reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Kas zdrowych jajeczek, celnych kijaneczek i @ zaniku a potem kupeczek bez liku :*

Porzeczko to i ja chcę przepis :*

Porzeczko, Agatush otóż być może i jestem trochę zmęczona bo chłopcy oby dwaj przeziębieni, Wikus spi ze mną w łóżku bo na brzuszku łatwiej mu oddychać wiec takie spanie z nim to nie spanie ale nie o to chodzi..
zacznę od początku i nie chce tu lawiny pociechy bo i pewnie bym nie chciała uzależnia ale dziś juz mi nerwy puściły i się popłakałam...
Oto moja teściowa. .. no to wszystko już jasne :)
No ale dokładnie to od tygodnia źle się czuje, tak jest przed każdymi świętami, uroczystościami itp. w każdym razie leży. Dzieci chore a ja latam jak ta pszczoła i robie i to i tamto i sramto.. dziś z Lolkiem piekłam pierniczki, o tak mi pomagał
Zobacz załącznik 788288
5 dużych blaszek♡
Pani wstała, przykustykala i... stwierdziła że ma lepszy przepis i zarobila swoje ciasto. Serce mi się rozdarlo, tyle powiem. Zeby skaly na różowo sraly... pytam się, czemu?
Nafoczko...jak czytam o tej Twojej teściowej...to aż nerw skacze!
Co za podłe babsko!
Tylko wiesz...ona na pewno się nie zmieni.a jeśli...to na gorsze. Więc. Proszę Cię poprostu olewaj sikiem falistym wszystko co ona mówi czy robi.
Jedynie zmiana Twojego podejścia do niej może Ci pomóc. Inaczej Ty nerwowo w końcu nie wytrzymasz!
Jeny taka teściowa to chyba w najgorszych koszmarach tylko występuje...
Moja też robi wszystko najlepiej. Ale jakoś nie jest taka demoniczna...
Albo uodporniłam się na nią;)
Ściskam...i dodaję otuchy;)

Riri... serdecznie gratuluję Zosieńki:)
Pati...witaj.
Pozdrawiam całą resztę, nie wymienię...bo na pewno kogoś bym pominęła, a po co...:)
 
reklama
Nafoczka a olej ja cieplym oczem spod pachy! Ja mieszkam z mama... za duza roznica pokolen... starcia o wszystko. Najbardziej boli to ze mnie nie wspiera w walce o dzidzie. Bo przeciez dawniej tak.nie bylo... ona 10 urodzila i wiekszosc w domu a noe w szpitalu a my tak cudujemy. Juz sie.nauczylam że mam sluchac tego czego chce. Za to moj M nie moze sie przyzwycZaić. Zreszta jego i tak nie ma wiec z wszystkim zostaje sama.

Kas sto lat :* wymarzonego prezentu :*

My tez dzis z Oliwia pieczemy pierniczki. Potem moja mama chce jechac na targ. Juz widze jakie beda korki i jakie problemy z parkingiem bo dzis u nas dzien targowy. Ale nic poswiece się. Musze kupic skladniki na kuleczki :D i jeszcze wyczailam sledzie na necie i tak ladnie wygladaja,ze chyba je zrobie :)
 
Kochane moje, jak ja uwielbiam Was czytać.
Kas - spóźnione ale najlepsze życzenia urodzinowe, spełnienia tego najważniejszego pragnienia. Aaa i też poproszę przepis.
Generalnie nie miałam za wiele robić bo Wigilia u rodziców i teściów, pierwszy dzień świąt 18tka bratanka a drugi dzień znów tesciowie. Ale jak widzę żarcie w sklepie, te ryby, śledzie, czytam przepisy to wszystko chcę.
Ja uwielbiam rybkę w sosie pomidorowym takim swojskim z cebulką smażoną i pewnie takie też zrobię, ale mam szybki przepis na zalewę, a mianowicie kilka słoików sosu słodko kwaśnego zagotować, ewentualnie doprawić na ostro jak ktoś lubi i zalewamy usmażone kawałki rybki,mniami.
Nafoczko, dziewczyny już wszystko powiedziały i mają rację, powinnaś ją olac a na przyszłość trochę ją gasić żeby Ci na głowę nie weszła.
Ja Ciebie podziwiam od zawsze, jesteś cudowną mamą, żoną, wszystko ogarniasz a masz dwójkę dzieci...ja przy jednym nie robię pewnie połowy tego co Ty. Trzymaj się Kochana i walcz o siebie. Buziaki.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Część dziewczyny. Czytam wasze forum bardzo intensywnie. Dla mnie to skarbnica wiedzy. :). Moja historia wygląda tak. 2013 r.poród w 33 tyg. Poród nagły, bez wcześniejszych ostrzeżeń. Ciąża bezproblemowa jedynie miałam cukrzycę ciążowa leczona dieta. 2015 R dwa poronienia w 6 tyg. Ciąże z plamieniami od 5 tyg. Ciąże bez leków. Następnie zrobiłam badania na zespół antyfosfolipidowy. Wyszło podwyższony toczen i przeciwciala antykardiolipidowe. Po 12 tyg badania powtórzone pozostały przeciwdziała. 4 ciąża prowadzona acard, claxena 0,4. Dziecko zatrzymalo się w 9/ 10 tydz. Ciąża zakończyła się poronieniem w toku. Tez wszystko odbyło się strasznie gwałtownie bez ostrzeżenia w dniu 6.12. Wizyta u nowego giną będę miała 23.12 czytając forum nasunela mi się myśl czy to nie przez mlr. Intryguje mnie fakt, że zarówno poród w 2013 i to ostatnie poronienie odbyło się strasznie szybko. Tak jakby organizm zbierał siły do nagłego pozbycia się ciąży. Byłam pewna ze na tym zestawie się uda. Wszystko było pięknie.nie miałam plamien. Teraz szukam pomocy u was i liczę bardzo na giną z polecenia. Jestem z Wrocławia. Mój dotychczasowy lekarz powiedział mi ze to przez wiek mam 34 lata i dał mi do zrozumienia ze mam więcej do niego nie przychodzić.
 
