Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[roxie123]

@monia0208 bo to jest loteria ... jedne trafiaja na te pozytywne inne na te bezkreskowe jak lotto
@Porzeczka1234 ja w zasadzie śpiąca chodze ale nie miałam kiedy spać do testowania nie wiem jeszcze troche...dzisiaj 5 lub 6 dni po obstawiam że ow była 4lub5 sierpnia

 

[misis188]

@pixi.nova ja zaczęłam odczuwać owulacje po poronieniu wcześniej nie wiedziałam kiedy mam a teraz to nawet nospe nieraz brałam
Dziewczyny czy wiecie coś na temat NK? Mi poziom wyszedł 12 % czyli chyba nie tak źle ale aktywność po 2 h w górnej granicy normy
Ktoś wie jak się to leczy?

Wlewami z intralipidu ale moim zdaniem wynik jest ładny. Ja mam 34%

 

[misis188]

@iveo i colostrum też obniża NK

 

[iveo]

@Porzeczka1234 ja po wizycie właśnie. Wyszły mi przeciwciała przwciwlozyskowe aktywność NK na górnej granicy normy ta po 2 h i coś z limfocytami czego oczywiście nie rozumiem
No i zlecone szczepienia. Raczej się na nie zdecydujemy bo nikt inny nie miał dla nas żadnej propozycji ani nic nie szukal tylko probowac
Profesor sprawia dobre wrażenie sprawdza faktycznie wiele rzeczy których nikt inny nie zleca tylko jest tak nastawiony na szczepienia że twierdzi że żadne inne metody nie pomogą a przecież niektórym udaje się i bez
@misis188 ja mam 12 % ale po 2 h 33 % może to ten sam wynik co Twój
A bierzesz Colostrum jakiejś konkretnej firmy?

 

[Porzeczka1234]

@iveo oczywiście rozumiem to prawo wyboru jak najbardziej ja jak bym się nie zdecydowała na szczepienia to bym zrobiła te wlewy z intralipidu tak mi proponowała moja dr lokalna ale ona raczej tez była za szczepieniami i Malina bo powiedziała że jest po prostu jednym z lepszych jak nie najlepszych lekarzy w Polsce oczywiście w swojej dziedzinie i w dziedzinie "krojenia" w macicy jak to nazywam. Ja brałam colostrum 6 szczepień i mrl stał w miejscu jak przestałam to wzrósł do 47% nie wiem czy to przypadek ale tak reagował moj organizm. Mam jedną paczkę w domu mogę Ci przesłać bo raczej używać nie będę pewnie wyrzucę. Będziecie szli jeszcze gdzieś na konsultacje? Dobrze że wiesz co jest nie tak. Będę trzymać za Was kciuki

 

[iveo]

@Porzeczka1234 dobrze że piszesz o tym colostrum Teraz sama nie wiem czy brać może lepiej nie robić nic na własną rękę?
Raczej się zdecydujemy na szczepienia nie bardzo mam się z kim jeszcze skonsultować bo jak mówisz to jeden z najlepszych w Polsce choć wiele osób nie popiera tych jego metod
Ja się najbardziej boję że po tych szczepieniach są problemy z zajściem. U niektórych ale są.
Dzięki za różne dobre rady pewnie nie raz podpytam coś jeszcze jak nie masz nic przeciwko.

 

[Funia90]

@Porzeczka1234 nie,nie tak tylko dopytuje,kazda opinia jest dla mnie cenna [emoji4]
A rogaliki ,wez bo sie rozmarzylam[emoji7][emoji7][emoji7]oj tak mega goraco ,dlatego jedziemy jutro nad Baltyk sie ocholdzic[emoji23]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Porzeczka1234]

@iveo oczywiście pytaj o co chcesz jeśli będę wiedziała to na pewno odpowiem. Wiesz colostrum brało tu wiele osób to ja też ale nie wiem czy to nie uodporniało mojego agresywnego układu immunologicznego ale oczywiście nie mam pewności to takie spostrzeżenia moje wielu osobom tu raczej pomógł.
Wiem że wiele osob nie popiera jego metod ale... dlaczego wielu lekarzy mniej doświadczonych zaczyna szczepić ale już nie daje leków więc może ma to jakoś sens ja byłam zdesperowana i uważałam i wciąż uważam ze tylko on może na pomóc. Może to skonsultować z Sacha ale on też szczepi i daje mhhh ten lek accofil czy jakoś tak nie pamiętam nazwy więc podobny sposób leczenia @matulkaa coś więcej może powiedzieć
Co do problemów z zajściem to prawda jest taki problem tylko nie wiadomo czy on jest spowodowany tym terminem który się dostaje na zajście czy faktycznie zmianami immunologicznymi i ja powiem tak ta ciąża w której jestem obecnie jest pierwszą naszą naturalna ( poprzednie inseminacja) i jest to cud z pierwszego cyklu starań także różnie bywa są też aspekty pozytywne.

@Funia90 ale burza w Kato też??? Pierwszy raz się bałam

 

[Funia90]

@Porzeczka1234 nawet mi nie mow ,ja ogolnie sie boje burzy.
A akurat wracalam z budowy bo pojechalam sobie nozki w basenie pomoczyc.... balam sie ,ze na auto mi jakies drzewo spadnie [emoji32]ale na szczescie zyje[emoji3]zyjemy[emoji5]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[agatush]

Hej Dziewczynki. U mnie dzisiaj przeszła taka nawałnica rano, że do teraz jeżdżą na sygnale i usuwają skutki tego huraganu. Jechaliśmy z M do lekarza to nawet przyjechać nie dało rady bo drzewa połamane potarasowaly jezdnie... Masakra.... Jestem dziś wykończona, po tej burzy zrobił.się taki ukrop i skwar że ledwie dysze, a nie mogłam się zaszyć dziś w domu, bo mój chrześniak zza granicy przyjechał i pojechaliśmy się z nim zobaczyć. Myślałam że się rozplyne. Michalina dostała ciuszki w prezencie a Młody miał taką radoche jak dostała czkawki że szok :-) jak wracaliśmy to jeszcze zahaczylismy o pepco i jak weszłam do domu padłam na kanapę i usnelam na 2 godziny [emoji32][emoji32] przepraszam że się nie odniosę do postów, ale Was nadrobiłam przynajmniejmniej:-*