reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@bertha - noo na telefonie taka apka, to inna bajka ;) FF też ma doś wyrażny wykres więc polecam.
Bertuś, wybacz, jeśli już o tym pisałaś, a nie pamiętam, ale powiedz kochana - czy lekarze znaleźli u Ciebie konkretną przyczynę niepowodzeń, że nie zachodzisz? Mam koleżankę z podobnym problemem, walczy już ponad 3 lata, ma za sobą kilka IUI i teraz zaczyna do invitro się przygotowywać, ale jest już na skraju wyczerpania...Jest po prostu zrezygnowana, bo u niej niby wszystko prócz niedoczynności w normie, a w ciążę ani razu nie zaszła.

@zosiak - czyli pozostaje brać metyle kochana, tak jak większość z nas! Szczerze, myślałam, że nie można mieć obu mutacji mthfr, a widzę, że u Ciebie obie są? @marshia dobrze napisała no i fajnie, że tak Ci ten wynik opisali. ;)
 
@Marthi ja szczerze to juz nie mam nadzieji w nic jakiekolwiek robie badania i one wszystkie zle wychodza koncze ta pieprzona diagnostyke.
Wiem to forum tylko jest dla wynikow i badan jednak dzisiaj rano kolejny cios kiedys pisalam ze moj kuzyn zszedl sie z dziewczyna i ona mi dzidiaj pisze ze jest w ciazy wystarczyl jeden raz kula w leb. Noe jest mi pisane byc matka na dodatek do meza sie nie odzzywam z tego wszystkiego nie mam sily na nic.
 
@zosiak - doskonale Cię rozumiem kochana :( Ja też mam dzisiaj dolinę... ehh, czuję taką niemoc. Też znowu mnie czekają kosztowne badania, znowu wydam kupę kasy, a moja sytuacja nic nie idzie do przodu. A słysząc jeszcze o historiach dookoła, takich też jak u Ciebie - wiem, załamać się można. U mnie obecnie wszyscy znajomi są w ciąży, szczęśliwej i bezproblemowej, oprócz jednej koleżanki, która jeszcze nie planuje (a przynajmniej tak mi mówi). Wszystkim udało się "od tak" i takich par wokół siebie mam obecnie w towarzystwie z 8, nie mówiąc o dalszych znajomych. My nie mamy już znajomych właściwie bez brzucha albo dzieci. Pozostała nam tylko jedna taka parka, ale oni planują na przyszły rok... Mój FB aż piszczy od ciąż, gdzie nie wejdę - wszędzie brzuszki... Też mam dość. Jak żyć? Ehh i to jeszcze dolina przed weekendem :(
 
@Marthi mam podobnie moimi znajomhmi sa dziewczhny na forum i pies. Unikam ludzi i rozmow a i tak jak widzisz napisza mi zaraz emanujac swoim szzesciem.ale to sie skonczy.
 
Dziewczyny! @zosiak , @Marthi no co Wy...jakie doliny:/
Ja za to mam wokół siebie bardzo dużo par, którym nie udaje się zajść, donosić pierwszego dziecka. Wcale mi z tym nie lepiej,że wokół podobne przypadki:/ To mi nie daje pocieszenia. Faktycznie też nie mam tak,by ciąże kogokolwiek innego mi robiły przykrość,w sensie poczucia tej niesprawiedliwości. Jedynie jestem wściekła jak słyszę w Tv,że ktoś zaś zadusił, zmaltretował dziecko itd... chciałabym Wam dać przepis jak nie czuć tego smutku,ale kurde nie umiem napisać nic mądrego. Zdaję sobie sprawę,że każdy inaczej przeżywa straty, ale i powodzenia u innych. mam nadzieję,że najlepszym lekarstwem będzie ciążą.Udana.Donoszona. Szczęśliwa:)
p.s. Ostatnio pisałam z koleżanką,że ma dwa niepowodzenia z in vitro. I co zrobił mąż? miesiąc po nieudanej próbie? Złożył wniosek rozwodowy. Wiadomo,że na pewno nie tylko brak dziecka jest przyczyną jego kroku,ale tak współczuję tej koleżance, bo czuje się tak bezwartościowa....a jej mąż to dla mnie kawał ch.ja...
 
@burczuś moje malzenstwo tez wisi na wlosku nie mam pewnosci czy maz bedzie chcial byc ze mna skoro mu dziecka nie moge dac pozna inna kobiete ktora zajdzie w ciaze a ja pojde w odstawke niestety takie zycie jest i widzialam jak faceci robia tak z takimi kobietami nie wiem moja kolezanka np miala podobny problem maz ja zostawil bo ona bezplodna.
 
