reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziewczyny wiem że wygram jeśli chodzi o te sprawy jestem zdycsyplinowana dieta - ok. co trzeba zrobię . Musi być dobrze. Jeden szczegół że pracuje w szkole- stabilna praca ale małe zarobki. Więc myślę o zmianie żeby było mnie stać na leczenie. No i nie ukrywam psycholog nie zaszkodzi żeby złapać równowage na stałe.
 
reklama
@basiawol nie powiem ci co bylo przyczyna, bo nie jestem lekarzem. Tu trzeba badan i tegiej glowy. Nie zadreczaj sie. Nic nie moglas na to poradzic. Czasem tak sie niestety dzieje choc to rozrywa nam serce. A poza tym kazde doswiadczenie nawet to niezwykle trudne moze sprawic ze bedziemy lepsi. Twoja "slabosc" moze stac sie twoja sila.
 
@Destino wiem miesięcy badań leczenia i to mnie przeraża- czekania na wizytę. Jedyny plus, że w końcu sie nie boję zmienić pracy- bo teraźniejsza mnie wykańcz. Jadąc do pracy jechałam z deprechą że musze, po dniu pracy nic mi sie juz nie chciało- nie odnajduję się w teraźniejszej- stres wykańcza. Ja najbardziej sie boje że to cos co można było latwo wykryć i zapobiec . muszęjakos cierpliwie czekać na te wyniki. Tylko ja jestem na tym etapie ze nie mam juz siły na nic na czekanie, na zycie- stram się nie załamywać nie myśleć ale to za swieza sprawa


Narazie ciesze sie ze znalazłam to forum,łatwiej mi z kimś to przeżył to co ja.
 
Ostatnia edycja:
@basiawol witaj bardzo mi przykro z powodu twoich strat. Widzę lub bardziej dosadnie czytam, że masz " niezły" mętlik w głowie współczuję . Ja straciłam 2 ciążę 26 tydzień i 11 tydzień równie wysokie jak Ty osobiście nie wierzę ,że bakteria miała tu aż tak duże znaczenie mogła się być może przyczynić ale szczerze ja w to nie wierzę. W drugiej ciąży też miałam kiebsielle tą bakteria głównie w szpitalu można się zarazić miałaś zabiegi?? moja lekarka powiedziała, że to na pewno nie była przyczyną straty. Moja koleżanka miała ureoplazme zaszla w ciaze i bez problemów jakichkolwiek urodziła . W twoim tak i w moim przypadku serce po prostu przestaje bić i tu uważam że albo dzieciątka chore genetyka albo immunologia u mnie córki były zdrowe . Ja leczyłam się u prof. Malinowskiego w Łodzi leczenie dość drogie jak pisała @burczuś i @iveo ale ja polecam mam córeczkę prawie 6 miesięczną. Życzę Ci dużo siły ja pochowałam tylko pierwsza córeczkę nie miałam siły psychicznej na drugi pogrzeb nie dałam rady jesteś bardzo dzielna . Po drugiej stracie też zawziełam się i powiedziałam sobie, że urodę żywe dziecko byłam zawzięta bez względu na cenę udało się życzę Ci dużo siły i cierpliwości sciskam

Ps na zamkniętym Zosieńka ku pokrzepieniu serc cioteczek
 
Ostatnia edycja:
@Porzeczka1234 widzę, że przeszłaś to co ja i jesteś w stanie mnie zrozumiec. Dałaś mi nadzieję że sie uda. A powiedz mi co było u Ciebie przyczyną? Jak długo sie leczyłas. I skad jesteś?
Ile czekałas z ciążą po drugiej stracie?
@Porzeczka1234 nie jestem dzielna ale nie umiem wyrzucic dziecka do smietnika t obyłoby by bardziej bolące i prz eśladowałoby mnie całe życie- wiem że takie płody ida poprostu do utylizacji. Nie umiem inaczej chociaż wiem jak ciężko to zniosę- ja zazdroszczęsiły,że umiałaś inaczej - o wiel; łatwiej jest i mnie bybyło bez pogrzebu i bez grobu- dla mnie byłoby łatwiej gdyby to było np w 7 tyg. Ten grób dziecka jest dobijający.
@Porzeczka1234 powiedz że sie uda już nigdy nie będę cierpieć
 
