reklama
Nadja_n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2005
- Postów
- 1 088
@Marthi wspolczuje Kochana.Pomysl tak biochemiczne to miliony ciaz,nawet sie nie wiem,nie tylko jak my tu z nawykowymi.kobiety maja biochemiczne ciaze,niektory lekarze tego nie licza.
Tu w Niemczech jak kreska blada na tescie to .Juz lekarz mi sie krzywil.
Ja mialam na 26maja 2018 termin ostatnio i tak sie cieszylam tak wierzylam
Ale do mnie nie dociera ze nie uda mi.sie jestem 77rocznik i co i tak walczyc bede,moze za dwa lata odpuszcze
Tu w Niemczech jak kreska blada na tescie to .Juz lekarz mi sie krzywil.
Ja mialam na 26maja 2018 termin ostatnio i tak sie cieszylam tak wierzylam
Ale do mnie nie dociera ze nie uda mi.sie jestem 77rocznik i co i tak walczyc bede,moze za dwa lata odpuszcze
marzycielka81
Fanka BB :)
10 dpt i 12 dpt 2 dniowej kropki. Ktora ze mna nie zostala. Test z moczu negatywny. Zaluje, ze dalam Wam sie nakrecic. Na tym konczy sie juz nasza droga staran o dziecko. Skonczyly sie juz finanse.
czarna_mala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2015
- Postów
- 2 595
Kurczę Kochana, a może skocz na betę? Ja nie wierzę sikańcom, one raz wychodzą a raz nie przykro mi, że się zawiodłaś [emoji8]10 dpt i 12 dpt 2 dniowej kropki. Ktora ze mna nie zostala. Test z moczu negatywny. Zaluje, ze dalam Wam sie nakrecic. Na tym konczy sie juz nasza droga staran o dziecko. Skonczyly sie juz finanse.
marzycielka81
Fanka BB :)
Jestem sama z Adrianem, ktory jest chory. Takze, nie chce go ciagnac po laboratoriach. Podjelismy decyzje z mezem, ze bete sprawdzimy w srode.Kurczę Kochana, a może skocz na betę? Ja nie wierzę sikańcom, one raz wychodzą a raz nie przykro mi, że się zawiodłaś [emoji8]
czarna_mala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2015
- Postów
- 2 595
Więc trzymam kciuki, żeby ten dzisiejszy test był zrobiony za wcześnie [emoji173]Jestem sama z Adrianem, ktory jest chory. Takze, nie chce go ciagnac po laboratoriach. Podjelismy decyzje z mezem, ze bete sprawdzimy w srode.
magda1208
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2016
- Postów
- 3 842
@dżoasia - wiem, czekanie jest najgorsze... w kazdej opcji: na starania, na to kiedy sie uda, na jedna bete, na druga, na piąta, na pierwsze usg, na serduszko, itd.... w naszym wypadku każda ciaza to ciagle czekanie dlatego tak cholernie zazdroszczę wszystkim moim koleżankom, ktore zaszły, urodziły i w ogole nigdy nie przypuszczaly ze poronia, ze stracą, ze w ogole beda miec jakies problemy. To tak niesprawiedliwy krzyż, który niesiemy.... Niby nic nie dzieje sie bez przyczyny, ale... dlaczego dzieje sie to nam
Ta moja obecna ciaza teraz przyszła tak niespodziewanie w 6 cyklu starań, równo dwa lata po 1 zajściu. W tym samym czasie zaszłam w 1 ciaze, tylko ja straciłam w 12 tyg a nie w 6...
Ja wczesniej zawsze miałam serduszka, teraz nie doczekałam nawet zarodka.... ale moze i to lepiej
Trzymaj sie kochana. Mocno Wam kibicuje.
Kochana ściskam.
iveo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2011
- Postów
- 4 120
@marzycielka81 jeszcze jest nadzieja mi sikane wychodziły przy becie ok 150
@Porzeczka1234 mam kilka pytań o Twoje leczenie:
Do którego tygodnia brałas encorton?
Luteine piszesz ze 2x1 ale rozumiem ze dopochwowa?
Mi Malina każe wszystko zmniejszać lub odstawić a ja się boję
@Porzeczka1234 mam kilka pytań o Twoje leczenie:
Do którego tygodnia brałas encorton?
Luteine piszesz ze 2x1 ale rozumiem ze dopochwowa?
