Wyżaliłam się na forum. Wchodzę na FB a tam taki tekst na pierwszej stronie.
Susana , Nafoczka i inne dziewczyny specjalnie dla WAS
Spotkaliśmy się dziesięć kilometrów od rozpaczy
nie szukając słów i teorii przeznaczenia.
Chwytam Twoją zrezygnowaną dłoń
i chyląc czoła przed milczącym cierpieniem
przywołuję wszystkie moce Nieba i Ziemi na ratunek.
Rozpaczliwe S.O.S. przyprawia o obłęd DZIŚ,
o strach JUTRA...
Tak trudno tu o radość spotkania,
tak trudno tu o wiarę w happy-end...
A jednak pomimo zaledwie kilku kilometrów od rozpaczy
niech nadzieja pożegna nas, jako ta ostatnia
Susana , Nafoczka i inne dziewczyny specjalnie dla WAS
Spotkaliśmy się dziesięć kilometrów od rozpaczy
nie szukając słów i teorii przeznaczenia.
Chwytam Twoją zrezygnowaną dłoń
i chyląc czoła przed milczącym cierpieniem
przywołuję wszystkie moce Nieba i Ziemi na ratunek.
Rozpaczliwe S.O.S. przyprawia o obłęd DZIŚ,
o strach JUTRA...
Tak trudno tu o radość spotkania,
tak trudno tu o wiarę w happy-end...
A jednak pomimo zaledwie kilku kilometrów od rozpaczy
niech nadzieja pożegna nas, jako ta ostatnia