Ostatnia edycja:
@Porzeczka1234 widzę, że przeszłaś to co ja i jesteś w stanie mnie zrozumiec. Dałaś mi nadzieję że sie uda. A powiedz mi co było u Ciebie przyczyną? Jak długo sie leczyłas. I skad jesteś?
Ile czekałas z ciążą po drugiej stracie?
@Porzeczka1234 nie jestem dzielna ale nie umiem wyrzucic dziecka do smietnika t obyłoby by bardziej bolące i prz eśladowałoby mnie całe życie- wiem że takie płody ida poprostu do utylizacji. Nie umiem inaczej chociaż wiem jak ciężko to zniosę- ja zazdroszczęsiły,że umiałaś inaczej - o wiel; łatwiej jest i mnie bybyło bez pogrzebu i bez grobu- dla mnie byłoby łatwiej gdyby to było np w 7 tyg. Ten grób dziecka jest dobijający.
U mnie przyczyna to immunologia brak hamowania takie badanie mrl podwyższone cytokiny i mthfr nic innego nie znaleziono ale prof mnie prowadził do 34 tygodnia ciąży i w niej powtarzał mi badania i okazało się że w ciąży dopiero mój organizm szaleje. Ja się szczepiłam limfocytami i brałam sterydy 15 mg miałam robiona histeroskopię prof patrzy na wszystko. Leczenie zaczełam w lipcu w styczniu dostałam zielone światło w styczniy w lutym byłam w ciąży i w listopadzie urodziłam córeczkę. Jestem ze Ślaska mialam 210 km do Łodzi Ja druga ciążę dodałam do logowania do grobu dzieci nienarodzonych taki wspólny grób
 
@Porzeczka1234 a długo czekałaś n a wizytę?Bo dla mnie km nie majaznaczenia ponoć iMalinowski i Przybycien z Tarnowa są dobrzy tylko do tego drugiego mega kolejki. Dla mnie ani pieniadze ani odleglosc nie gra roli, chce byc zdrowa i miec jeszce choc jedno zdrowe dziecko

Też o tym mysłałam ale może lepiej jak malutki będzie ze swoja siostrzyczką. Zawsze wyobrażałam sobie i planowałam gromadkę dzieci. Ale jak to mówia zdradz Bogu swoje plany to Cię wyśmieje

@Porzeczka1234 odnośnie bakteri jedyny zabieg to cc w 2015 i podejrzewam że wtedy przy porodzie, najpierw rodziłam siłami natury a potem cc. A w tej donoszonej ciąży pojawiały się u Ciebie bakterie? Włąśnie u mnie się cos dzieje po przejęciu akcji przez łożyskoi wtedy coś szwankuje
 
Ostatnia edycja:
reklama
[Czasem tak sie niestety dzieje choc to rozrywa nam serce. A poza tym kazde doswiadczenie nawet to niezwykle trudne moze sprawic ze bedziemy lepsi. Twoja "slabosc" moze stac sie twoja sila.QUOTE][/QUOTE]
@Destino to raczej osłabia nie dodaje sił
Ps. jak dodac cyctat????????
Wiem jedno u mnie bez psychologa ani rusz. Ja też nie rozumiem czemu przejmuje sie innymi. Wiem to głupie. Jestem smutna komentarz przezywa strate albo ma depresja. Zaczynam normalnie sie zachowywac cieszyc zyciem- pewnie jej odbiło albo bezduszna zapomniała o tym co ja spotkało nie ma serca.
 
Do góry