reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Kochane...... Nk 27,6 :/ :/ :/ dobrze to odczytuję?
Czyli jednak morduję swoje dzieciaczki, już w momencie jak ten Megamocny plemnik mojego małżonka zadziała i jestem wyrodną matką :/
A jak się ma ten stos cd4/cd8. Co on oznacza? Bo wiem że dla paśnika jest ważny.
IMG_4509.jpg
 

Załączniki

  • IMG_4509.jpg
    IMG_4509.jpg
    42,8 KB · Wyświetleń: 421
Hmm.. a mi zdarzy sie wypic kieliszek czy 2 wina, i nie mam zadnych reakcji przez branie mety.
Bertha to pewnie mi kukurydza "zaszkodziła" :D

@marshia tak wysokie masz to NK. Wiem, ze teraz walczysz o cos innego ale popatrz tez z tej strony, ze wysokie NK to wieksza odpornośc na wszelkiego rodzaju choroby... choć wiem, ze w tym momencie nie to jest istotne ale jakiś plusik jest :*
 
@marshia oj :/ przestań się osądzać , wiesz , że nie jedna ma NK do dupy , ale da się temu zaradzić ;* teraz doktor będzie miał podstawy żeby dac Ci coś więcej niż 5tke encortonu , coś wymysli ... z tym cd nie wiem ... będzie dobrze ;*
 
@marshia wariacie ściągaj spodnie to cie zbijemy po tyłku....glupoty gadasz.... Nie można się tak obarczac....to nie Twoja wina... Więc głów w górę pierś do przodu.... Tulim cię

@Destino piękny moment przed Tobą... Płacz ile chcesz... Pozwalamy.... Całuj kochaj i płacz że szczęścia
 
reklama
Cześć dziewczyny. Trochę się tu udzielałam w 2015 roku po drugiej stracie. U mnie wyszły Hashimoto, hiperprolaktemia (te badania po pierwszej stracie) lekka insulinoopornosc, mutacja mfthfr (po drugim poronieniu) kolejna ciąża była na glucophage (brałam jakoś do 16tyg a później pozwolisz chodziłam) encortonie (zrobiłam podobnie jak z glucophage), acard, clexane(chyba ok 36 tyg przestałam brać). Synek urodził się zdrowy. U mnie podziałał ten zestaw. Teraz planujemy kolejne dziecko. Tylko nie mam pojęcia jak podejść do tego tematu. Bolesna historia za nami i obstawiać się od razu lekami. Mam straszny metlik w głowie. Widzę że komuś się udało bez żadnych leków donosić kolejne dziecko. Macie więcej doswiadczen w tym temacie?
 
Ostatnia edycja:
Do góry