reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Truskaweczko ja mieszkam na codzień w 34m2 więc metraż nie jest problemem:) i powiem Ci że bardzo się cieszę, że jest taka opcja i myślę, że się poznamy hehe. Powiedz tylko czy wiesz czy dużo bierze ta koleżanka za ten wynajem bo nie wiem czy aż tyle zarabiam hehe. Ja naprawdę jestem zainteresowana taką opcją bo wiecznie nie wiem gdzie wynajmować noclegi nad morzem a kocham je i już.
Enya dziękuję za Twoje słowa. Wiele dla mnie znaczą a szczególnie Twoja modlitwa. Ja naprawdę liczę już tylko na cud... Ale jestem jakaś mega spokojna. Żyję normalnie, jedynie staram się nie przeginać z pracą i nie stresować. No i staram się nie dać dopaść złym myślą. Wczoraj mieliśmy gości z 5 cio miesięczną córeczka. Też bym taką chciała ale nawet nie czułam zazdrości tylko chęć bycia w ciąży już teraz. Co do ubrań to sama nie wiem co masz zrobić. Na jak długo zostałaś tak uziemiona? mogę Ci coś pożyczyć, hehe - kurier będzie w jeden dzień. Ja tak zostałam uziemiona z wypłatą bo ostatnio coś się spierniczył mój token i zablokował mi dostęp internetowy do konta. Odblokują mi tylko w banku a tam muszę pokazać dowód na którego wyrobienie muszę czekać jeszcze 3 tygodnie... Polska....
Misiejku ja też czekam na Twoją ogromniastą betę
Alokin ​gdzie się podziewasz? Z relanium to powiem Ci tylko tyle że na mnie to zupełnie nie działa. Spokojniejsze podejście już miałam wcześniej a nawet nie śpię więcej bo nadal wstaję 7-8 a idę spać ok 24...
 
reklama
Zula uziemiona zostałam na jeszcze 3 tygodnie wiec trochę dużo:(Jutro zrobię tak jak napisałam- jadę na ciuchy:)
Balbina jadę w środę do Maliny ale wkurza mnie to że On nie ma w gabinecie Usg! Dopiero podczas ostatniej wizyty to zauważyłam. Aż wstyd że przy takich zarobkach nie zainwestował w sprzęt. Dlatego we wtorek idę do mojej ginki i ona bank zrobi mi USG tylko że z kolei ma kiepskie. Ale lepsze takie niż żadne:)
 
Enya czyli jedziesz po prostu skonsultować z nim wyniki plus recepty... Dla mnie to też niepoważne, że mają takie braki w wyposażeniu. mnie wkurza to zapisywanie na zeszyt, nie mają żadnego systemu informatycznego, aby móc mieć dostęp do swoich wyników. Bardzo to kiepsko o nich świadczy, zwłaszcza, że ludzie jeżdżą do nich z całej Polski!
 
Hej Dziewczyny
Widzę że na tapecie gabinet M
No niestety to jest u nich naprawdę duży minus. Wizyta za taką kasę a brak tego co dziś najważniejsze.
Pogoda nam się pogorszyła ale najważniejsze że już wiosna i do lata coraz bliżej.
Ja też lubię morze -my jeździmy do Dąbek do rodziny męża-odkąd wydajemy miliony na leczenie na inne wakacje nas nie stać i długo nie będzie ale nie narzekam -nasze morze jest SUPER.
Też mieszkam w 34m. Na początku nie byłam zachwycona taką klitką ale czas zmienia priorytety-teraz się cieszę że mam chodź takie-nie musimy wynajmować- mieszkanie z UM -mieliśmy je wykupić w zeszłym roku ale straciłam pracę więc musimy z tym poczekać.
Czekam niecierpliwie na testowanie-w sumie nie za bardzo wierzę w swój CUD chodź nie wyobrażam sobie kolejnego negatywnego wyniku-to czekanie mnie wykańcza :-(
 
