reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Ja po ciąży mialam 0 procent. Ostatnie szczepienie bylo w październiku. W styczniu po nieudanym transferze bylo 32 a w marcu po ciąży naturalnej wzrosło do 50.teraz myślę ze kolo 20 będzie
jeśli chcesz iść do Maliny ja bym nie badała wcześniej tego allo. On Ci wszystko zbada, co uzna za stosowne i będzie wiedział kiedy to zrobić i czy szczepić.

Szczepionki ceny: od męża 760, mieszana 830, od dawcy 910
 
reklama
jeśli chcesz iść do Maliny ja bym nie badała wcześniej tego allo. On Ci wszystko zbada, co uzna za stosowne i będzie wiedział kiedy to zrobić i czy szczepić.

Szczepionki ceny: od męża 760, mieszana 830, od dawcy 910
O to taniej niz w apc bo teraz tam chyba tysiak. Zadzwonię jutro, zobaczę jakie terminy
 
Pytanie do dziewczyn które miały szczepienia u prof.Malinowskiego w Łodzi. Chodzi o badanie allo po szczepieniach - czy trzeba je robić tam specjalnie czy dopuszczają robienie ich gdzieś „na miejscu” bo wizja 400 km tylko po to żeby zrobić badania jest mocno przygnębiająca :( Któraś z was tak robiła? Czy tylko na miejscu?
 
Pytanie do dziewczyn które miały szczepienia u prof.Malinowskiego w Łodzi. Chodzi o badanie allo po szczepieniach - czy trzeba je robić tam specjalnie czy dopuszczają robienie ich gdzieś „na miejscu” bo wizja 400 km tylko po to żeby zrobić badania jest mocno przygnębiająca :( Któraś z was tak robiła? Czy tylko na miejscu?
Kochana niestety . Ja robiłam tylko u prof. jeździłam 200 km w jedną stronę. Raczej prof by się nie zgodził aby zrobić gdziekolwiek indziej.
 
Pytanie do dziewczyn które miały szczepienia u prof.Malinowskiego w Łodzi. Chodzi o badanie allo po szczepieniach - czy trzeba je robić tam specjalnie czy dopuszczają robienie ich gdzieś „na miejscu” bo wizja 400 km tylko po to żeby zrobić badania jest mocno przygnębiająca :( Któraś z was tak robiła? Czy tylko na miejscu?
mnie zaakceptował te badania z Prokocimia, wiec może mogłabyś zrobić tam (jeśli otworzą), ale wcześniej napisz do Pań na recepcje lub zapytaj się jak będziesz - mądrze to uzasadnij.
 
Cześć dziewczyny.
Jestem z wami w gronie, 3 poronienia zatrzymane, pierwsze w 16 tyg, a dwa pozostałe w 8 tygodniu.
A teraz 4 samoistne mimo stosowania heparyny w postaci Clexane, Acardu, witamin i metylowanego kwasu foliowego.

Powiedzcie mi te szczepienia o których wspominacie czy one coś dają?
Bo pierwszy raz o tym słyszę i czytałam gdzieś że takie szczepienia są groźne i odradzane w Polsce.
 
Przykro mi. To duży bagaż. 4 samoistne to biochemiczne, czy na późniejszym etapie?

Brak jest randominizowanych badań co do skuteczności szczepień (bo takie są nie do zrobienia), ale jest szereg badań naukowych (wpisz w pubmed LIT), które potwierdzają skuteczność szczepień przy poronieniach nawykowych, która nawet sięga 80%-85%. (W przypadku braku innych dolegliwości tj. np trombofilii (tu skuteczność jest niższa).
Z powodu braku badań randominizowanych jest to wciąż terapia eksperymentalna i dlatego nie jest zalecana przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, a w USA jest zakazana tylko z powodu błędu w jednym z badań -złego doboru jednej pacjentki, i to badanie jest bardzo krytykowane.
Immunologia to najszybciej obecnie rozwijająca się gałąź w zakresie niepłodności.

Nie ma żadnego artykułu naukowego, ani w ogóle artykułu, który opisywałby negatywne skutki szczepień. Podobno doc Paśnik opowiada o potencjalnych skutkach jak się go zapyta, ale nikt nie pisze jakich.
Zdarza się, ze są osoby (ze słyszenia), które później w ogóle nie zachodzą w ciąże (bardzo rzadko) i wymagają dodatkowej terapii, ale to nie koniecznie jest skutek szczepień (nic tego nie potwierdza) - chodzi o test cytotoksyczny, to się dzieje w ogóle bez przyczyny nawet bez szczepień.
Tyle strat na pewno trzeba skonsultować immunologiczne.
 
