reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Oczekująca kotus ja miałam o tym czasie 1.18 szew i lej a cala szyjkę 2.4. Wprawdzie jednego "klocka " ale dasz rady ♡
Wiecie jak to jest... nagorliwosc jest gorsza od sraczki... powiedzual ze badaja recznie i do domu ze teraz pezy szwie to bardziej to czy trzyma i nie ma rozwarcia ma znaczenie niz ile ma cm.... Ale upierdliwa ja wyblagalam ze spac nie bede umiala po nocach i blagam o usg. - boze jaka ja z siebie idiotke robie [emoji14]
Mial mi zrobic osoboscie (chyba wiekszej marudy nie zna [emoji14] ) no ale czekalam.i czekalam w miedzy czasie jakas lekarka miala szkolenoe z nowego sprzetu i ustawien 3D itp no i szkolil ja jakis tam technik no wiec moj lekarz mpwi ze w gratisie moge sobie iść na takie lepsze , poszlam super efekt chyba z 25 min mnie badala bo sie uczyla nowych funkcji sprzetu i jakies ostrości robila itp. Potem od razu ona zrobila szyjke i sie troche przestraszyla i poszla do profesora powiedziec ile ma i czy na pewno mam isc do domu.. no i on znow tlumaczyl ze nie ma obaw itp itd i ze on wrozy ze przykade znow za 3-4tyg max ale pewnie z nadcisnieniem albo obrzekami bo szyjka powinna trzymac.. no wiec wyzbyli sie mnie i juz leze grzecznie w domku. (Pewnie juz swietuja ze upierdliwa pacjentka poszla do domu )
Trochę sie boje odstawienia luteiny bo od poniedzualku nie biore a bralam 3x200... i chce to omowic z moja gin wr wtorek ale nie wiem czy nie dawać sobie chociaz 2 x 200 dopochwowo albo 2x100 przez jakis czas....

Moj 1 klocek na sprzęcie nowym szpitalnym wazy 380g a drugi ok 350. Jeden pokazal sie na 3d a drugi wystawił dupkę ;p
 
reklama
Wiecie jak to jest... nagorliwosc jest gorsza od sraczki... powiedzual ze badaja recznie i do domu ze teraz pezy szwie to bardziej to czy trzyma i nie ma rozwarcia ma znaczenie niz ile ma cm.... Ale upierdliwa ja wyblagalam ze spac nie bede umiala po nocach i blagam o usg. - boze jaka ja z siebie idiotke robie [emoji14]
Mial mi zrobic osoboscie (chyba wiekszej marudy nie zna [emoji14] ) no ale czekalam.i czekalam w miedzy czasie jakas lekarka miala szkolenoe z nowego sprzetu i ustawien 3D itp no i szkolil ja jakis tam technik no wiec moj lekarz mpwi ze w gratisie moge sobie iść na takie lepsze , poszlam super efekt chyba z 25 min mnie badala bo sie uczyla nowych funkcji sprzetu i jakies ostrości robila itp. Potem od razu ona zrobila szyjke i sie troche przestraszyla i poszla do profesora powiedziec ile ma i czy na pewno mam isc do domu.. no i on znow tlumaczyl ze nie ma obaw itp itd i ze on wrozy ze przykade znow za 3-4tyg max ale pewnie z nadcisnieniem albo obrzekami bo szyjka powinna trzymac.. no wiec wyzbyli sie mnie i juz leze grzecznie w domku. (Pewnie juz swietuja ze upierdliwa pacjentka poszla do domu )
Trochę sie boje odstawienia luteiny bo od poniedzualku nie biore a bralam 3x200... i chce to omowic z moja gin wr wtorek ale nie wiem czy nie dawać sobie chociaz 2 x 200 dopochwowo albo 2x100 przez jakis czas....

