reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Ja polecam miałam taki zwykły mi wystarczył



Ja jestem nieobiektywna bo ja nie byłam u niego ale z rozmów z koleżankami nawet w realu wybrałam Malinę i sie cieszę. A jak byś meila do niego napisała jaki wpływ helikobakter ma na poronienia i czy ma jakiś związek z niemożnością zajścia w ciąże?
Dzięki Porzeczka i tak zrobię, bo tak to się będę zastanawiała nad tym wiecznie.
 
@Porzeczka1234 zamówiłam ten co polecalas:)
Czy któraś z Was miała bóle migrenowe? I co zjem buszuje mi w brzuchu i taka niestrawność czuje
Mnie bolała głowa codziennie prawie 5 miesiecy do tego miałam zatkany nos i zatoki przeszło samo bo byłam u laryngologa i ogólnego itd i nic nie stwierdzili i tak się meczyłam. Co ciekawe teraz też od 2 tygodni wrociły zatoki i mam dość ale co zrobić a dla ciekawości nigdy poza ciąża nie cierpię na bole migrenowe i zatoki.

@dagmarie25 uśmiechnełam sie do siebie jak napisałaś o mężu i dedektorze . Połóż się na spokojnie i na pewno znajdziesz tetno posłuchaj chwilkę i będziesz spokojna oczywiście do następnego razu
 
@Porzeczka1234 zamówiłam ten co polecalas:)
Czy któraś z Was miała bóle migrenowe? I co zjem buszuje mi w brzuchu i taka niestrawność czuje
Ja nie wiem czy ten detektor tętna to dobry pomysł. Mogę zaraz tutaj zostać obrzucona błotem ale trudno. Piszesz że caly czas jesteś zestresowana, za każdym razem wszystkie objawy sprawdzaja się do tego żeby było zrobione USG. Co będzie jak detektor nie wykryje tętna bo to źle przyłożysz? Moim zdaniem wcale Cię to nie uspokoi tylko będzie kolejnym powodem do dodatkowych USG. I do tego to się sprowadza.
 
@Apsik1981 na razie zamówiłam a czy będę sprawdzać nie wiem maz zadecyduje czy to będziemy używać bo wiem że też nie do końca to jest dobre. I tak wiem głupieje już ale to jest silniejsze:)
 
Ja nie wiem czy ten detektor tętna to dobry pomysł. Mogę zaraz tutaj zostać obrzucona błotem ale trudno. Piszesz że caly czas jesteś zestresowana, za każdym razem wszystkie objawy sprawdzaja się do tego żeby było zrobione USG. Co będzie jak detektor nie wykryje tętna bo to źle przyłożysz? Moim zdaniem wcale Cię to nie uspokoi tylko będzie kolejnym powodem do dodatkowych USG. I do tego to się sprowadza.
Kochana czemu obrzucona błotem ja sobie zdaje sprawę z tego , że można nie znaleźć serca i dostać zawału prawie. Ja zawsze szukałam do skutku u mnie stracone pozne ciąże bez dedektora musiałabym chodzić co tydzień na usg a i tak chodziłam co 2 tygodnie i sporo to kosztowało bo i Malina w Łodzi to i dojazd itd. Prawda taka , że dedektor jednych uspokoi inną niestety nie każda musi podjąć sama decyzję jedna i drugą popieram
 
reklama
@Apsik1981 ja sie zgadzam z Tobą. Mam dwa detektory i żałuję że w ogóle kupiłam xD 2 razy bylam na izbie przez detektor, mnie on stresuje bo nawet jak znajdę serducho to ja jestem z tych wariatek co myślą czy nie za szybko czy nie za wolno i stres tez jest. Nie odważe sie chyba więcej spróbować.... chociaż nie mówię "nigdy" :) póki co mąż schował i nie chce oddać za co w sumie jestem wdzięczna :)
 
Do góry