reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziękuję za Wasze wiadomości, które dostałam [emoji8] podniosły mnie bardzo na duchu . Przespalam sie z tym a w zasadzie to nie spalam bo wialo wiec miałam dużo czasu na myślenie. To prawda co @nafoczka pisze ciężko jest podczas pisania wyczuć kto co tak naprawdę czuje i nie raz można się inaczej odebrać .
Ja osobiście wzięłam każda Wasza radę do serca [emoji8]
To co mnie przybilo to bezradność i brak planu . Milion badań o których pojęcia nie mam i niewiadoma czy udzwigne jeśli spadnie kolejny wyrok ze coś jest nie tak .
Wasze wiadomości uświadomiły mi , że każda decyzja będzie dobra , bo i tak jestem w tym momencie dużo do przodu mimo , że sobie mówię, ze stoję w miejscu . Nie jest tak, ze czy zrobię badanie czy nie to później będę żałować . Czasami nie jesteśmy utrzymać ciąży po najbardziej wyszukanych badaniach i lekach . W każdym razie badać się będę stopniowo ale najpierw muszę skonsultować z lekarzem co chce robić.
Czasami potrzebuje kubeł zimnej wody aby się otrząsnąć z dołka.
Każda z nas swoje przeszła i ufa że każda decyzja będzie krokiem do upragnionego celu . Wiemy że wszystko jest możliwe , mamy tutaj przykłady, że można się wygrzebac z beznadziejnych sytuacji tylko potrzeba czasu i wiary ze któregoś dnia los się uśmiechnie . Jestem świadoma tego, że nawet jeśli znowu zajdę w ciaze to coś może pójść nie tak i kolejny raz ale w końcu będzie dobrze . Z tym dam rade powoli . Nie daje rady ale z przyczyną tych niepowodzeń a wiem że nie jestem w stanie zbadać wszystkiego bo nie wiadomo co w trawie piszczy i od której strony zacząć .
Jeszcze raz dziękuję Wam za każde dobre słowo . Na razie postanowiłam zrobić tak ... w poniedziałek na wizycie wypytam lekarza o wszystkie te badania i które nich zleci zrobić . Jedna kochana duszyczka pomaga mi stworzyć listę pytań/ badań żebym wiedziała co mam wg powiedzieć . Jeśli byście chciały dodać coś od siebie to bede wdzięczna ( chodzi mi o nazwę badanie i co z niego może wynikać ) żeby lekarz był świadomy ze wiem czego chce . Czasami jest tak ze trzeba im podpowiedzieć . Kolejny krok jest taki ze robię te wszystkie wymazy jeśli robilyscie możecie napisać jakie żebym czegoś nie pominęła :) Jeśli zdecydujemy z lekarzem o badaniach z listy to robimy . Teraz nie stopujemy tylko sexujemy dalej szkoda każdego miesiąca . I tak chce walczyc na zelaznym . A kolejny krok jest taki , że jak zaczną w styczniu rejestrować do Przybycienia w Tarnowie to oczywiście się zapisze . Nie wiem jak sytuacja w Krakowie jeśli macie numer to bym zadzwoniła ale pewnie jeszcze gorsze kolejki .
Więc kochane moje jeśli kogoś urazilam przepraszam miałam straszny dzień wczoraj wylam przez jego połowę. Wieczorem byłam u rodzinnej i zagadałam o skierowaniu na kariotypy dla M ale oczywiście ona nie wie jak pisać i muszę jej przynieść swoje albo gotowy druk . W sumie mój gin na NFZ też nie wiem czy będzie umiał napisać. W poniedziałek zapytam tego prywatnego czy on nie może wypisać może gdzieś przyjmuje na NFZ i ma pieczątkę nie wiem muszę dopytać. I tak milion pytan w głowie.
Dziewczyny wiem ze jestem zakręcona jak lato z radiem , Po prostu są dni kiedy nie ogarniam . Byście się zdziwiły ale na codzień nie mam z kim pogadać bo nikt mnie tutaj nie rozumie i jestem sama dla siebie . Miałam 2 koleżanki jedna 2 dzieci nie ma czasu druga pielęgniarka nie ma czasu a też już nie bardzo im mówię bo one nie kumate bo skąd mają rozumiec kontakt sie tez urwał.
Jakoś nawet zbytnio nie lubię wychodzić do ludzi i rozmawiać .
Przykład z wczoraj koleżanka z gimnazjum 2 dzieci syn już duży córka na rękach i się pytam " o jaką córcie masz duza " a ona " a Twoja gdzie też byście sobie w końcu zrobili " i tak jest za każdym razem jak pójdę do ludzi nie cierpię tego więc się nie pcham . Za rada @Funia90 poszukam sobie jakiś zabieg na twarz może mi będzie lepiej jak zrobię coś dla siebie .
W każdym razie dziękuję za wszelką pomoc w tym trudnym dla mnie czasie ... mam nadzieję że nie jestem bardzo kołem u wozu i nie zawadzam , chociaż macie prawo mieć mnie dosyć.
Ja ze swojej strony zawsze pomogę na ile mogę... ale moja wiedza na pewno nie jest jak Wasza , za to wspieram Was całym serduchem i każdej życzę jak najlepiej ;*
Koniec epopei [emoji4] buziaki [emoji8]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
@bertha - pewnie, odpocznij, porozmawiaj i spędź czas Twoim "M" :) forum nie ucieknie, a o drugą połówkę trzeba dbać. Ja np. postanowiłam i tego się trzymam, że mam w weekend zawsze odwyk od forum, a popołudniami po pracy też rzadko zaglądam...

