marshia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2017
- Postów
- 3 052
@pixi.nova kochana - cieszę się, że masz takie podejście - bardzo mądre i dojrzałe - ze będziesz walczyć do skutku. Nic innego tak naprawdę nie pozostaje (bo wiadomo, ze póki się da, to żadna chyba nue odpuści samodzielnie). I tak jak piszesz, to faktycznie loterie triche te nasze ciaze. Teraz się nie udało, a być może w kolejnym cyklu komórki połączą się/podzielą prawidłowo i na lekach dociągnie się do 40 tygodnia. Sam test o niczym jeszze u nas nie świadczy. Tu gdzie inna dziewczyna zaczyna się cieszyć, my zaczynamy drżeć, a i tak nie mamy na nic wpływu.
Ja to wszystko oczywiście wiem (wiedza jest, doświadczenie jest), ale wiedza to jedno, uczucia drugie . Ciężko podejść do tego całkowicie na zimno. Mogę tylko czekać, a ze jestem nerwus, to bez stresu się teraz nie da (bez stresu było w poniedziałek i zonk - niska) Mam świadomość, ze przyrostów nie ma spektakularnych i jestem w zdecydowanie dolnych granicach norm, liczę się ze wszystkim, ale może jednak.....
@matulkaa jak dobrze, ze u Was ok - promyk dobrych wiadomości
@agatush ale Ci fajnie mimo braku sił, mimo blizny. Cudownie, ze mała jedt już obok Ciebue
Ja to wszystko oczywiście wiem (wiedza jest, doświadczenie jest), ale wiedza to jedno, uczucia drugie . Ciężko podejść do tego całkowicie na zimno. Mogę tylko czekać, a ze jestem nerwus, to bez stresu się teraz nie da (bez stresu było w poniedziałek i zonk - niska) Mam świadomość, ze przyrostów nie ma spektakularnych i jestem w zdecydowanie dolnych granicach norm, liczę się ze wszystkim, ale może jednak.....
@matulkaa jak dobrze, ze u Was ok - promyk dobrych wiadomości
@agatush ale Ci fajnie mimo braku sił, mimo blizny. Cudownie, ze mała jedt już obok Ciebue