reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Fondi dopiero teraz zauważyłam ze mam priv od Ciebie. Wybacz!
Kochana mnie tez sie nie udało za 1 razem. Dopiero w 4 cyklu. Każdy stymulowanym namonitachh. A wczesniej zachodzilam za pierwszym razem. I każdy miesiąc mnie dobija. Ale udało sie i strach jest o 100 razy większy niz przy wcześniejszych ciazach, tym bardziej ze poprzednią ciąża byla z wada.
Dobrze, ze pracuje, bo nie mam czasu o tym myśleć. Bo jak wracam do domu to nie wiem w co ręce włożyć, a potem juz wieczór i spanie. I tak z dnia na dzień.
Ja zaszlam w cyklu gdzie bylam chora. Mialam okropna jelitowke. I jak mi dr powiedzial, ze mamy sie starać to myślałam ze oszalal. Ja tam ledwie siedziałam a ostatnia rzeczą o jakiej myślałam to sex. Ale dosłownie spielam poslady i sie udało.
Każdej sie uda.
 
reklama
Asia nawet nie wiesz jak mocno trzymam kciuki. Tempka w okolicach 37, jest dobrze. Bea to dopiero ma skoki :/

Bea jestem dziś z tobą! !!

Kwiatuszku pamiętasz ha tez zaszłam w "chorym" cyklu na antybiotyku. Będzie dobrze :*
 
Kolejny test niestety negatywny, ale temperatura 37,17, więc pewnie za wysoki progesteron:-( :(
Jadę do laboratorium na betę, insulinę, tsh i zrobię ten progesteron.
 
Asia do bani. Moze tam cos sie podzialo i dlatego takie wariacje?

Nafoczka dobra duszyczko na kiedy stawiasz owulacje? Wczoraj? Chcialam mezana bzykanie ranne namowic ale mnie nie ruszyl bo lekarza mam dzis.Oj ciekawa jestem strasznie co mi powie.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :)

Hehe ja jeszcze wrócę do afery tamponowej :) ja nie noszę bo po pierwsze mam po nich zaje*iste zapalenia, a na dodatek (tylko proszę się nie śmiać za głośno) jak je włożę to kręci mi się za jakiś czas w głowie i moja znajoma też tak ma [emoji23] więc obie nie nosimy tamponów haha śmiałyśmy się kiedyś, że zaburzamy tamponem środek ciężkości [emoji23] a tak serio to wyczytałam w necie, że to jakiś tam zespół ;) obrzydzają mnie natomiast "kubeczki menstruacyjne" słyszała albo używała któraś kiedyś? Mnie na samą myśl zbiera się na wymioty...
Kolejny test niestety negatywny, ale temperatura 37,17, więc pewnie za wysoki progesteron:-( :(
Jadę do laboratorium na betę, insulinę, tsh i zrobię ten progesteron.
Asiula tulam mocno, choć wierzę że jest wcześnie i teścik nie wykrył jeszcze ciunży :D

Destinuś co u Ciebie? Bo coś rzadko Cię tu widzę :(

Pozdrowionka dla Wszystkich Staraczek Weteranek i Szczęśliwych Mamusiek [emoji8]
 
Hej
Asia669, to czekamy na betę. Ktoś musi w końcu przejąć mój brzuszek i Nafoczki.
Czarna mała, fujjjjjjjj, kubeczki bleeeee
Bea25, ja myślę. Za u Ciebie test będzie pozytywny

Buziaki

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka
 
Wesoło tu ostatnio .
Witajcie.
Aferę tampinową zostawię bez komentarza o_O
Afera podpaskowa wielorazowego użytku jak dla mnie średniowiecze .
Jak się podpaski zmienia kilka razy dziennie a nie raz na dobę to nie śmierdzą a poza tym jakby mój chłop zobaczył w misce w łazienxe namoczone zużyte podpaski to by puścił pawia , potem by mnie w szpitalu psychiatrycznym zamknął .
Nie wspomnę tu o dzieciach.:szok:

Beatka
Nie ma to jak korki od wina hehe:-D

Asia szkoda że klapa z testem ...:(

Fondie
Jeżeli chodzi o alkohol przy metce radzę zrezygnować ....
Jeżeli masz impreze to wtedy nie bierz leku tego dnia .
Ja kiedyś po dwóch lampkach wina i metce rzygałam pół nocy kwasem :o
Pozatym lepiej przy tego rodzaju lekach wogóle nie pić .
Jak kraść to milony . jak pić .......

Agnieszka
Julia
Strawbelka
Rri
Życzę dużo zdrówka i wytrwałości !!!!!

Nafoczka
Doris
Cudowne macie te szkraby .
Mam nadzieję że reszta dziewczyn napatrzyła się na fotki i też niedługo zaciąży :blink:
 
AgnieszkaP jak to jest ,ze juz we wrzesniu rodzisz a fotke wstawilaś ino jedną ;-) Musisz sie wytlumaczyći nadrobić zaleglości. Strawbelka Ty badz też taka dobra :-)

Riri współczuje wymiotów.

Sus miło ,że jesteś.

Doris ja też tak myślę ;-)

Arda odezwij się plisss. Nie bądz taka :p
 
reklama
Witajcie :)

Hehe ja jeszcze wrócę do afery tamponowej :) ja nie noszę bo po pierwsze mam po nich zaje*iste zapalenia, a na dodatek (tylko proszę się nie śmiać za głośno) jak je włożę to kręci mi się za jakiś czas w głowie i moja znajoma też tak ma [emoji23] więc obie nie nosimy tamponów haha śmiałyśmy się kiedyś, że zaburzamy tamponem środek ciężkości [emoji23] a tak serio to wyczytałam w necie, że to jakiś tam zespół ;) obrzydzają mnie natomiast "kubeczki menstruacyjne" słyszała albo używała któraś kiedyś? Mnie na samą myśl zbiera się na wymioty...

Asiula tulam mocno, choć wierzę że jest wcześnie i teścik nie wykrył jeszcze ciunży :D

Destinuś co u Ciebie? Bo coś rzadko Cię tu widzę :(

Pozdrowionka dla Wszystkich Staraczek Weteranek i Szczęśliwych Mamusiek [emoji8]
Co do afery tamponowej to ja mam zawsze uczucie ciała obcego dlatego nie używam. Choć przyznam, że w sytuacji potopu potrafią uratować życie.
Ja wróciłam z laba, ale wyniki dopiero w poniedziałek. No nic. Czekam. Kupiłam Ovarin to taki zamiennik Inofemu w tabsach i od kolejnego cyklu dorzuce do swojej kasetki na witaminy.
 
Do góry