reklama
To może też zmienię temat. Jestem po wizycie u onkologa. Zrobimy jeszcze kilka badań, ale raczej wykluczamy nowotwór. Jak widać dobre rzeczy się zdarzają
Brawo ty
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
To może też zmienię temat. Jestem po wizycie u onkologa. Zrobimy jeszcze kilka badań, ale raczej wykluczamy nowotwór. Jak widać dobre rzeczy się zdarzają
Super news! lubię to!!
Beatka, opowiadaj jak po wizycie!!!Super news! lubię to!!
Ok, już doczytałam :-)
Ostatnia edycja:
susana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2015
- Postów
- 2 763
Dziewczyny
Miałam wam nie pisać co mnie ostatnio spotkało ale to zrobię żeby zmienić powyższy żenujący temat .
Może również wam się przyda moja krótka historia żeby nie popełniać głupich błędów i podejmować pochopnych decyzji w moim i waszym stanie .
Pięć lat temu miałam usuwaną torbiel wieżchłka szóstki górnej .
Odnowiła się po latach akurat teraz .
Zęby mam w idealnym stanie .
Między dziąsłem a policzkiem urosła mi wielka "śliwka ".
Bolało coraz bardziej .Łącznie z uchem , głową zębami itd
Prześwietlenie w ciąży wykluczone więc moja stomatolog zdecydowała ulżyć moim cierpieniom i naciąć torbiel w nadziei że poleci ropa .
Niestety po kilkukrotnym nacięciom i znieczuleniom leciała tylko krew .
Ból straszny i pojechałam o 21 w czwartek po zabiegu do domu .
Niestety w domu zaczął się krwotok .
Krew leciała coraz bardziej i o godz 1 w nocy nie miałam już gaz , opatrunków tylko pół reklamówki krwi .
Mąż zawiózł mnie na IP .
W szpitalu wyglądałam jakbym kogoś zamordowała a potem zeżarła
Cała we krwi .
Ręce czerwone z buzi mi się lało do podstawionej reklamówki .
Horror .
W szpitalu tamowali mi krwawienie do 11 rano.Czyli około 14 godzin to trwało .
Byłam tak wymęczona że potem spałam cały dzień i całą noc .
Dostałam antybiotyk dożylnio .
Twarz miałam zapuchniętą ja Minge .
Wyszłam w poniedziałek z receptą na augumentin .
Moja ginka kazała zrobić CRP
Wyszło ujemne więc nie kazała brać antybiotyku .
Zrobiła szybkie usg. żeby mnie uspokoić ..
Niestety w przypadku clexane trzeba uważać i nacinaniem i skaleczeniami bo może się to żle skończyć .
Dodam że krzepliwości miałam robione w szpit. I były w normie .
Problem mam dalej bo torbiel jest dalej nie usunięta .
Zamiast tego dodatkowo wielki krwiak w buzi i wszystko się powiększyło .
Chir .szczękowy zastanawia się co ze mną dalej
Miałam wam nie pisać co mnie ostatnio spotkało ale to zrobię żeby zmienić powyższy żenujący temat .
Może również wam się przyda moja krótka historia żeby nie popełniać głupich błędów i podejmować pochopnych decyzji w moim i waszym stanie .
Pięć lat temu miałam usuwaną torbiel wieżchłka szóstki górnej .
Odnowiła się po latach akurat teraz .
Zęby mam w idealnym stanie .
Między dziąsłem a policzkiem urosła mi wielka "śliwka ".
Bolało coraz bardziej .Łącznie z uchem , głową zębami itd
Prześwietlenie w ciąży wykluczone więc moja stomatolog zdecydowała ulżyć moim cierpieniom i naciąć torbiel w nadziei że poleci ropa .
Niestety po kilkukrotnym nacięciom i znieczuleniom leciała tylko krew .
Ból straszny i pojechałam o 21 w czwartek po zabiegu do domu .
Niestety w domu zaczął się krwotok .
Krew leciała coraz bardziej i o godz 1 w nocy nie miałam już gaz , opatrunków tylko pół reklamówki krwi .
Mąż zawiózł mnie na IP .
W szpitalu wyglądałam jakbym kogoś zamordowała a potem zeżarła
Cała we krwi .
Ręce czerwone z buzi mi się lało do podstawionej reklamówki .
Horror .
W szpitalu tamowali mi krwawienie do 11 rano.Czyli około 14 godzin to trwało .
Byłam tak wymęczona że potem spałam cały dzień i całą noc .
Dostałam antybiotyk dożylnio .
Twarz miałam zapuchniętą ja Minge .
Wyszłam w poniedziałek z receptą na augumentin .
Moja ginka kazała zrobić CRP
Wyszło ujemne więc nie kazała brać antybiotyku .
Zrobiła szybkie usg. żeby mnie uspokoić ..
Niestety w przypadku clexane trzeba uważać i nacinaniem i skaleczeniami bo może się to żle skończyć .
Dodam że krzepliwości miałam robione w szpit. I były w normie .
Problem mam dalej bo torbiel jest dalej nie usunięta .
Zamiast tego dodatkowo wielki krwiak w buzi i wszystko się powiększyło .
Chir .szczękowy zastanawia się co ze mną dalej
susana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2015
- Postów
- 2 763
Burczuś byłam u dobrego chirurga szczękowego .Susana...może konsultacje u jakiegoś naczyniowca? albo chirurga szczękowego?
p.s. współczuję;*
Boją się cokolwiek mi robić bo jestem w ciąży , biorę acard i clexane .
Leki rozżedzają krew a przecież nie mogę ich odstawić żeby zrobili zabieg
Prześwietlenia nie zrobią .
Narazie czekam aż się trochę skrzep i krwiak wchłonie .
Zobaczymy co chirurg szczękowy wymyśli .
Narazie się zastanawia .
Mam dzwonić w piątek
reklama
Sus, współczuję przeżyć. Mogę sobie tylko wyobrazić co przeżywałaś. Mam nadzieję, że chirurg znajdzie jak najbezpieczniejsze rozwiązanie i ulży. Nie bardzo wiem jakie są procedury w takim przypadku.
Ja też zauważyłam, że krew po acardzie bardziej jest rozżedzona.
Ja też zauważyłam, że krew po acardzie bardziej jest rozżedzona.
Podziel się: