Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Esperanza poczekaj ;) ja w ostatniej ciąży też latałam z testem i nic nie było, potem w 28 było plamienie i nawet M. powiedziałam, że kolejny miesiąc przyjemności przed nami a tu dzień i po wszystkim- a potem okazało się, że jest dzidzia ;) Moje cykle tez sa inne 3 dni normalne a potem tylko kap kap... a cykle już 3 pod rzad miałam po 32 dni i sama nie wiem czy nie za długie z kolei? co sadzicie? a czas mi sie wlecze okropnie bo jeszcze zielonego swiatła nie mam póki walcze z insuliną i armia M.
 
reklama
Esperanza ja brałam 100mg na noc. Według mojej gin miało to pomóc na zagnieżdżenie się zarodka, ale w ostatniej ciąży okazało się puste jajo...;/ Sama jakoś nie mogę sobie ostatnio miejsca znaleźć, chodzę jakaś poddenerwowana, nieswoja....ach ile to będzie jeszcze trwało...?
Ale u Ciebie kochana, póki nie ma okresu to wszystko może się jeszcze zdarzyć, także trzymam kciuki!! &&& :*
 
No wczoraj świergotałam mężowi, że mnie piersi bolą i jak bardzo bym chciała żeby się udało, a dziś rano chce robić test,a tu krew. No ścięło mnie z nóg. Nie robię sobie nadziei, co do plamień implantacyjnych, ale za radą dziewczyn w marcu Luteina i może coś się poprawi. No i zobaczymy co wyjdzie na monitoringu. Może jakiejś stymulacji się podejmę.

Tak sobie kontempluje jeszcze, że z ta Luteiną to trochę kontrowersyjne, bo piszecie, że dopiero po terminie @ wychodziły testy, czyli ok.29 d.c. powiedzmy, a Lutkę należy odstawiać już 25 d.c. To nie zrobi krzywdy ewentualnej niewykrytej testami przed @ ciąży? Bo wiadomo, że jak ciążę wykryje, to nie odstawie Lutki, ale nie zawsze się da. Co myślicie, bo się zawinęłam troszkie :D
 
Ostatnia edycja:
Esperanza jak wezmiesz lutke 3 dnio po skoku np przy skoku 14 dc przez 10 dni to juz w 27 lub 28 dc na tescie powinien być widoczny cień cienia. I będziesz wiedziala czy lutke odstawiać.
 
MonisiaP u mnie też tak było że plamiłam/krwawiłam do 6do 11tc. Miałam krwiaka podkosmówkowego ale plamienia nadal były pomimo że niby się ewakuował. Potem niewydolność szyjki, w 17tc miałam założony pessar, w 22 tc miałam już rozwarcie na palec, szyjkę ok. 25 mm. Urodziłam przez to w 35tc ale i tak sie cieszę że dzięki pessarowi udało mi się dobrnąć:) A Ty masz założony pessar albo szew??
 
Enya napisz proszę, czy miałaś skurcze, twardnienia brzucha? Czy szyjka się zaczęła skracać bez napinania macicy? W którym tygodniu zaczęła Ci się skracać?
 
Ewa nie miałam skurczy jako takich, miałam kłujące bóle właśnie jak spojenie łonowe do tego stopnia że miałam problem z chodzeniem. Z szyjką miałam problem od poczatku ciąży, już przed ciążą wiedziałam że będzie problem bo po pierwszej ciaży chciałam założyć spiralę i żaden lekarz sie tego nie podjął ze względu właśnie na krótką szyjkę. I dziękuję strasznie Malinie który sam się zorientował (ja mu nic nie mówiłam) już w badaniu że jest problem. Dlatego miałam tak wcześnie założony pessar. Nie pamietam dokładnnie ile miała szyjka wtedy ale 5 tygodni później to było 25mm. Pierwszych skurczy dostałam w 30tc, akurat byłam w szpitalu i magnez w kroplówce podziałał, brałam go też w domu. Na KTG te skurcze się nie pisały bo były nisko, właśnie szyjkowe. W 34tc miałam tylko 15mm i wypadł mi czop śluzowy. Wtedy pierwszy raz zaczął mi twardnieć brzuch i czułam skurcze takie normalne. Myślałam że doleżę jeszcze te 2 tygodnie ale nie udało się....Całą noc męczyły mnie skurcze własnie szyjkowe, nikt mi nie wierzył, na KTG się nie pisały, dopiero jak dostałam skurczy na fotelu podczas badania to dostałam fenoterol. Urodziłam dokładnie 35t2d. Pessar wyjęli mi dopiero na porodówce jak już odeszły mi wody.
 
reklama
Enya dziękuję. Mnie też się nigdy nie zapisał skurcz na ktg, nawet tym robionym 4h przed porodem, kiedy było widać gołym okiem, że brzuch robi się jak beton. Jak dla mnie to całe ktg można sobie głęboko wsadzić.
Esperanza mnie chyba żaden test nie wychodził, nie poradzę :)
Dziewczyny bardzo proszę o kciuki i modlitwę, mam dzisiaj połówkowe usg. Nie spałam pół nocy z nerwów.
 
Do góry