Oczekujaca123
Fanka BB :)
Chyba zle mnie zrozumialas... ja nie okreslam tak swoich uczuc bo ona jest w ciazy czy duzo o sobie mowi. Nalozylo się wiele sytuacji w tym krotkim czasie ktore zniechęcaly mnie do niej, pokazywaly jej falszywosc... a po smierci Franka wydaje mi sie , ze w dzien pogrzebu wymaga sie troche innych zachowan od teoretycznie najbliższych ludzi... moze za duzo wymagam... nie bede juz mowic co czuje.@anna_kat kochana proponuję porozmawiać ze szwagierka ot tak bez pretensji na pewno nie chciała źle tylko nie wie jak Ci o ciąży powiedzieć.
@Oczekujaca123 nie obraź się ale twoje emocje pod tytułem niechęć do szwagierki mogę zrozumieć ale nienawiść bo dużo o sobie mówi i jest w ciąży to chyba złe emocje. Chyba to żoną / dziewczyna twego brata domniemany, że ja kocha chyba dobrze ,że jest szczęśliwy. Jeśli Cię uraziłam to przepraszam ale dziwnie jak dla mnie brzmią twoje wypowiedzi na temat szwagierki.
@Destino "unikania odpowiedzialności za swoje czyny " moze wywołał burzę mózgów ale dziewczyny nie każda kobieta ma problemy z ciąża i poprostu nie wiedzą co my czujemy. Nie wariujmy, że szwagierki muszą nam się tłumaczyć ,że będą miały dziecko. Ps moja zaszła w ciaze 3 w wieku 45 lat w styczniu ubiegłego roku a ja nie mogłam donosić żadnej ciąży ale jakoś ta wiadomość przeżyłam a dowiedziałam się od teściowej i starałam się cieszyć z jej szczęścia mimo ,że nie mamy najlepszych relacji okazało się ,że w lutym i ja zaszłam w ciążę urodziłam Zosię może Bóg tak chciał.
Ja powiem tak z perspektywy czasu to ja podświadomie lub nieświadomie unikałam znajomych i się izolowałam bo się wstydziłam dlaczego nie wiem bo było mi przykro bo nikt mnie nie rozumiał bo pochowałam swoje dziecko i nie ma większego bólu dla kobiety/matki dopiero jak doszłam do ładu sama, że sobą mogłam otworzyć się ponownie na ludzi i znajomych.
Ja tez pewnie jak dojde do siebie to bardziej sie otworze na ludzi. Na razie jest za wczesnie..