reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@basiawol Witaj. Wspolczuje strat. Ja sie nsuczylam pilnowac bakterii w ciazy sama. Nie liczylam w tej kwestii na lekarza. Tu jest wiele dziewczyn z problemami i wiekszosci udaje sie po badaniach i leczeniu urodzic ludzika-cudaczka. Nawet mnie sie udalo, choc lekarze mowili, ze nie mam szans. A bakterie... mialam kilka infekcji w ciazy i maluch zyje. Mysle, ze bylo cos wiecej. Moze sprobuj isc do Przybycienia w tarnowie. To dobry lekarz. On cie przebada i pomoze ci miec zdrowe kolejne dziecko. To dobry spec od trudnych przypadkow. Kazdy lekarz ma negatywne opinie. Wystawiaka je ci, ktorym sie nieudalo. A to ryzyko zawsze istnieje. Trzeba walczyc i sie nie poddawac

@Lili81 przy poronieniach, to nawet profilaktycznie warto brac heparyne, takie jest moje zdanie.

@nafoczka milo slyszec, ze wracasz do gry. My potrzebujemy ze pol roku i moze znow sprobujemy... ostatni juz raz mysle
 
reklama
@Destino Myślisz ze bakterie i przeziębienie to tylko tlo a stoi za tym cos wiecej? W pierwszej ciąży miałam infekcje dróg oddechowych dwa razy ponadto infekcje w drogach moczowym nie wielka w sumie tak jak teraz. i synek urodzil sie zdrowy P.s ja terz pilnowalam bakteri mocz co tydzień posiewy itp. a nie wiem jaki wyjdzie teraz w pon odbieram wynik. W sumie bakteriom trzeba tylko 24 h na rozmonozenie. Poza tym tony probiotyków
 
Ostatnia edycja:
@Destino Myślisz ze bakterie i przeziębienie to tylko tlo a stoi za tym cos wiecej? W pierwszej ciąży miałam infekcje dróg oddechowych dwa razy ponadto infekcje w drogach moczowym nie wielka w sumie tak jak teraz. i synek urodzil sie zdrowy P.s ja terz pilnowalam bakteri mocz co tydzień posiewy itp. a nie wiem jaki wyjdzie teraz w pon odbieram wynik. W sumie bakteriom trzeba tylko 24 h na rozmonozenie. Poza tym tony probiotyków
Często jest tak ze choroba jednak nam pomaga oszukać organizm bo staje się on słabszy. Ja zaszłam gdy bylismy obydwoje chorzy.
Tak udzielam się jeszcze na wątkach ale często tylko czytam bo moderuje.
Co do wiary, każdy ma coś swojego, ja nam to inny może mieć laleczki woodo :)ale nigdy nikogo i niczego nie przeklinam
 
@basiawol ja w2 ciążach nie doczekałam nawet serduszka..wiec to jest blokada na samym starcie.. potwierdzają się jednak słowa dr Przybycienia „babie nie dogodzi, choruje złe , nie choruje tez złe” :D ja znowu należę do grona niechorowitek,dlatego jak gardełko albo opryszczka się pojawi to tryskam szczęściem :D:D musisz to wszystko na spokojnie ogarnąć , ja pamietam jak trafiłam tu pierwszy raz - miałam 100 myśli na sekundę. Nie rozumiałam jakim językiem dziewczyny pisały, niestety poronienia jest to temat bardzo trudny , niestety podejścia innych nie zmienisz żmije były , są i będą ;) każda z nas na pewno ma je wokół siebie ;) jedno jest pewne nie ma sprawiedliwości i nie daj sobie wmówić, ze to jest jakaś kara dla Ciebie ;) organizm to niestety jedna wielka zagadka , u Ciebie pocieszające mocno jest to, ze już raz urodziłaś Zdrowe dziecko,może teraz jakaś „pierdoła” coś blokuje i oby szybko doktorek znalazł na Ciebie sposób :) tego Ci życzę.
 
