Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[olaa90]

@bertha a dla twojego lekarza to jest ważne to nie chorowanie? Te cytokiny to da się wyleczyć? @mokka25 mowi,ze jej lekarz to wiąże... no boje się jak cholerka...

 

[roxie123]

@olaa90 Ty robisz cytokiny ? Mi P nie zlecal tego

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom

 

[edloteh]

@mokka25 mam nadzieję kochana, że pojechałaś na IP. Daj znać. Ja ronilam w domu, ale mnie nie bolało tak strasznie.

 

[kas90]

Mokka, to brzmi strasznie. Moze jedz do szpitala? Ja przy porodzie a nie musialam przeciwbolowych brac. Moze dlatego tez poronienia mnie nie bolały wcale.

 

[Funia90]

@dżoasia czekamy na Dzoasie juniorke hahah fajne[emoji4]
Oo a sama korzystasz z tej diety? Fajne tylko dosc drogie:/

@bobasek1990 u mnie od 12 tc mowili,ze dziewczynka a potem na kazdym usg nogi szeroko rozlozone za to buzie pokazac pffff[emoji4]

@magda1208 czyli w sumie pozytywne wiesci.
Kochana mam nadzieje,ze teraz szczescie sie do Was usmiechnie [emoji8][emoji8][emoji8]

@burczuś kciuki[emoji4]

@mokka25 jak sie trzymasz?
Ja ronilam w 10/11 tyg i mnie nie bolalo nic oprocz serca ale krwi bylo ogromnie duzo.
Tule do serducha


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[magda1208]

@burczuś Kochana kciuki za wizytę.
Wiem, że to tylko formalność.
@matylda23 Oby tak dalej.
@bertha Kochana myślę, że u mnie właśnie musi stać się cud w postaci zdrowej komórki. Jak pomyśle, że tyle rzeczy musi się zgrać żeby się udało to mi się odechciewa.
@mokka25 Kochana mnie zawsze bolało wspieram.

 

[roxie123]

Mnie odwrotnie znowu bolało nie do wytrzymania i płakałam ze wolalabym normalny poród przynajmniej bym nagrodę dostał a ale ja jestem w miarę wytrzymała na ból więc ogarnęłam chociaż M mnie na rękach do wc nosił bo na nogi wstać nie mogłam taki ból był paralizujacy



Chyba każdej z nas się musi dobra komórka trafić...

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom

 

[matulkaa]

@marshia Od pozytywnego testu do 12 tygodnia co 5 dni. Tak jak pisała @matylda23 to Sacha zaleca pierwszą dawkę jako wlew domaciczny przed owulką, a potem zastrzyki co trzy dni. Nasz doktorek P. stosuje inny sposób dawkowania.
@Asia2104 gratuluję córeczki [emoji4] mocno sfeminizowany ten nasz wątek ostatnio [emoji7]
@burczuś [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
@mokka25 trzymaj się [emoji26] jedź do szpitala gdy poczujesz, że już nie dajesz rady.




Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[olaa90]

@matulkaa bylas pacjentka dr P? <3 długo się u niego leczyłas?

 

[bertha]

@bertha a dla twojego lekarza to jest ważne to nie chorowanie? Te cytokiny to da się wyleczyć? @mokka25 mowi,ze jej lekarz to wiąże... no boje się jak cholerka...

Ja jestem u Pasnika. Ale nie pamietam już cyz mnie o chorowanie pytał..
Ale to jest powiązane raczej.
Cytokiny to leczymy sterydem, szczepieniami, wlewami, immunosupresja.
Ja właśnie immunosupresje zaczęłam. Ale to wszystko jest na utrzymanie ciąży a ja mam problem bardziej z zachodzeniem.
Chociaż na forum ovufriend czytałam ze dziewczyna właśnie nie zachodziła i miała immunosupresje i nagle pyk i zaszła naturalnie w kolejnym cyklu. Także tez trochę na to odblokowanie organizmu licze.


Magda, dokładnie, strasznie dużo tych warunków do spełnienia.. a dobra komorka to klucz.