reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Eh... Kochane moje. SiedZę sobie cichutko w krzakach i was czytam regularnie.
Destino- jestem jeszcze ja- więc nie jesteś sama w niespełnionym macierzyństwie. Ale nawet ja nie tracę nadziei!
Hej
Jak sie czujesz ?????
My tu często o tobie myślimy .
Pisałaś ostatnio że już jest wszystko ok
Mam nadzieję że jest tak dalej
Napisz nam pare słów.
 
reklama
Ale jestem wsciekla... Mowilam Wam ze zamowilam ten detektor... Znalazlam na olx w moim miescie uzywany w dobrej cenie...mno i umowilam sie z kobita ze dzisiaj po niego przyjade... Jeszcze sama mnie prosila zeby kolo 15 bo wczesniej nie moze...no i ok... Jak juz do niej jechalam - na drugi oniec miasta, to mi napisala ze go wlasnie sprzedala.....rozumiecie....:crazy:
:crazy:
Agatush
Niestety też miałam takie przejścia na olx z nieprawdomównymi osobami
Facet mówił że wysłał detektor a wcale nie wysłał a ja czekałam tydzień jak debil ...W końcu udało mi sie kupić
Musisz szukać bo codziennie są nowe oferty
A ta baba ......no babsztyl niesłowny i tyle
 
Hej Plastulinka. Twoja historia niesamowita. U mnie pierwsze poronienie bylo z podejrzeniem tego paskudztwa. Czy tobie wolno juz sie starac?

Dziewczyny nie marudzilabym tak gdyby nie 37 lat. Mnie nawet drP wytknal moj wiek. Gdybym byla mlodsza...

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak, jestem zdrowa! Pracuję, cieszę się życiem jak nigdy dotąd. Niedawno wróciliśmy z 2 tyg wycieczki na Kubę. ( nie wydaje pieniędzy na lekarzy więc nas stać )
Co do starań to chyba się nie odwazę na naturalną ciążę. U nas to już chyba tylko adopcja została ale musimy odczekać 5 lat od wyleczenia z nowotworu. Także też jestem zblokowana z macierzyństwem
2 lata temu modlilam się do Boga o to by dał mi znak, żebym nie trwała w tej niepewności. Chciałam żeby ktoś wprost mi powiedział ze mogę zostaćzostać mamą lub nie. No i Bóg dał mi znak- nowotwór który przekreśla macierzyństwo Na amen. I się cieszę. Wolę taką pewność niż ciągle trwanie w niepewności, ktora wpedzila mnie w gleboką depresję...
 
Ostatnia edycja:
@porzeczka jak juz wiesz to się tak bardzo cieszę i zarazem tęsknię okropnie:) mam nadzieje ze się niedługo spotkamy:)
@magda1208 wiesz ja myślę że to stres i ta presją czasu który nam ustalają. Mi się wszystko teraz tez komplikuje albo mi się cykl przesuwa i męża nie ma albo przeziębienie im bardziej chcesz tym więcej mam trudności. Myślę że to nie szczepienia mają wpływ na nas ty mówisz ze się źle czujesz i mi się wydaje ze jak się szczepiłam to miałam super odporność a teraz jak na złość. Jak pojedziesz w kwietniu to się doszczepiacie robicie badania i znów macie zielone światło znam dziewczyne w takiej sytuacji gdy jej minął termin i dopiero niedawno się jej udało bo mlr jak juz zareaguje na szczepienia to potem to łatwiej. A chodzisz na monitoring?
@Destino kochana wiesz bardzo Ci kibicuje. Nie wiem czy pamiętasz ale pisałam ci kiedyś o adopcji troszkę bo jestem w temacie. Wiem ze w niektórych ośrodkach bardzo zniechęcają ludzi znam takie przypadki. Ale możesz iść do ośrodka w całej Polsce nie musisz u siebie mogę ci polecić ośrodek w Nowym Saczu sprawdzony panie podobno są super u mnie w rodzinie bardzo pomogli i maja dzieciaczka. Nie wiem z kad jesteś ale ten ośrodek współpracuje ogólnie w Małopolsce. Pisze to dlatego że ja bardzo pragnę mieć swoje dzieciątko i będę walczyć póki mam sile ale jesteśmy z mężem zgodni ze jesi się nie uda a daje sobie jeszcze dwa lata to adoptuje my dziecko i pojadę na koniec Polski żeby je mieć. Bo nie chce żeby moje życie tak wyglądało. Trzeba dużo siły wiem ale pamiętaj ze można pytać sprawdzać nie wolno ufać jednemu i wiem ze będziesz miała ten swój cud a dziecko adoptowane to jest taki ogromny cud wiem bo mam je bardzo blisko i kochamy je ponad wszystko. Trzymam kciuki
 
Czajak kochana jestes. Teraz nie mysle o adopcji bo w tym stanie to nie jestem dobrym materialem na rodzica.

Kas do adopcji teoretycznie potrzeba 5 lat malzenstwa, my we wrzesniu bedziemy mieli 2. Potem moj m ma juz 44 lata a w wieku 47 lat nie chca dawac niemowlakow.

Jak sie pozbieram i stane na nogi to wrocimy do tematu rodziny zastepczej, bo chcialabym pomoc komus, kogo nikt juz nie chce adoptowac ze wzgledu na wiek, a ma mlodsze rodzenstwo by ich nie rozdzielac. Ale na dzien dzisiejszy potrzebuje zadbac o siebie i swoja psychike.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Destino rozumiem kochana może troszkę potrzeba spokoju i wyciszenia. Fakt ze trzeba być 5 lat małżeństwem ale można składać papiery wcześniej i czasami podobno można to troszkę przyspieszyć i pamiętaj ze większe dzieci też czekają 3 lub 4-latki itd. To już tylko taka mala zachęcająca podpowiedz:))) ściskam cie mocno
 
reklama
@kwiatuszek23 moja kuzynka z tamtąd ma dzieciaczka ja nigdy z nią o tym nie rozmawialam ale moja siostra i była bardzo zadowolona bardzo im pomogli wszystko trwało około rok wiec warto czasami próbować w innym miejscu. Znajomi koleżanki próbują w krakowie i tak ich zniechęcają ze nie ma dzieci ze tylko bardzo chore mogą dostać a oni nie są na to gotowi wiec myślę że to zależy od ośrodka i ludzi na jakich trafimy. Moja siostra ma dwie adoptowane córeczki ale to już troszkę inna historia ale uwierzcie mi ze te dzieci kocha się tak samo i nawet są do nich podobne:)
 
Do góry