@Destino - ja jestem przekonana, że Ty urodzisz Nathaniela i będziesz najszczęśliwszą Mamusią pod słońcem. Już niewiele Ci zostało do porodu i pamiętaj, że my wszystkie tutaj za taki jeden skarb wiele byśmy oddały. :))) Ty już swoje wycierpiałaś, teraz tylko poród i macierzyństwo Cię czeka! Ja to tak czuję:);*

@roxie123 - kartiotyp po 2 stratach Ci się należy, nie trzeba się o to sępić. Mój M poszedł do rodzinnego, powiedział jaka jest sytuacja (że poroniłam drugi raz) i dostał bez problemu skierowanie dla mnie i dla niego OD RODZINNEGO.

@dżoł - może mężuś jej kupił auto i miała je w pompie? :D a tępa była aż zanadto z tym "ojejku jejku" :D no ale cóż, już zapomniałam o tym babsku :D

@Ilis91 - kochana, masz 100% rację. Te, co nie podejrzewają, są nieświadome, że może stać się coś złego - donoszą i rodzą zdrowe dzieci, a my... choćbyśmy stawały na rzęsach nie mamy na to wplywu. Ale... wielu dziewczynom tutaj juz sie udalo wiec wierze, ze i nam sie w koncu uda ;* tak trzeba myslec ;)

@Maciejka78 - hahah, nie wiem po którym poście wnioskujesz, że mam gorący charakterek, ale fakt - lubię postawić na swoim i mam twardą dupę (choć miękkie serce) :D

@roxie123 -czytając ten Twój długi post... nie zrozum mnie źle, ale ja osobiście sugerowałabym Ci odpocząć od forum (edit: doczytałam potem, że sama to postanowiłaś, ale będę kontynuować to, co chciałam Ci napisać).
Strasznie się tu zaangażowałaś, motasz się nieco (co oczywiście jest też zrozumiałe), ale mam wrażenie, że kłębią Ci się w głowie myśli również od porad i naszych odpowiedzi. Odejdź od forum, na trochę, odpocznij od tych historii tutaj (dobrych i złych), dokończ sobie na spokojnie domek, wyposażenie itd. Nie myśl tylko o jednym i nie nakręcaj się jak mały motorek. Masz mieszane uczucia bo stale słyszysz porady z każdej strony inne... Miesza Ci się to i nie wiesz co robić. Daj sobie luz miesiąc / dwa. Odpocznij. Ciesz się małżeństwem i zacznij myśleć pozytywnie i doceniać to co masz. Każda z nas chce tu dziecko, ale cholera nie dajmy się zwariować. Widać, że potrzebujesz uwagi, lubisz jak ona skupia się na Tobie - ok, to dla mnie ma swoje podłoże, ale ja uwazam, ze Ty potrzebujesz wyciszenia. Mam wrazenie, ze ten weekend w SPA niewiele Ci dał pod katem psychiki i jej unormowania. Wiem, ze napiszesz, ze nie wyobrazasz sobie tu nie byc i nie pisac, ale cholerka - daj sobie luz, nie narzekaj, nie uzalaj sie nad soba, wmawiaj sobie jak mantre - mam kochanego meza, zajebisty dom (ktorego niejedna Ci tu pewnie go zazdrosci), mialas ciezko w zyciu a teraz niczego Ci nie brakuje, docen to co dobre, a los i psychika odplaci Ci sie za to na dobre! Jestem przekonana. Wiele bowiem zalezy od naszego nastawienia, harmonii, spokoju... Wierze, ze Ci sie uda i życzę Ci najlepiej, ale najpierw powalcz ze sobą :)

