie drobnocząsteczkowej i o niczym więcej. Biorąc też pod uwagę, że do tej pory w ciąży nic nie brałam jedynie kwas foliowy i luteinę.
 
Ja jestem po 4 stratach pierwsze dwie były samoistne około 6 tygodnia kolejne poronienie to zatrzymanie rozwoju zarodka na 7 tyg i 1 dzień wtedy byłam łyżeczkowana dałam materiał do badania i wyszła triploidia a czwarte poronienie to długa historia bo miałam ciąże maciczna i pozamaciczna naraz ( tzw. Ciąża heterotopowa ) maciczna straciłam pierwsza 6 tydzień a pozamaciczna to trochę trwało ale udało się na szczęście bez zabiegu usunięcia jajowodu dostałam metotreksat domięśniowo i trochę musiałam poleżeć w szpitalu na obserwacji.. teraz mam naprawdę nadzieje ze się uda nigdy tak daleko nie doszliśmy także mam nadzieje ze tym razem donosimy i urodzimy zdrowego silnego dzidziusia 😍🥰😍
Jeju trochę przeżyłaś 😔
Ale myślę, że teraz będzie wszystko dobrze. Musi być! ❤️
 
Dziewczyny pisze w imieniu koleżanki. Mam nadzieję że pomożecie. W skrócie jedno puste jajo teraz ciąża ale beta też spadła. Zrobiła kilka badań. Wyszły przeciwciała wysokie anty-TG. Czy któraś miała podobne wyniki/sytuację? Brała jakiies leki na to żeby kolejna ciąże utrzymać? Zobacz załącznik 1142492
Wygląda na Hashimoto, a skoro ono jest, to inne immunologiczne problemy też są niewykluczone..
 
@iveo dziękuję bardzo za podzielenie się Twoim doświadczeniem. A powiedz mi jeszcze czy podczas ciąży coś brałaś? Czy miałaś zastrzyki?

Ja w sobotę miałam dodatkowa konsultacje z lekarzem ginekologiem z Warszawy, który nie znając opinii innych lekarzy od razu powiedział mi to samo, żeby przed ciążą brać Acard i witaminy. A od czasu ciąży heparynę drobnocząsteczkową. I że to powinno pomóc. Wszystko już teraz zależy od odpowiedniego dobrania leków.

Natomiast pierwszy raz tutaj na forum słyszę o szczepieniach. Do tej pory wszyscy lekarze z Krakowa, z Wrocławia, z Warszawy zarówno ginekolodzy, genetyk czy immunolog wspominali mi tylko o heparynie drobnocząsteczkowej i o niczym więcej. Biorąc też pod uwagę, że do tej pory w ciąży nic nie brałam jedynie kwas foliowy i luteinę.
Jeszcze na pewno steryd (choć najlepiej zrobić badania czy jest konieczność), choć czasem po poronieniach lekarze włączają go profilaktycznie...
 
reklama
Cześć. Jestem tu nowa i pewnie jak większość, trafiam tu w trudnym momencie w moim życiu. Właśnie doświadczam 3 straty... dzisiaj po raz kolejny stwierdzono u mnie ciążę bez zarodka(wszystkie ciąże zakończone przed 10tyg).Jeszcze nigdy nie zobaczyłam tego cuda na usg, nie usłyszałam serduszka. Lekarz prowadzący sam był w szoku, widząc po raz kolejny puste jajo, stwierdził, ze jestem jego drugim takim przypadkiem w karierze i widzi dla mnie pomoc tylko w leczeniu immunologicznym. Nadmienię jeszcze, ze przy tej ciąży byłam na Clexane 0,4 i Duphastonie 2x dziennie. Nie pomogło. Czy któraś z Was przechodziła coś podobnego? Badania mam prawie wzorowe, kariotypy prawidłowe. Jedyne odchylenia od normy to wysoka prolaktyna przed ciąża(prawie 900, a jednak normalnie pojawia się owulacja), wysoka homocysteina i mutacja mthfr w heterozygocie. Nie mamy absolutnie żadnego problemu z zajściem w ciąże, wiec lekarz stwierdził, ze nie ma sensu sprawdzać męża. Nie wiem co robić.... tracę jakkolwiek nadzieję. Będę wdzięczna za pomoc, widzę, ze jesteście już ekspertkami w temacie. Polecano mi prof Jerzak w Warszawie, ale czytam tu mnóstwo dobrego o prof Malinowskim. Pomocy
 
Ostatnia edycja:
Do góry