Dziękuję za odpowiedź.
Nie 4 samoistne tylko czwarte samoistne po 4 dniach od pozytywnego testu.

Mam mutację MTHFR homozygotę a1298c.
Dodatkowo PAI-1 heterozygotę.
Kilka dni temu zaszłam w ciążę.
Wszystko było w porządku.
Zgodnie z zaleceniami od razu zgłosiłam się do swojego lekarza, który przepisał mi heparynę drobnocząsteczkową w postaci Clexane 0,6 i witaminę E. Dodatkowo od miesiąca brałam już foliany Solgara, witaminę D, i Acard 75.
Jeszcze nie było widać pęcherzyka ciążowego bo było zbyt wcześnie.

Po 4 dniach dostałam dużego i silnego krwawienia.
Ciąża się skończyła.

Trzy wcześniejsze poronienia były zatrzymane.
A moja historia wygląda następująco:

Najpierw w 16 tygodniu dowiedziałam się że dziecko już od 2 tygodni nie żyje. A zaczęło mi się lekkie plamienie więc się wystraszyłam, i pojechałam do szpitala. Skończyło się na urodzeniu martwego chłopaka i łyżeczkowaniu.
A wszystkie badania i moje i dziecka były w porządku. Nic wtedy nie brałam. Tylko kwas foliowy syntetyczny od 2 czy 3 miesiąca, bo lekarz mi kazał. A nie wiedziałam wtedy że mam tą mutację MTHFR i nie powinnam go brać. W sumie to nie wiedziałam nawet że coś takiego może być. Dużo wtedy się ruszałam w trakcie ciąży.

W drugiej ciąży od początku brałam kwas foliowy syntetyczny, a lekarz kazał mi dopiero się zjawić w 8 tygodniu żeby mieć pewność, że serce będzie bić. Kiedy się zjawiłam to serce nie biło. Szpital, łyżeczkowanie na śpiąco.

Stwierdziliśmy z mężem że jak biorę kwas foliowy syntetyczny to nie mogę zajść w ciążę. Ale lekarze to bagatelizowali, twierdzili że napewno jedno z drugim nie mają związku.

Dlatego przy staraniach odstawialam kwas foliowy syntetyczny. A zaczynałam go brać dopiero jak zaszłam w ciążę.
Tak też było przy 3 ciąży. 3 różnych lekarzy, bo lekarz zajmujący się niepłodnością stwierdził, że ciąża jest zdrowa, serce bije, a on nie prowadzi ciąż.
Więc szukanie innego lekarza, diagnostyka tydzień po tygodniu, w 7 tygodniu znaleźliśmy lekarza prowadzącego ciążę. Zlecił jako pierwszy badania na MTHFR, i inne krzepliwości. Wszystkie od razu zrobiłam. W 8 tygodniu kolejna wizyta, serce nie bije, dziecko nie żyje.
Szpital, łyżeczkowanie na śpiąco.

No i ten sam lekarz pozostał. Konsultacja jeszcze z genetykiem, immunologiem. Wszystkie możliwe badania. Badanie dziecka metoda mikromacierzy nic nie wykazało. Była dziewczynka Ania.

Wszyscy trzej stwierdzili że przed ciążą Acard 75, niewielka dawka żeby nie zaszkodzić, kwas foliowy metylowany, witaminy. A w trakcie ciąży heparyna drobnocząsteczkową.

No i jesteśmy dzisiaj przy 4 sytuacji.
 
reklama
Cześć 😊
Wczoraj byłam na wizycie u Prof i doszczepieniu. Mój wynik mlr 21%, szczepienia były od partnera, wczoraj pullowane + partner. Dostaliśmy zielone światło 😁 co 2 miesiące doszczepienie. Jak każda z nas jestem również obstawiona lekami już od teraz. Dostałam również accofil. Mam robić zastrzyki od 24dc (cykle mam 34dniowe) i jak miesiączka to przestań, a jak ciąża to zwiększyć dawkę do 1/2 amp. Czy któraś również miała takie zalecenia? Czy mogą wystąpić jakieś skutki uboczne? 🤔
@Żana10 chyba widziałam, że Ty robiłaś to miałaś? 🤔 Jak się po tym czułaś? Do którego tc bralas accofil?
 
Do góry