Balbina w sumie to ja te badania zrobiłam u sobie u Kielcach bo jak wyszłam że szpitala to stwierdziłam że nie będę specjalnie jechała do Łodzi na badania. Nie wiem jak to przyjmie i czy mnie nie opierdzieli ale trudno. Mimo wszystko chyba jestem dobrym klientem bo jadę wywalić 300 praktycznie za friko. Ale nie ma co narzekać, jeśli dzidziuś będzie żył to znaczy że właśnie On mi pomógł; ) No i mam zwolnienie do środy, cały czas myślę co dalej. Bardzo chciałam wrócić do pracy ale po rozmowie z koleżanką rozważam czy nie przedłużyć zwolnienia do świąt albo chociaż do prenatalnych bo i tak nie spodziewają się mnie przed końcem 1 trymestru. Podobno sama szefowa stwierdziła że to byłoby nieodpowiedzialne z mojej strony. Może mają rację żeby poczekać. Zaczęłam się wahać...
A my gnieździmy się od 8 lat w 31m2 :D Dopiero w tym roku przeprowadzamy się do naszego wymarzonego mieszkanka:)
 
Ostatnia edycja:
Ależ się tutaj dzieje....czytam na bierząco i mocno trzymam kciuki za wszystkie.Ja jak głupia chodzę po lekarzach.Myślałam że uda mi się zrobić badania zlecone przez Jerzakową na NFZ.Z całej listy za free mam powtórkę białka c i s ( to już trzecie badanie i nic ) u jeszcze usg z przeplywami w kierunku PCO.Już któryś lekarz stwierdził że nie widzi sensu tego badania u mnie ale robię już dla świętego spokoju.
Co do M miałam ostatnio godzinną pogawędkę z dobrym kolegą.I tak od Jerzakowej którą także zna przeszliśmy do M.I otóż tu Was czymś zaskoczę a może nie bo w sumie każda z Was zdaje sobie z tego sprawę .....szczepienia mają sens wtedy kiedy partnerzy mają zrobione HLA i gdzie brak jest zgodności.Z tego co już wyczytałam większość z Was nie miała tego testu robionego przed szczepieniami.....Lekarz z ktorym rozmawiałam jasno powiedział że chodzi tu tylko o kasę,a Wy się dziwicie że nie ma u niego usg.Kochne przecież to wiązałoby się z dodatkową czynnością ....Generalnie większość lekarze nie zgadza się z jego poglądami i metodami i twierdzi że jeśli kobiecie się uda donosic ciążę to nie dzięki tym szcepieniom tylko tak pprostu. Oj ta rozmowa dała mi dużo do myślenia,gdybyście ją tylko slyszaly.....ah
Co do mieszkanka ...Truskaweczko Ty się chyba będziesz budować.Przemysł wszystko dokładnie co i jak bo kobieta zmienną jest i za chwile wszystko do wymiany.My w czerwcu się wprowadzilismy i teraz cały zaległy urlop czyli 5 tyg robiłam podwieszany sufit ..dodam że ze mnie i z mojego to tacy fachowcy ......no ale jakoś wyszło więc jakby któras szukała speca od nakładania gładzi to walić do mnie :*)
Enya Ty siedź ba l4.W pracy nigdy nie doceniają a tak długo walczyłaś o dzidziusia więc teraz dbaj o niego :-)
 
