reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziękuje dziewczyny za wiedzę i porady dzięki wam mam jaśniejszy obraz sytuacji dzisiaj dzwonię do Maliny i się umawiam .Ps. Proszę tylko powiedzcie ile trzeba odczekać po poronieniu aby można było odbyć wizytę.
nic, bo na 1 wizyycie on ci zleca badania za 6000 i po miesiacu idziesz na 2 wizyte omawiacie wyniki i za tydzien masz pierwsze szczepienie, ale mozesz sobie zalatwic ze masz na wizycie z wynikami juz szczepienie:) i pierwsza seria to 3 szczepionki od meza potem test mrl i jak amsz obecnosc cial blukujacych to sie starasz a jak nie szczepisz sie kolejna seria:) dopoki nieuzyskasz dobrego wyniku. dzown do maliny wpon/sr i najlepiej juz bo go nie ma od 17-31.
 
reklama
Fondie Dziękuje za szybką odpowiedź . Dzisiaj do niego dzwonię , mam jeszcze jedno zapytanie czy z badań które on zleci zrobić też uzyskamy informacje czy pod względem genetycznym jest wszystko w porządku czy badania ograniczają się tylko do immunologii.?
 
Witam się powiedzmy, że porannie :)

Ukłony w stronę nowych koleżanek. Wybaczcie, że nie zapamiętałam nicków.

Ostatnimi czasy jestem nie tyle uczestnikiem, co obserwatorem forum. Stwierdzam, że niezwykle emocjonalnie tu ostatnio i niekoniecznie miło. Ponad 3 tyś stron do czytania - dużo. Sama jeszcze nie skończyłam, utknęłam gdzieś na 1000, choć włączyłam się na ok 2000. Powiem jedno WARTO PRZECZYTAĆ POCZĄTEK. Enya, która założyła wątek pisze dużo cennych uwag. Kolejne dziewczyny sprawdziły niemal każdego znanego lekarza od poronień. Wypowiadają swoje opinie. Mówią jak dobierały leki. Piszą o sterydach, szczepieniach, allo rosnącym i nie, castagnusach i colostrum. Wierzcie mi warto czytać to forum od początku i nie zrażać się ilością stron. Szukając szansy dla dzieci, by mogły przetrwać w naszym łonie i się narodzić na ziemi trzeba poświęcić czas. Zdobyć wiedzę, bo lekarze są rutyniarzami i niestety olewają często temat. Różnią się też poglądami i podejściem do sprawy.
To takie moje spostrzeżenia.

U mnie niewiele się dzieje, poza tym, że tracę okres i boli mnie macica. Mam dziś wizytę i zobaczę co dalej. Mam już dość lekarzy, bo od 5 lat nic innego nie robię tylko do nich łażę po łaskę. Tak bywa jak zdrowie kruche. Poza tym odpuszczam powoli starania. U nas wczoraj zapadł "wyrok". Teść ma zaawansowany nowotwór jelita grubego z przerzutami do wątroby. To nie prostata. Jeśli chemia zadziała na przerzuty to może uratują wątrobę i mu pomogą. Nam niewiele sprzyja w staraniach. Jest ciężko. Zastanawiam się nawet, czy to dobry czas na dziecko i czy w ogóle powinniśmy mieć dzieci. Trochę mi ciężko. Potrzebuję czasu. Po poronieniu bardzo chciałam zajść. To emocje i hormony gnały. Teraz patrzę na to trochę z boku. Najpierw porządek z ciałem, potem pomyślimy. Na razie walka zmienia front, ale trwa...

Fondi, niezwykła mamo, masz mnóstwo wątpliwości, ogromny strach i niepewność. A ja ci mówię ciesz się dziewczyno. Dużo przeszłaś, zostaw to za sobą, otwórz nowy rozdział, rozdział radości. A ten strach ujarzmij, bo jak urodzisz, to będzie go więcej. Niech ci towarzyszy, ale jak przyjaciel, albo koń, który daje kopa do działania, a nie wróg, czy pan, który ma nad tobą władzę. Ciesz się dziewczyno, bo masz się czym cieszyć.

Magda, co ty się tak uczepiłaś genetyki. Co niektórzy odpuszczają ją zupełnie, bo na to nie ma lekarstwa. Po co ci wiedzieć jak będzie? A nawet jak będziecie oboje zdrowi to i tak nie wykluczy wad genetycznych. Dziewczyno szukasz dziury w całym. Walcz z tym problemem, z którym możesz, czyli np. immunologia.
Susana, ukłony w twoją stronę

Dużo łaski dla szukających, dobrych lekarzy i ludzi życzliwych. Dla starających się 2 mocnych kreseczek i spokoju a zwłaszcza na pierwsze tygodnie nowego mocnego życia. Dla ciężarnych uroczych brzuszków i szczęśliwych rozwiązań. A dla mamusiek... uściskałabym was wszystkie dziewczyny i wymiętosiła maluszki. Niech wam i nam przynoszą nadzieję i radość.