Moj 1 klocek na sprzęcie nowym szpitalnym wazy 380g a drugi ok 350. Jeden pokazal sie na 3d a drugi wystawił dupkę ;p
Oczekująca to fajne bobaski a lutke ja na szyjke brałam do końca (dupka nie)
 
@Oczekujaca123 ja tak na szybko wieczorem doczytam luteiny nie bierz bo Ci tam grzebał żebyś czegoś nie dostała. Zwiększ dupka w razie w ....A najlepiej czekaj na wizytę . Ależ jesteś " upierdliwa " haha biedny prof brawo Ty tak trzymać
 
@Oczekujaca123 ja tak na szybko wieczorem doczytam luteiny nie bierz bo Ci tam grzebał żebyś czegoś nie dostała. Zwiększ dupka w razie w ....A najlepiej czekaj na wizytę . Ależ jesteś " upierdliwa " haha biedny prof brawo Ty tak trzymać
No moze i racja myslalam zeby poczekac az przestane zupelnie plamic. Boje sie nie brac bo to nagle odstawienie to tez kiepsko. Pozwolil mi nadal stosowac moja metode tj vitagyn C lactovaginal i woda utleniona. Nie dostałam niczego innego poki co. Ale umowie sie do niego za 2 tyg
 
@Oczekujaca123 znam taką nadgorliwość i z perspektywy wiem, ze jest męcząca ;) ale rozumiem Twoje dociekanie. Trzymam kciuki w pon za prenatalne. I @marzycielka81 za Twoje pierwsze tez :) :) :)
Z kirami nie pomogę.

Co do rehabilitacji. Ze wzgl. na ułożenie było pośladkowe mamy troszkę krzywe nóżki, bo nacisk na stawy był nieodpowiedni, lekko wzmożone napięcie mięśniowe w brzuszku (na szczęście leciutko -sama zgina nóżki, ale trzeba je do idealnego kąta 45 stopni troszkę podprowadzić). Niestety mamy tez przez ten brak miejsca na gorze troszkę wydluzoną potylicę i nie da rady trzymać główki na wznak. Na to jest odpowiednie układanie w takim rulonie z kocyka. Do tego nie zrósł się do końca mięsień na brzuszku - może dziś tak jak był termin CC byłoby już lepiej, bo to wynika z niedojrzałości, no ale ona chciała „już” ;) a mięsień nie zdążył się sformatować prawidłowo. Na to trzeba dużo układać na brzuszku, bo słabsze mięśnie to problemy z jelitami, kolkami, gorsze ponoszenie głowy za 2-3 mies, gorsze chodzenie. A jakby było mało to jakaś zwiekszona echogenicznosc w mózgu - do ponownej kontroli w przyszłym tyg. Albo to zmiany po mikro wylewach, które się wchłoną, albo nie wnikalam co. To wynika z niedojrzałości układu nerwowego. Tej rzeczy obawiam sie najbardziej, bo rehab to teraz u co 3 maluszka. Genetalnie nie jest wcześniakiem, bo 37+1, 12 centyl, ale w wypisie mamy „objawy wcześniactwa i hipotrofii” i na końcu: „wzmożony nadzór nad rozwojem” czy jakoś tak. Już nie chce mi się teraz zaglądać w wypis.
 
@marshia nie denerwuj się , oni czasem pisza za duzo a poza tym teraz to prawie kazdy noworodek do rehabilitacji bo cos tam znajda a kiedys byl uznawany za zdrowego w 100 procentach. A z ulozeniem glowki moj tez mial bo mial caly czas w brzuszku w lewo i ciezko bylo w prawo a po miesiacu nauczyl sie w obydwie strony takze spokojnie
p.s ja urodzilam sie ze zwichnietymi stawami biodrowymi wlasnie przez zle ulozenie ale dzis zadnego sladu takze przypadki gorsze dawaly rade.
 