@zosiak to na pewno nie jest łatwe. Ale ile wart jest "facet", który zostawia kobietę, bo nie może dać dziecka??? nie piszę o Tobie, bo wierzę,że szczęśliwie zajdziesz i donosisz:) Może patetycznie to zabrzmi,ale lepiej jak taki chłop odchodzi, niż zostaje i dobija leżącego... Oczywiście jestem w innej sytuacji, jedno dziecko mam,ale mam nadzieję,że mój mąż by mnie nie zostawił, gdybym nie mogła dać mu dziecka. Pewnie wtedy pomyślelibyśmy o adopcji? kto to wie...
A wogóle bardzo często nowo poznane osoby pytają się nas-macie tylko jedno dziecko? ja wtedy zawsze odpowiadam- nie , mamy AŻ jedno dziecko. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że takie słowa mogą ranić.
 
@zosiak to na pewno nie jest łatwe. Ale ile wart jest "facet", który zostawia kobietę, bo nie może dać dziecka??? nie piszę o Tobie, bo wierzę,że szczęśliwie zajdziesz i donosisz:) Może patetycznie to zabrzmi,ale lepiej jak taki chłop odchodzi, niż zostaje i dobija leżącego... Oczywiście jestem w innej sytuacji, jedno dziecko mam,ale mam nadzieję,że mój mąż by mnie nie zostawił, gdybym nie mogła dać mu dziecka. Pewnie wtedy pomyślelibyśmy o adopcji? kto to wie...
A wogóle bardzo często nowo poznane osoby pytają się nas-macie tylko jedno dziecko? ja wtedy zawsze odpowiadam- nie , mamy AŻ jedno dziecko. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że takie słowa mogą ranić.

@burczus mi się wydaje , że ludzie tego celowo nie robią ? Po prostu nie zdają sobie sprawy , że akurat ty masz takie problemy ! No bo przecież nie afiszujesz się z tym ! Nie chodzisz z naklejka na plecach "hej to ja " proszę nie pytać !! Bo mam kałasznik w plecaku i pozabijam !!
Jeśli pyta o to osoba obca nie znająca sytuacji to ja nie mam pretensji bo to są normalne pytania ! Ja tez czasami pytam "ile macie dzieci ?! Lub czy w ogóle je macie ?! .
Gorzej jest z osobami , które znają sytuacje a ciagle się dopytują lub pie....ą jaka ja już nie stara jestem i zegar mój tyka i bije . Qużwa. !!

Ostatnio na urodzinach siostry mojego M !
Ona przy wszystkich zaczęła gadać mi morały , ze kiedy !? Bo mam już 32 lata zaraz a co roku to coraz gorzej itd itd !
Ale mnie wpieniła !!!
To ja jej powiedziałam " słuchaj ty nie jesteś osoba z która będę o tym rozmawiać !! I sobie nie życzę takich tekstów "
Moje życie i moje wybory !! Tak jej powiedziałam ( nie musi wiedzieć ze mam takie problemy ! Choć pewnie wie i dlatego ciagle dopytuje bo chciałaby znać szczegóły !!
Wie , że gdzieś dzwoni ale nie wie w którym kościele !!
 
reklama
Dziewczyny czytam i popieram @burczuś co to za mąż który zostawia jak kobieta nie może zajść bądź donosić i tu pytanie skąd wiadomo czy po stronie męża nie ma przyczyny dlaczego zakładamy , że tylko my jesteśmy "winne"

@zosiak kochana my walczyliśmy 5 lat o dziecko 2 wysokie straty, depresja , leczenie główki, szczepienia mnóstwo badań pieniędzy mamy Zosię nigdy nie watpiłam, że będę mamą.

@Marthi moja koleżanka miała taką sytuacje 7 lat starań z tego 4 leczenia kilka prób in vitro nie wiem dokładnie ile 15-10 transferów dziecka brak najdłużej ciąża utrzymała się do 6 tygodnia i poronienie miala szczepenia leczyla sie u Paśnika brała zawsze steryd fraxi nigdy nie było serca odopuścili siły psychicznej brakło kupili dom zaczęli podróżować i co w grudniu zaszła w ciążę naturalnie 1 raz zero leków alkohol pity bo święta sylwestra itd teraz zaczęła 14 tydzień jej mąż płacze na każdej wizycie jak słyszy bicie serca modlę się aby dzidziuś się urodził cały i zdrowy dla mnie to cud wierzę że będzie dobrze każdej życzę takiego cudu i wiary @bertha i tobie @zosiak i @Marthi i tobie również słabsze dni są ale mam nadzieję miną ściskam Was
 
Do góry