Życie trwa, a my w nim i to wystarcza by się cieszyć :) mnóstwa, mnóstwa radości dla nas wszystkich na te płaczące deszczem dni
 
Hej Mam pytanko jestem w 21 tc i zdarzają mi się bóle podbrzusza... Wcześniej bolało ale mniej dał mi na to magnez i nospe doraźnie, 5 dni temu usg i wszystko było ok szyjka 4 cm,a już w przeciągu tych 5 dni dwa mocne bóle, najczęściej wieczorem jeden mocny pomogła tylko nospa, a tak zjadam magnez siadam bądź kładę się i puszcza, teraz żnow ból... Taki dziwny jakby okresowy ale na dopiero rozkrecahacy się okres.... Miała tak któraś? To skurcze czy rozrasta mi się tam coś?
 
Paula ja brałam a recepty miałam od rodzinnego .Tak jak dziewczyny tutaj napisały ja po prostu czułam się ze sterydem bezpieczniej .Dawkę też ustalilam sobie sama.W poprzednich ciążach brałam 10 mg w tej szczęśliwej 15 mg .A i rodzinnej zawsze mówiłam że gin mi kazał brać tylko mi się skończył a mam długo do wizyty .Tak samo zrobiłam z metforminą : )
Riri a gdzie Cię dokładnie pobolewa ?
 
Przepraszam za post pod postem
Ale chcę jeszcze dodać że jeśli ana 1 wyjdzie dodatni to ana 2 i wtedy wyjdzie typ świecenia i ilość, potem ana 3 i ana 3 może wyjść ujemne czyli że można się szczepić
Tk jak ja ana dodatnie, ana dwa 1:100 wynik watpliwy, ana3 ujemne, i mogłam się szczepić.... Test mąż może być dawca.. Najpierw robią szczepionki z krwi męża...

Hej . Chcialam to zbadac ale nie wiem jak sie za to zabrac [emoji22] mozna wszystkie na raz zrobic czy nie ma sensu? To jest jakos powiazane ze jak ana 1 zle wyjdzie to juz ana2 nie trzeba robic? Czy jak ana1 i 2 wyjdzie ok to wtedy robi sie 3? [emoji20] boszzz jesli chodzi o te badania to z wiedzy jestem w czarnej du.. pie


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Mam pytanko jestem w 21 tc i zdarzają mi się bóle podbrzusza... Wcześniej bolało ale mniej dał mi na to magnez i nospe doraźnie, 5 dni temu usg i wszystko było ok szyjka 4 cm,a już w przeciągu tych 5 dni dwa mocne bóle, najczęściej wieczorem jeden mocny pomogła tylko nospa, a tak zjadam magnez siadam bądź kładę się i puszcza, teraz żnow ból... Taki dziwny jakby okresowy ale na dopiero rozkrecahacy się okres.... Miała tak któraś? To skurcze czy rozrasta mi się tam coś?
Riri ja za dużo nie pomogę bo mnie ciągle bolalo i nie szło tak jak powinno ale najważniejsze że się udało. Sądzę że lekarz jest w tym wypadku najbardziej kompetentny :)

Destino pozdrawiam! Wiem co przechodzicie bo ja tak miałam z tata i mogę tylko dodać że decyzje o staraniach powinnas w tak stresującym okresie dobrze przemyśleć :(

Dzol zacznij od ANA1 bo jak będzie ujemne to dalej się nie robi.
 
Dżoł, Milewicz chciał od razu ana 1 i 2. Choć tak jak pisała Nafoczka przeważnie jak ana 1 ujemne, to reszta też ujemna.

Nafoczko dobra duszo, wiem i to mnie skłania do odłożenia, tym bardziej, że trochę opadły ze mnie siły a jak wiadomo same starania stresujące. Zostawimy to swojemu biegowi. 25 idziemy do Milewicza i zobaczymy co nam da dalej. Na razie szykuje się leczenie, więc starań nie będzie. Teraz też dni płodne a my nie myślimy o tym. Czasem tak jest lepiej. Co ma być to będzie. Nic na siłę. Chyba na chwilę zmądrzałam :D Myślę, że tylko na chwilę :p
 
reklama
Do góry