@marshia - nie martw sie na zapas. Z takimi maluszkami szybko sie wszystko wypracuje. Pamietam jak 10 lat temu uslyszalam od pediatry ze nie zaszczepi mi corki bo nie ma praktycznis wcale napiecia miesniowego, jest jak plaski placek, nie trzyma glowy ani nic i kazala isc do neurologa. Wylam 2 dni. Po usg wyszlo ze ma poszerzone jakies "rogi" w glowce i ze do obserwacji. Po 2 mcach rehabilitacji młoda byla wyprowadzona jesli chodzi o napiecie. Kolejne usg pokazalo ze w glowce tez ok, ze wynikalo to z niedojrzalosci. Mojej przyjaciolki synek byl ulozony posladkowo. Jak sie urodzil to mial bardzo znieksztalcona glowke bo miala maly brzuszek a glowka wcisnieta byla niby miedzy jej zebra. Jak go zobaczylam to wstyd przyznac ale sie przerazilam. Naprawde mial bardzo jajowata główkę. Martwila sie bardzo czy mozg sie prawidlowo rozwinal. Ukladala go na plecach. Po bokach walki z kg cukru owinietego pieluszka bo sama pieluszke szybko nauczyl sie odsuwac raczkami. Po 3 miesiacach takiego ukladania glowka nabrala prawidlowego ksztaltu. Dzis Borys jest 10letnim bardzo madrym chlopcem, a jaki z niego przystojniak, mowie Ci[emoji846] Twoja kruszynka tez ze wszystkim sobie poradzi, potrzeba chwili cierpliwosci. Będę trzymac za Was kciuki[emoji846]
 
@Oczekujaca123 znam taką nadgorliwość i z perspektywy wiem, ze jest męcząca ;) ale rozumiem Twoje dociekanie. Trzymam kciuki w pon za prenatalne. I @marzycielka81 za Twoje pierwsze tez :) :) :)
Z kirami nie pomogę.

Co do rehabilitacji. Ze wzgl. na ułożenie było pośladkowe mamy troszkę krzywe nóżki, bo nacisk na stawy był nieodpowiedni, lekko wzmożone napięcie mięśniowe w brzuszku (na szczęście leciutko -sama zgina nóżki, ale trzeba je do idealnego kąta 45 stopni troszkę podprowadzić). Niestety mamy tez przez ten brak miejsca na gorze troszkę wydluzoną potylicę i nie da rady trzymać główki na wznak. Na to jest odpowiednie układanie w takim rulonie z kocyka. Do tego nie zrósł się do końca mięsień na brzuszku - może dziś tak jak był termin CC byłoby już lepiej, bo to wynika z niedojrzałości, no ale ona chciała „już” ;) a mięsień nie zdążył się sformatować prawidłowo. Na to trzeba dużo układać na brzuszku, bo słabsze mięśnie to problemy z jelitami, kolkami, gorsze ponoszenie głowy za 2-3 mies, gorsze chodzenie. A jakby było mało to jakaś zwiekszona echogenicznosc w mózgu - do ponownej kontroli w przyszłym tyg. Albo to zmiany po mikro wylewach, które się wchłoną, albo nie wnikalam co. To wynika z niedojrzałości układu nerwowego. Tej rzeczy obawiam sie najbardziej, bo rehab to teraz u co 3 maluszka. Genetalnie nie jest wcześniakiem, bo 37+1, 12 centyl, ale w wypisie mamy „objawy wcześniactwa i hipotrofii” i na końcu: „wzmożony nadzór nad rozwojem” czy jakoś tak. Już nie chce mi się teraz zaglądać w wypis.
Marshia czy to znaczy , ze tez bylas nadgorliwa ? Ja sama sie czasem lapie za głowę co ja tym lekarzom wygaduje [emoji14] ale... w rzeczywistości wiem, ze robię co moge by wytrwac... i ze potrwa to jeszcze maz 17tyg wiec do ogarnięcia. Mysle, ze za jakies 9 tyg wrzucę na luz ;) a poki co stram sieeeeee nie byc az taka wariatka a :D

Marshia to dopiero poczatkowy etap, nie mam doswiadczenia, ale wierze ze czasem na wyrost lekarze cos mowia a w rzeczywistosci problemu nie bedzie a nawet jak bedzie to krotkotrwaly. Duzo sily dla Was. Zdrówka dla malej [emoji177]

;***
 
reklama
@Kitki tez mamy te rogi poszerzone, anorzez to wrażenie ściśnięcia kości koło skroni. Z profilu jest sliczniusia. Ale przód buźki trzeba wypracować ładnie. Wiec my od dziś tez już w kokonach pozwalających odciążyć boki główki :) i wiem, z to wszystko do wypracowania :) Jutro przychodzi koleżanka fizjoterapeutka i będziemy cwiczyc już pod okiem profi edukatorki :)
 
Do góry