reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@olaa90 tylko pytam jescze nie wiem, ale wiem ze to najlepiej dzilaa na odporność.
Dziewczyny a powiedzcie mi czy niewyleczone do końca zatoki mogą coś pomieszać?
Tak sie zastanawiam czy mogly miec wplyw bo w 7 tyg wróciły ale bralalm antybiotyk.
Chociaz jak czytam o dziewczynach, ktore co chwile chore i tak jest wszystko ok.
 
Z tego co ja kojarzę to tutaj sporo dziewczyn nie choruje (w tym ja) i to chyba może właśnie wskazywać na immunologie :) nie wiem jak to jest z chorobami,bo tak jak napisałam ja nie choruje. W ciąży tylko mi spada odporność , wychodzi oprycha ,łamie mnie w kościach i mam stan podgorączkowy. Może kochana u Ciebie jest jakiś problem zakrzepowy, dzieci odcinają od Ciebie jakieś zakrzepy.... nie dobieraj sobie do głowy dopóki się nie zdiagnozujesz bo moim zdaniem zatoki nie „zabijają” dzieci :( ale ja lekarzem nie jestem oczywiście i się nie znam. Udało się dostać do dr Przyby... ? @basiawol
 
@olaa90 czekam w tym tyg kazali do krk dzwonic. Być może. Laryngolog wykluczył- a raczej powiedzial ze to male prawdopodobienstwo- ok 5 % wg niego bo to sie nei rozsiewa po org. Raczej infekcja pochwy i dróg moczowych ale tutaj to caly czas badalam i bylo i jest ok.
A ja od dwóch lat choruje raz w miesiącu. Ale to nie tylko ja jestem a raczej bylam chorujaca ciezarna.
diagnozuje sie caly cza- czekam na wyniki genetyczne i reszte.
Jednego żałuje, że wczesniej tu nie trafiłam. Wkurzaja mnie lekarze wmawiaja nam ze to tylko przypadek albo pech.
Ale przed pierwsza ciaza tak czesto nie chorowalam jakies dwa trzy razy do roku max no i tez oprycha.Nawet z małym miałam chyba w 30 tyg.
Dlatego to wszystko takie podejrzane- zobaczymy.
Coś sie u mnie poprzestawiało. Tylko co??? juz chcialabym wiedzieć ale moje zycie to czekanie

U mnei jest jeszce jeden problem- kiedys przechodzilam neuroinfekcje ale po 3 tyg na neurologi wszystko bylo ok i urodzilam zdrowego bobasa. Ale niestety na kontrole bede musiała się wybrac
 
Ostatnia edycja:
@olaa90 tylko pytam jescze nie wiem, ale wiem ze to najlepiej dzilaa na odporność.
Dziewczyny a powiedzcie mi czy niewyleczone do końca zatoki mogą coś pomieszać?
Tak sie zastanawiam czy mogly miec wplyw bo w 7 tyg wróciły ale bralalm antybiotyk.
Chociaz jak czytam o dziewczynach, ktore co chwile chore i tak jest wszystko ok.
Już o to pytałaś? Odpowiadałyśmy
Kwestia basenu to chyba ginekologa trzeba by było zapytać. Basiu nie tylko Ty czekasz my wszystkie tu czekałyśmy lub czekamy wybór lekarza, diagnoza, leczenie później czekamy na zieolne światło na ciążę na to czy się uda donosić itd nie jesteś tu jakoś wielkim wyjątkiem doceń co masz bo masz bardzo dużo ziemskie dziecko.
 
@Porzeczka1234 wiem każda dziewczyna ma bolesną historie. Wiem, że mam dużo, tylko narazie mam tyle mysli. Łatwiej jak z kimś pogadam nawet jak 3 razy o tym samym. Nie mam z kim nei mam osób które to zrozumieją, nikt nie przeżył to co ja. A tutaj każda rozumie. Bo to chyba jest to forum, żeby porozmawiać o żalach leczeniu itp.
 
@Porzeczka1234 wiem każda dziewczyna ma bolesną historie. Wiem, że mam dużo, tylko narazie mam tyle mysli. Łatwiej jak z kimś pogadam nawet jak 3 razy o tym samym. Nie mam z kim nei mam osób które to zrozumieją, nikt nie przeżył to co ja. A tutaj każda rozumie. Bo to chyba jest to forum, żeby porozmawiać o żalach leczeniu itp.
Basia nie dziw się ze nie odpowiadamy na te same pytania bo na forum tez pojawiają się trolle i trzeba być rozważnym w tym co się pisze, a kwestia zdobycia zaufania to kwestia czasu :) poza tym przekazalysmy ci sporo naszej wiedzy i teraz musisz sama podjąć decyzję co dalej bo tego nikt za ciebie nie zrobi. My jedynie służymy wsparciem. Poza tym jeśli ci odpowiadamy s ty nadal pytasz o to sami to albo nie czytasz albo nie przyjmujesz do wiadomości. Rozumiemy twój ból nawet jeśli nie do końca zrozumiała jest twoja postawa do świata. Jeśli głęboki wdech nic nie daje poproś nawet lekarza rodzinnego o odpowiednie leki a z pewnością je dostaniesz.

@magda1208 jestem myślami z tobą.
@bertha co u Ciebie?
 
@nafoczka ja jestem na etapie kiedy szukam winy u siebie analizuje itp. Mąż pracuje prawie go nie ma. Nie mam z kim pogadać. A wy jednak macie duzą wiedzę wiec pytam. Teraz analizuje co by bylo gdyby- wiem glupie ale niestety musze jakoś przejsc ten etap. Wyrzucam sobie ze tak bardzo sie zaniedbałam, odchudzałam, nie jadłam i to ze chodziłam chora. Teraz uważam że to wina własnie tego. Wiem to wogóle moze nie mieć związku z tym co się stało. Jak mówiła @olaa90 ona wclae nie choruje i ma problemy.
Kiedy wy mi piszecie, nawet kolejny raz to samo jest mi po prostu łatwiej.
P.S. Jak można trollować takie fora??????
 
reklama
@basiawol Ruch jest wskazany przy obniżonym nastroju, a pływanie faktycznie jest mało obciążające dla organizmu, ale jeśli masz skłonność do zapalenia zatok, to basen może dla Ciebie "morderczy". Poszukaj grupy wsparcia dla rodziców po poronieniu w swoich okolicach. Jeśli jesteś religijna, to może trafisz na duszpasterstwo albo regularną mszę w intencji walczących. Gdybyś myślała o psychologu, to szukałabym takiego (zwykle są to kobiety), który wprost pisze, że terapeutyzuje ludzi po stratach lub sam przez to przeszedł. Forum internetowe jest MEGA pomocne, ale wg mnie ważniejsze jest, aby mieć odwagę wyjść z tym problemem poza wirtual i zobaczyć ludzi w tej samej sytuacji.

Podczytuję Was trochę, bo jestem w piątej ciąży (2 poroniłam), ciąża jest zagrożona, od 2 miesięcy leżę i czasem w wyszukiwarce wyskakuje mi ten wątek, gdy szukam jakiegoś info. Nie dołączam do wątku, bo przyczyny moich problemów nie są znane, nie leczę się immu. Czekam na wyniki genet w kierunku trombofilii, ale myślę, że nic z nich nie wyniknie.

P.S. Jak można trollować takie fora??????
No niestety można. Byłam na takim, na którym kobieta pisała o wielokrotnych poronieniach i wreszcie, że chce się zabić. Administrator zareagował z obawy przed tragedią, wysłał policję i okazało się, że nic nie było prawdą.
 
Do góry