Spoko luzik... o 4 rano targaly mną nerwy i spać nie moglam i tak się wierciłam i wiercilam ze aż na męża wlazlam (a tesciowa spi "pod nami" to niech se poslucha jak łóżko skrzypi :) ) za to mi bezsenność przeszła od razu i do rana spałam jak susel :p zresztą nowy dzień ♡ Lubie was :*
 
Część dziewczyny. Czytam wasze forum bardzo intensywnie. Dla mnie to skarbnica wiedzy. :). Moja historia wygląda tak. 2013 r.poród w 33 tyg. Poród nagły, bez wcześniejszych ostrzeżeń. Ciąża bezproblemowa jedynie miałam cukrzycę ciążowa leczona dieta. 2015 R dwa poronienia w 6 tyg. Ciąże z plamieniami od 5 tyg. Ciąże bez leków. Następnie zrobiłam badania na zespół antyfosfolipidowy. Wyszło podwyższony toczen i przeciwciala antykardiolipidowe. Po 12 tyg badania powtórzone pozostały przeciwdziała. 4 ciąża prowadzona acard, claxena 0,4. Dziecko zatrzymalo się w 9/ 10 tydz. Ciąża zakończyła się poronieniem w toku. Tez wszystko odbyło się strasznie gwałtownie bez ostrzeżenia w dniu 6.12. Wizyta u nowego giną będę miała 23.12 czytając forum nasunela mi się myśl czy to nie przez mlr. Intryguje mnie fakt, że zarówno poród w 2013 i to ostatnie poronienie odbyło się strasznie szybko. Tak jakby organizm zbierał siły do nagłego pozbycia się ciąży. Byłam pewna ze na tym zestawie się uda. Wszystko było pięknie.nie miałam plamien. Teraz szukam pomocy u was i liczę bardzo na giną z polecenia. Jestem z Wrocławia. Mój dotychczasowy lekarz powiedział mi ze to przez wiek mam 34 lata i dał mi do zrozumienia ze mam więcej do niego nie przychodzić.
Filokowa witaj.
A dzidzia z 33tc przeżyła?
Wiesz co do lekarza lokalnego,może to i lepiej,że dał tak do zrozumienia. Szkoda czasu na kogoś, kto nie zna i nie rozumie problemu. 34 lata...no faktycznie wiek,że nic tylko się starzeć;)
Czytając to forum na pewno wybierzesz sobie lekarza, który jest w stanie Wam pomóc.
Ja jestem spod Opola i we Wrocławiu też szukałam pomocy. Nadaremno.
W czwartek mam szczepienie nr 2 :) w Łodzi.
Tak więc czytaj, ten drugi wątek też. Tu na pewno więcej się dokształcisz, niż u lokalnych lekarzy...
pozdrawiam
 
reklama
Mój synalek z 33 tyg jest zdrowym chłopcem, urodził się duży i silny. Do obecnego Lekarza nigdy już nie pójdę. Potraktował mnie strasznie. Powiedział że mi się nic nie należy od NFZ. Był wściekły ze zdawałam mu pytania. Bo on nie miał ochoty że mną rozmawiać. Chciał dac mi tylko skierowanie do szpitala. Wcześniej gadał że wszystkie badania robi się po 3 poronieniu, A później wszystkiego się wypial. Myślę o zrobieniu badań genetycznych dziecka. Ale z tym też miałam pecha. Bo gdy trafiłam do szpitala to ze sto razy mówiłam, że chce wycinek do badań genetycznych. Lekarz powiedział że mogę sobie zabrać wszystko co że mnie wypadło. A okazało się że wsadził to do formaliny i we Wrocławiu mi nie zrobią już badania z tego. Położne były w szoku ze lekarz popełnił taki błąd. Ja byłam w szoku więc nie docieralo do mnie to co się stało.
 
Do góry