Oleńka niby tak jest jak piszesz, ale Malina nie miałby takiej skuteczności gdyby to chodziło tylko o prawdopodobieństwo. Poza tym która kobieta zaryzykuje kolejne poronienie bez żadnego leczenia bo "może tym razem się uda"?? Owszem słyszałam o takich przypadkach że kobiety roniły np 8 razy a potem nagle się udawało, ale kto ma taką psychikę?? Nie chcę bronić Maliny bo nie o to chodzi, ale prawda jest taka że każdy ma inne zdanie i każdy ma do tego prawo. Jeden neguje metodę drugiego i jest to odwieczny problem lekarzy że nie umieją wypracować jednego frontu. Co do kasy - to jak najbardziej wszystko jest pod kasę ustawione ale nie powiesz mi że np Jerzakowa zlecająca każdemu przepływy w macicy (chyba tylko u niej słyszałam o tym badaniu) nie nabija kabzy tej Przygodzie (i pewnie sama coś z tego ma). Albo Tchórzewski wciskający przed szczepieniami leki mózgotrzepy bo ma pewnie niepisaną umowę z firmą farmaceutyczną. To jest normalne że każdy z tych lekarzy ciągnie kasę. Znam ten temat od podszewki bo pracuję w szpitalu i mam przyjaciółkę - przedstawicielkę farmaceutyczną - najlepszą w regionie. Ale z drugiej strony - czy my same będąc na ich miejscu nie zachowywałybyśmy się tak samo??? Nie wiadomo. Ja podejmując się leczenia wiedziałam że idą za tym duże pieniądze i podjęłam się tego. W dzisiejszych czasach bez pieniędzy nie masz nic niestety. Ja mam taką naturę że jak obiorę jeden front to podążam nim i staram się za dużo nie myśleć o tym że może popełniam błąd i trzeba spróbować gdzieś indziej.Może to błąd z mojej strony, może mogłam dojść do tego efektu który jest teraz za połowę mniejsze pieniądze??? Może?? Ale to tylko gdybanie co zadziałało....Szczepienia czy steryd?? A może te dwie rzeczy razem??? Mnie ta wiedza jest w sumie nie potrzebna bo najważniejszy jest efekt.... Miałam kryzysy owszem odbierając wynik MLR=0 ale wtedy o dziwo mój maż pomógł mi się podnieść i Malina w sumie też. Ale ponarzekać zawsze można, USG mnie zdziwiło bo w sumie jest ginekologiem, przychodzą do niego też kobiety nie starające się o ciąże tylko z problemami ginekologicznymi. I wiem już że tam gdzie jeździ raz w tygodniu - do Wielunia, też nie ma USG. No to już jest dziwne...
Hehehe ja też umiem robić gładzie łącznie z zacieraniem , a w malowaniu i w skręcaniu mebli podobno jestem naprawdę dobra:D Zawsze uwielbiałam remonty i zapach cementu - już się swojego nie mogę doczekać:-D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam kilka pytań do tych co mają PCO . Czy Jerzakowa kazała brać wam glucophagfe w ciązy i czy bierzecie? Mnie powiedziała ze tak i to może nawet przez całą a podobno jest to lek który nie jest dopuszczony do ciężarnych, natomiast nie kazała encortonu a inny gin kazał:/
Czy ktoś się teraz do niej wybiera? Bo chciałam jeszcze zapytać że podobno przy naszych mutacjach powinno sie brać metylowaną b12 a nie normalną tylko ze jej nie ma w Polsce no ale można zamówić przez neta. Słyszałyście cos o tym?
 
Aditka i dziewczyny z Łodzi do jakiego lekarza chodzicie? Ja chce sie jeszcze wybrac na konsultacje do Jacka (nie JANA !!) Wilczyńskiego bo już zgłupiałam całkowicie.
 
reklama
Cześć Kochane,
Dziękuje Wam za wsparcie :), gamoń – właśnie wróciłam z bety .. której w końcu nie zrobiłam,
Bo okazało się że nie mam kartu w portfelu..
Masakra, wkurzyłam się ze hej, bo specjalnie z pracy wyszłam i jeszcze leciałam kilometr dalej,
Bo w lux medzie krzyczą sobie 55 zł !!, a znalazłam przychodnie gdzie miało być za 30 ..
No nieważne, tak czy siak .. dzisiaj jeszcze nie zrobię..

Może jutro rano sikańca spróbuje, w końcu to będzie 12 dni po owu, wiec może cos pokaże ?
Jak myślicie ?
A jaki test polecacie ? ,
Pamiętam, ze było kiedyś rozmowa o tych bobo testach, ze takie oszukańce ?

Eh, powiem Wam szczerze, ze jakoś w w ogóle , nie mam ochoty tych testów robić,.
Tak bardzo się boje negatywnego wyniku..
Tak teraz jeszcze mogę żyć nadzieja..

Zula, Alokin a Wy kiedy bete robicie ?

Enya no to Ci załatwili z ciuchami brrr, mam nadzieje że znajdziesz dzisiaj cos fajnego :) ,
tyle że znowu zimno się zrobiło , wiec nie widomo w czym chodzić..
co do zwolnienia, to może rzeczywiście lepiej jak domku posiedzisz ?,
szczególnie że w pracy to nie będzie problem..


Truskawka a co Ci ten kredyt tak sen spędza z powiek ?
Nie wiesz czy dostaniecie ? , czy wszystko się opóźnia..?

Ja teraz tez czekam na decyzję kredytowa, a bardzo mi zależy akurat na tym kredycie,
bo biorę do z pracy i jest oprocentowany tylko 2 % !!!!, więc jest mega różnica..
już siedzę jak na szpilkach , bo na początku kwietnia , będę miała do odbioru
szafe wnękową.. a póki co kasy na nia nie mam :)
 
Do góry