Mi Malina każe wszystko zmniejszać lub odstawić a ja się boję
reklama
@Marthi chcialoby sie napisac bedzie dobrze... na to wszystkie liczymy. Zetkniecie z ziemia jest twarde i bolesne. Trzeba poplakac. Biochemiczna czy nie... wyczekiwana. Przytulam [emoji22][emoji178]
@dzoasia walka jaka prowadzisz jest nierowna i wcale nie dziwia kryzysy. I to czekanie... mnie tez meczylo, choc w moim przypadku bylo go malo. Jestes niesamowita, nawet jesli twoje serce krwawi, kiedy otwieraja sie rany wyrytych w nim dat. To wspomnienie nosi kazda z nas. I nie pociesza mysl, ze uczynilo je dluto milosci. Jednak wciaz pozostaly iskry, ktore rozpalaja nadzieje, popychaja do dalszej walki [emoji8]
Tak najtrudniejsze, to zetknac sie z osobami, ktore odbieraja nadzieje. Jednak nawet wtedy wbrew suchym faktom nie wolno sie poddac. Trzeba szukac rozwiazan, ktore sie udaja. Otaczac sie ludzmi, ktorzy dodaja skrzydel. Trzeba walczyc o CUD, a one przeciez ciagle sie zdarzaja...
@marzycielka81 nadzieja umiera ostatnia... sikancom tez nie wierze. A jesli rzeczywiscie los z was zadrwil, to wy drwijcie z niego i po prostu kochajcie sie z miloscia [emoji179] nigdy nie wiadomo co przyniesie jutrzejszy dzien. Cialo ma zdolnosci regeneracyjne i moze wlasnie samo sie naprawi i was mile zaskoczy... jak nas. Zdrowka dla Adrianka
@nafoczka ty wszystko wiesz, nawet jak milcze... sercem jestem z wami.
Dziewczynki ja walcze... moja walka nie skonczyla sie z porodem, to byl dopiero poczatek. Mam malo czasu na pisanie, ale jestem. M w delegacji, a ja prawie stracilam pokarm. Wiec rozkrecam laktacje na nowo. Maly ma wzmozone napiecie miesniowe, coraz gorsza alergie i slabo przybiera na wadze, sztucznego nie moge dac, no moze nutramigen, ale maly woli byc glodny niz co innego zjesc. Wiec laski zachecam... DO BOJU [emoji1]
@dzoasia walka jaka prowadzisz jest nierowna i wcale nie dziwia kryzysy. I to czekanie... mnie tez meczylo, choc w moim przypadku bylo go malo. Jestes niesamowita, nawet jesli twoje serce krwawi, kiedy otwieraja sie rany wyrytych w nim dat. To wspomnienie nosi kazda z nas. I nie pociesza mysl, ze uczynilo je dluto milosci. Jednak wciaz pozostaly iskry, ktore rozpalaja nadzieje, popychaja do dalszej walki [emoji8]
Tak najtrudniejsze, to zetknac sie z osobami, ktore odbieraja nadzieje. Jednak nawet wtedy wbrew suchym faktom nie wolno sie poddac. Trzeba szukac rozwiazan, ktore sie udaja. Otaczac sie ludzmi, ktorzy dodaja skrzydel. Trzeba walczyc o CUD, a one przeciez ciagle sie zdarzaja...
@marzycielka81 nadzieja umiera ostatnia... sikancom tez nie wierze. A jesli rzeczywiscie los z was zadrwil, to wy drwijcie z niego i po prostu kochajcie sie z miloscia [emoji179] nigdy nie wiadomo co przyniesie jutrzejszy dzien. Cialo ma zdolnosci regeneracyjne i moze wlasnie samo sie naprawi i was mile zaskoczy... jak nas. Zdrowka dla Adrianka
@nafoczka ty wszystko wiesz, nawet jak milcze... sercem jestem z wami.
Dziewczynki ja walcze... moja walka nie skonczyla sie z porodem, to byl dopiero poczatek. Mam malo czasu na pisanie, ale jestem. M w delegacji, a ja prawie stracilam pokarm. Wiec rozkrecam laktacje na nowo. Maly ma wzmozone napiecie miesniowe, coraz gorsza alergie i slabo przybiera na wadze, sztucznego nie moge dac, no moze nutramigen, ale maly woli byc glodny niz co innego zjesc. Wiec laski zachecam... DO BOJU [emoji1]
Ostatnia edycja:
Podziel się: