reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Waga 2600g.
Czekam na wieści od maa821.
Ja już rozpakowana- 31.10, Adam Maksymilan 4180g. Niestety po cc dostałam krwotoku, kolejna operacja ratująca życie - okazało się ze mam lozysko wrośnięte w macice. Lekarka mi powiedziała, ze jestem pierwszym takim przypadkiem w tym szpitalu. Z małym tez okazało się, ze mamy konflikt w grupach głównych - bardzo rzadki temat. Anemia, transfuzja krwi, ciagle naświetlanie bo bilirubina wysoka. Po 5 dniach dopiero mogłam go wziąć na ręce. Teraz dochodzimy do siebie, ale mały nadal walczy z bilirubina. Codziennie kroczek do przodu. Mój przypadek jest tak rzadki jak trafienie w totolotka, a jednak.... przyszło mi zapłacić wysoka cenę za chęć dziecka, ale żyjemy i jeśli wszystko dobrze się skończy to było warto.
Taka moja historia ....
 
reklama
@maa821 osz kochana Adam pięknie waży cudownie że jesteście razem już ! A tak to co za historia, wcześniej nie wiedziałaś że masz wrośnięte łożysko w macice ? Uratowali Ci ten narząd? Napisz jak dojdziesz do siebie ! I jak to konflikt w grupach głównych możesz coś bardziej nakreślić ?
Na pewno wszystko będzie dobrze ! Jesteś mega dzielna że to napisałaś i dzielisz się z nami swoją historią !
 
Ja już rozpakowana- 31.10, Adam Maksymilan 4180g. Niestety po cc dostałam krwotoku, kolejna operacja ratująca życie - okazało się ze mam lozysko wrośnięte w macice. Lekarka mi powiedziała, ze jestem pierwszym takim przypadkiem w tym szpitalu. Z małym tez okazało się, ze mamy konflikt w grupach głównych - bardzo rzadki temat. Anemia, transfuzja krwi, ciagle naświetlanie bo bilirubina wysoka. Po 5 dniach dopiero mogłam go wziąć na ręce. Teraz dochodzimy do siebie, ale mały nadal walczy z bilirubina. Codziennie kroczek do przodu. Mój przypadek jest tak rzadki jak trafienie w totolotka, a jednak.... przyszło mi zapłacić wysoka cenę za chęć dziecka, ale żyjemy i jeśli wszystko dobrze się skończy to było warto.
Taka moja historia ....

Kochana trzymam kciuki i wspieram modlitwą wszystko będzie dobrze dużo zdrówka dla was.
Skąd ten krwotok i łożysko wrośnięte.?
 
@maa821 jejku, aż zamarłam czytając twój post... I nie wiem co napisać, bo aż mi brak słów. Dobrze ze dziecko i ty żyjecie, bo wyglądało na prawdę nieciekawie... Trzymaj się kochana i zdrowia życzę dużo dla was! :)

Dziewczyny, myślicie że faktycznie nie mam się co tym małym przyrostem crl przejmować?? Bo jakoś nie zwróciłam na to uwagi na usg a teraz mimo wszystko się martwię :(
 
tęczowa 89 to jesteśmy i już 3 z SM wcześniejsze ciążę bez encortonu ?
Oczrkujaca super że są dwa maleństwa oby wszystko było dobrze i już cię nie straszyło plamienie .
@marishia piękny brzusio . Zazdraszczam ;)
Destino . Kciuki by te plamienia już znikły ... żebyś już była spokojniejsza ..Może wybierz się do psychologa gdzieś jak taka depresja cię dopada
Ola jak samopoczucie?
 
[QUOTE="Porzeczka1234,

Jaka mialas bete i w ktorym dniu cyklu robilas?
Kochana chyba 11 dzień po owu ( monit) beta 22. Jak u Ciebie bo chyba coś jest na rzeczy? Czy się mylę ?

@maa821 kochana cieszę się, że mimo wszystko , jesteście cali razem duży twój synuś! Dzięki Bogu , że miałaś cc. Też jestem ciekawa tzn źle nazwałam mam koleżankę która jest podobnym przypadkiem, że łożysko wrośnięte i pytania @Auri_a byłyby dla mnie jakaś wskazówka która mogłabym przekazać czy uratowano macicę. Jak się czujesz ? Trzymam za Was kciuki jeśli będziesz miała siłę czekamy na dalsze wieści!

@roki_1991 nie dodawaj sobie zmartwień kochana szybkie usg to nie dokładne jak na wizycie. Na pewno wszystko jest dobrze. I nie masz czy się martwić zresztą 2 tygodnie są dopuszczalną różnicą.
 
reklama
Nie dało się zobaczyć na usg, ze lozysko jest wrośnięte. Okazało się to dopiero podczas porodu - cc. Już po lekarz mi powiedział, ze wyglądało to podejrzanie, ale myślałbyś może się uda. Niestety z pół h po cc dostałam krwotoku. I na stół A operacja prawie 4h i niestety w takim przypadku jak mój nie da się uratować macicy...trudne to wszystko i pewnie dotrze do mnie z cała powaga dopiero za jakiś czas. Na chwile obecna cieszę się i dziekuje Bogu, ze zyje.
Konflik w grupach głównych pojawianie bardzo rzadko i nie da się tego sprawdzić w ciszy. Ja mam 0, syn B i zwalczałam już w ciąży jego krwinki czerwone. To tak w skrócie....
 
Do góry