reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Marthi rozumiem kochana nie chodzi o to tylko czasami wydaje mi sie ze ludziom ciężko zrozumieć że ja nie chce byc sama... dobija mnie właśnie ta moja samotność [emoji22] jak już tutaj się nie odezwę to gdzie do kogo ?

Tu jest mój największy problem ze z wszystkim ciągle sobie muszę radzic sama...nigdy nikt mnie nie chce wysłuchać co ja czuje każdy traktuje mnie jak cien...nawet z mama chociaż jest cudowna nie porozmawiamz nia bo ona mi odpowie dziecko co mi to mówisz jak ja z tego nic nie wiem . Może dlatego mam potrzebę czasami wyladować gdzieś emocje :( przepraszam to ja nie chciałam Cię urazić... I tak jestem beznadziejna wien że gdzie sie nie odwroce każdy ma mnie daleko . Pocieszenie znalazłam tutaj ale tez macie dosyć mojego pisania .
Macie rację usunę się będzie lepiej [emoji8]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@magda1208 wow no piekny progesteron -obiecujacy. O jejku jejku czy to szczesliwy traf po droznosci?? Sorry nie ta minka a ryjca zmienic nie chce.:(:mad:

@roxie123 nie wpadaj w psychoze jednych Twoje posty beda draznic innych ani nie rusza pisz co chcesz . byla sob8e fondie ktora tez panikowala i kto chcial mogl odpowiadac na jej posty a nie musial tak samo jak na Twoje. A jak ma Ci wygadanie pomoc to pisz , moze ci to akurat pomoze zamiast chowac sie w kat ze swoich strachem i obawami.
 
@bea25ta ja będąc sama z wszystkim wpadam w depresję... I mam dni kiedy panikuje i muszę się wygadać a nie mam komu i wyje do 4 ścian . Mam kilka takich dni później nachodzi staje na nogi i znowu jest do przodu .
Ale wiesz nie chce być odbierana ze mam coś z głowa bo się boje co dalej i nie wiem jakie rozwiązanie będzie właściwe . Zdaje sobie sprawę że niektórych draznie i mają dosyć moich wywodow . Tylko jak ja zamknę sie w sobie i nawet do internetowych koleżanek gęby nie otworzę to czeka mnie psychiatryk ... gdybym miała koleżankę z która siadłabym przy kawie i mogła zrobić gorzkie zale to byłoby mi łatwiej miałam taka ale już nie mam bo wyjechała i się zmieniła mąż ja przestawił kontaktu nie mamy . W domy siostra jest za glupia mamę to boli więc nawet słuchać nie chce mąż wysłucha ale serce go boli kiedy ja płacze a sam ma na głowie wszystko więc do kogo do babki ? Którą powiedziała że moje dziecko zdechlo...
Dzięki za wsparcie [emoji8]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@magda1208 faza lutealna, to ta zaraz po owulacji.
Może to Ci pomoże: "To ostatnia i najdłuższa (trwa około 13 dni) faza cyklu. Jej początek to jednocześnie koniec owulacji. Zwykle przypada więc na 14-15 dzień cyklu miesiączkowego. Podczas tej fazy – zwanej również fazą ciałka żółtego – w organizmie utrzymuje się duża ilość progesteronu, która m. in. ogranicza płodność kobiety. Bezwzględna niepłodność przypada na okres rozpoczynający się 3-4 dnia fazy lutealnej. Jeśli nie dojdzie do zapłodnienia, zmniejsza się ilość progesteronu i następuje złuszczanie się niepotrzebnej śluzówki macicy – występuje krwawienie miesiączkowe." - wzięłam to z: Link do: Faza lutealna objawy. Jak rozpoznać lutealną fazę cyklu? ZATEM wyglada to u Ciebie bardzo obiecująco :D

@roxie123 - myślę, że trochę przesadzasz - przecież każda z nas Cię tu "wysłuchuje", odpisujemy Ci i staramy się jak możemy. Każda z nas ma problemy, a jednak (z całym szacunkiem), ale jakby nie było na Tobie tutaj mam wrażenie skupiamy się najbardziej i uważam, że to nie fair, co napisałaś: "Tu jest mój największy problem ze z wszystkim ciągle sobie muszę radzic sama...nigdy nikt mnie nie chce wysłuchać co ja czuje każdy traktuje mnie jak cien..." - ja mysle, ze dziewczyny baaaardzo Ci tu pomagaja. Ja nie bywam tutaj non stop, wiec jestem bardziej z doskoku, ale czytam wszystko.
Zobacz, marshia ma też teraz wiele niepewności przed sobą, ale nie angażuje tak wszystkich tutaj. My Cię lubimy, chcemy Ci pomóc, ale Ty to, że staramy się stanąć Ci na nogi i owszem, pisałyśmy to teraz twardo, beż wiekszego uzalania się, traktujesz jak atak. A to nie jest atak!!! To proba postawienia Cię "do pionu", bo widzimy, ze sama sobie nie radzisz, sama ze sobą. Życie nie jest latwe i kolorowe, ale trzeba jakoś stawiać mu czoło. My dajemy radę to i Ty dasz radę!!!! :) A pamiętaj, beznadziejnym przypadkiem nie jesteś. Inne kobiety tutaj miały o wiele wiecej poronien, o wiele wiecej schorzen/chorob/przypadlosci i zaszły w ciążę wiec da się!!!! :) Mniej uzalania nad soba, a wiecej pozytywnego nastawienia i mobilizacji, a będzie lepiej. Mówię Ci!!!! :) Zobacz, ja tez miewalam wiele gorszych dni, zalilam sie tutaj, ze boje sie staran, ze nei wiem co dalej, itp itd, ale jak pewnie zauwzylas w pewnym momencie ucielam to moje stękanie, bo zdałam sobie sprawę, że to nic nie wnosi. Że muszę wziąć się w garść i nie psuć również Wam, tym narzekaniem, krwi. Ja tez nie mam zbytnio z kim porozmawiac o tym, ale nie rozżalam się nad sobą. Los daje nam kłody pod nogi, ale trzeba z nimi walczyć. Ja wiem, że jesli chwile odpoczniesz, nabierzesz dystansu, bedzie Ci lepiej :) Nie mowie tego bezpodstawnie. Sama jakis czas temu wzielam duzy oddech i inaczej patrze na wiele spraw :) Niemniej, zrob jak uwazasz! @bea25ta tez ma rację więc to tylko i wyłącznie Twoja wola i nikt Ci nie ma tutaj niczego za złe! ;)
 