@basiawol tak jak dziewczyny pisza. Przy problemach immunologicznych choroba pomaga cialu skupic uwage ukladu na chorobie, dzieki temu oszczedza zarodek. Natomiast ingekcje bakteryjne ravzej powoduja wyciek wod plodowych, tak zwane saczenie. No chyba ze wirusowka. Warto sprawdzic toksoplazmoze, cytomegalie, rozyczke, parwowiroze i to coo dziewczyny pisaly chlamydia, mykoplazma, ureoplazma, bo te choroby potrafia zabijac. Zwlaszcza, ze mialas wyzsze straty. Nie jestem lekarzem, wiec ci nie powiem, co nie zagralo. Do tego trzeba badan i dpeva, ktory siedzi w temacie
 
@Destino czyli lekarz zauważyłby coś na usg , byłam w 11 tyg i było super. Czy nawet na tym w którym dowiedziałam sie że serduszko nie bije że nie ma wód. Przy poronieniu chyba odchodziły nie wiem bo to wszystko jak sen. Od początku miałam problem z nietrzymaniem moczu ale piłam litry wody zaPOBIEC zapobiec namnazaniu sie bakteri ewntualnemu. I tak myśle, że mogłam nie zauważyć tego wycieku wód. Ale czy lekarz nie zauważył by czegoś. Ja juz sama nie wiem w pierwszej ciąży to nie zwracałam uwagi bo nie wiedziałam o takich sprawach. W drugiej wmówiono że to przez bakterię miałam klebsielle penumonie więc poważną cholore. Dodam że chodziłam do lekarza który ignorował bakterie w moczu wtedy, a ja nie swiadomoa niczego wierzyłam że wie co robi w koncu pierwsza ciaza bez zarzutu. A teraz zmieniałam lekarzaa. Wydawało mi się że sie pilnuje. Boje się, że to przez bakterie właśnie, że to ja nie przypilnowałam znowu. Mimo wszystko w pierwszej ciazy byłam o wiele zdrowsza. Pierwsze lekkie przeziebienie było w 15 tyg. Chociaz czytałam na forach o dziewczynach chorujących stale w ciąży i wszystko byłook . Po pierwszej ciązy było ok z bakteriami wyleczyłam wszystko. Ale przy niskiej odporności mogłam złapać nową. Chociaż z bakteriami czytałam że dziewczyny zaczynały rodzic. Kurcze a jesli to tylko bakteria to lekarze u nas mogą leczyć zwierzęta a nie zajmować sie kobietami w ciaży. Lekarz mówił że wszystko ok ale nie robił posiewu kontrolnego z pochwy tylko posiew moczu .
 
Dziewczyny nie daje mi też spokoju fakt, że po pierwszej ciązy gdy mały miał półtora roku zaczęłam mega chorować ok 8 miesięcy non stop. Zatoki gardło ucho. Fakt,że zaniedbałam się nie wyspana bo mały porzechodził ciężkie ząbkowanie a lbo b ył chory. Po drugie nie dojadałam schudłam 15 kg. Jechałam na kawie czasem cały dzień. Chodziłam do pracy z wysoką temperaturą, bo szefowa patrzyła wrogo na L4 bo jak znowu pójdę na LK4 tyle godzin przepadnie. Nie macie pojęcia jakazła jestem na siebie że może po prostu zapracowałam na to i To moja wina te problemy bo byłam kretynką.Przez to ciągłe chorowanie zaczęły sie infekcję w drogach moczowych potem pochwa.Nie miałam czasu nigdy dobrze wyleczyć. W sumie to się cieszyła że mało waże i mam rozm 34- kolejny raz kretynka. Przed planowaną ciąze odstawiłąm używki przytyłam przeszłam na zdrową dietę i jestem na niej już rok i w nie cały rok dwie takie sytuacje. Boję sie że za bardzo nadwyręzyłam organizm i już tego nie naprawie. Jak urodziła małego wszystko inne tez było ważniejsze- nie dojadałam też leciałam na kawie bo przeciez psrzataniemały miał kolke a potem to już nie czułam potrzeby jeść boje sie żerok zaniedbyweania się odbije się na całym moim życiu i nic już nie pomoże. Teraz przed ostanią ciążą wydawało mi się że jestem zdrowa przytyłam jadłamzdrowo . Bakteri ani w moczu ani w pochwie nie było- ale wciaży mogły wrócić i to mnie martwie kontrolny posiew miałam mieć w 12 tyg ale to już było za póżno
 
reklama
Do góry