@Funia90 - ahahhaa to szybki interes ubiliście :D mój M też myślał o Tiguanie, rozważaliśmy bmw x3, x5, volvo xc60 czy merca ML ale to drogie jeszcze. ;) Wybralismy q5 tez z mysla, ze w razie "w" po mojej bmw coupe, ktora bylo male i nie mialo 4 drzwi to audi bedzie wygodniejsze do pakowania dzidzi, wózka itd. ;) Oby się do tego przydało :)

@Kitki - ja tak jak pisałam, też zalecam badanie pełnego panelu tarczycowego, a nie tylko tsh, u mnie podobna sytuacja;)

Porzeczka i @kas90 co to za badanie to crp ??
Podwyższone CRP świadczy, że gdzieś w organizmie jest stan zapalny, którego możemy nie czuć. Wtedy można włączyć antybiotyk, albo szukać, czy to nie gdzieś przy dzidzi.
 
@Marthi zajęcie ja mam , codziennie cos do roboty nudzić sie nie nudzę.... tylko czasami ma się gorsze dni prawda i nie wie co robić a samej z ciężarem nie jest lekko .
Nie chce byc w centrum uwagi ... wcale mi to nie potrzebne nie jestem z takich ludzi .
Czasami tylko potrzebuje porad " na juz " w poniedziałek mam wizytę i chciałabym być na nia przygotowana . Mogę opuścić forum bo tak jak mówię zdaje sobie sprawę że niektórym mogę przeszkadzać . To ze się wciągnęłam w historie dziewczyn nie wydaje mi się byc niczym złym czasami ludzie szukają oparcia w Internecie bo nie mają go w realu ( ja jestem jedna z takich osób )
Ale dobrze usunę się w cien będę obserwować . Może tak będzie lepiej ... bo i tak mam problem z soba przecież...i muszę sama sobie poradzić :/


Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Funia90 doradz mi plizzz jakas odzywke czy maske na moje wlosy.Niby przy ciazy pownny mi sie poprawic a tu tylko suche lecace strąki.

Wieczor zakonczylam nad muszla tak mnie zgaga palila ze musialam zwymiotowac i skonczylo sie obzydliwymi krwistymi wymiotami. Dzis juz chyba zrozumialam ze to moze mietusy tak zaczely dzialac bo znowu mnie zaczelo palic a nic nie zjadlam. @marshia ty tesknisz za objawami wiec....a kysz wez sobie te objawy :p
 
@kas90 - dziękuję za wyjasnienie! :*


@roxie123 - widzę, że jednak źle mnie zrozumiałaś... nigdzie nie napisałam, że złe jest, że się wciągnęłaś w historie dziewczyn czy że się tutaj żalisz czy masz jakiś problem ze sobą... Może ochłoń i przeczytaj moją wiadomość raz jeszcze, na spokojnie. Nie było w niej (w mojej ocenie) krzty negatywnej opinii o Tobie. To miała być dobra rada, jednak widzę, że chyba jesteś mocno sflustrowana i skomasowana na sobie oraz tym, co się dzieje, zatem nie chcę Ci już mieszać ani nic więcej pisać, byś nie odebrała tego znów źle i się zdołowała. Może lepiej po prostu zignoruj to, co napisałam, tak będzie Ci lepiej.... Przepraszam jeśli Cię uraziłam, nie to miałam na celu.
 
@magda1208 - a masz wypisane normy?
@roxie123 - odpisałam Ci w poprzednim edytowanym poście (bo w trakcie pisania mojego pojaiwła się nowa odp i go zedytowałam)

Miłego dnia dziewczyny! Zaraz, za parę godzin - weekend :)
 
reklama
Do góry