@Marthi tak jak mówię ja stanę do pionu tylko potrzebuje trochę czasu . A wiem że od dziewczyn od Was mam wsparcie ;* z tym ze nikt nie chce wysłuchać chodziło mi w realu ... ze każdy omija temat bo tak wygodniej a ja jestem z tym sama nie chodziło mi o forum .
Wiem ze że czasami uzalam się nad soba i teraz mam takie dni ze ta moja beznadziejnosc bierze gore . Chciałabym byc jak np. Marshia i dawać radę tylko czasami jest tak że nie daje i co mam poradzić.
Ale obiecuje się poprawić[emoji4]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny byłam na ktg zapis jest dobry więc ja spokojniejsza. I rozmawiałam z pielęgniarką która przezyła co my wysoka ciąża strata 2 poronienia córka później nowotwór i syn na koniec. Ma mutacje i odzwiwo brała intralipid wiek ok 50 . Byłam na oddziale tam były maluszki dziewczyny siedziałam i płakałam takie piekne małe. Wariatka normalnie

@magda1208 cały dzień dziś o Tobie myślę nie wiem dlaczego. Kochana no jak Bea pisała no piekny progesteron obiecujący oby ,oby strasznie mocno trzymam kciuki.

@marshia jak się czujesz?

@pixi.nova dodzwoniłaś się do Maliny?

@marzycielka81 jak u Ciebie sytuacja?

@nafoczka już po kawie haha

@Marthi a kiedy starania?:p

@mała79 co u Pasnika? Bo miałaś jechać jakoś teraz

@anetkruczek a ty nie chowasz niespodzianki po kątach?

@kas90 co szykujesz czy juz wszystko masz spakowane mój mąż nabrał paniki , że nie zdążymy wszystkiego przygotować i coś wspomniał, że w piątek pojedzie odebrać meble komodę złoży i łóżeczko mhhh także @bea25ta widzisz jak się zmienia on chce składać teraz ja się boję a wcześniej ja chciałam on nie . Od jutra prasuje wszystko i muszę torbę spakować też zrobię to w przyszły weekend.
 
Ostatnia edycja:
@magda1208 progesteron wróży pięknie - w tej wysokości w fazie lutealnej to idealne warunki na ciążę. Może to HSG zdziała cud :)
@Marthi @roxie123 bardzo mi miło, ze tak mnie postrzegacie. Ze się nie użalam i daję radę :). Staram się, chociaż sama tez mam czasem gorszy dzuen i wczoraj chodziłam od rana rozżalona, rozgoryczona, zła, w pracy się popłakałam, bo chyba jednak zagrożenie do mnie dotarło. Ale płacz pomaga na krótką metę - wywali się emicje i nie można się w nich pławic. Bo wtedy człowiek nakręca się tylko i wyłącznie negatywnie. A to dla nas niekorzystne. Trzeba szukać rozwiązań, światełek w tunelu. Moim jedynym teraz jest to, ze we wtorek jednak bedxie zarodek z serduszkiem Ale już teraz wiem, ze nie będę w stanie patrzeć na monitor. Zamknę oczy i będę czekać na jego slowa po prostu. Bo boję się strasznie. Tego, ze to byłby 4 raz... 2 raz z pustym jajem.... ze za 1,5 miesiąca kończę 40 lat. Gdzue tu czas na kolejne starania i rodzenie pierwszego dziecka??? Szczerze - jestem od wczoraj przerażona.
@bea25ta dziś mnie mdli ;) ChciałAbym przejąć Twoją zgagę i rzyganko (wyślij pocztą ;) ) bo to mdlenie i ogólne straszne zmęczenie fizyczne takie to objaw nerwów, tak sądzę, nie ciąży :(.
@Kitki i @Marthi panel tarczycowy idę zrobic w pon - 120 zł już mnie nue zbawi.... a może tam coś nie hula faktycznie, pomimo ze Tsh w normie.
@Porzeczka1234 dziekuję za pytanie o samopoczucie :) Tak jak napisałam - przerażona, ale wciąż z nadziejà. Ona umiera ostatnia ;)
 
reklama
@Porzeczka1234 czyli dzidzi ma się świetnie [emoji7] juz niedlugo i bedziesz podziwiać bobaska przy cycusiu [emoji4]... to tez kobieta przeszła . Zapytam lekarza o te komorki nk na nie jest ten intralipid tak ? Kolejne punkt na moja listę.
@marshia o to zupełnie zrozumiałe masz prawo się bać po tym wszystkim... Ja podziwiam za trzymanie emocji na wodzy u mnie czasami jest tak ze puści i nie ma rady . Bede czekać razem z Tobą i wierze ze przyniesiesz piękne wieści [emoji8]

A ja idę na pogrzeb właśnie... sąsiad zmarł. Nie cierpię pogrzebów jak nie muszę to nie chodzę
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry