barbinka13
Fanka BB :)
Witaj agata. Jak przeczytałam twoje objawy po potwierdzeniu ciąży, to przypomniało mi się, że gdzieś czytałam o takich samych objawach u innej dziewczyny. Też zawsze miała opryszczkę i czuła się bardzo źle. Ja np. w każdej ciąży mam plamienia i chyba niestety już tak zostanie Jak się dalej potoczyło u tej dziewczyny - nie wiem, ale niektóre osoby pisały jej, że to może być reakcja organizmu, może być jakieś zapalenie, jakiś wirus, bakteria (to należałoby sprawdzić), która się uaktywnia w ciąży. Z tą opryszczką jest ciekawe - ale też pamiętać trzeba, że jak kobieta jest w ciąży to jej odporność spada do minimum (ja się nabawiłam w gardle paciorkowca przez tą niską odporność w drugiej ciąży). Co do badań to i owszem udałoby ci się zrobić je w Polsce, z tym, że my wszystkie robiłyśmy część z nich wcześniej (np. hormony) w laboratorium, a resztę u Malinowskiego w Łodzi. Wiem, że jakbyś do niego pojechała to na pewno by ci je zlecił, z tym że musisz się przygotować na spory wydatek (rzędu 5000-7000 zł) jeśli nic wcześniej nie robiłaś. Na pewno u niego wszystkie byś zrobiła za jednym zamachem. Ewentualnie możesz zrobić je tez u Dubrawskiego w Warszawie, ale wiadomo do każdego z nich idziesz na wizytę (umawiasz się wcześniej),a potem np. u Maliny pobierają ci krew tego samego dnia do badań (nie wiem jak u Dubrawskiego) i wyniki masz za miesiąc. Rozważ to i poczytaj nasz wątek. Jak masz pytania to śmiało.
Laski a ja dzisiaj lecę do pracy, ostatni egzamin z moimi uczniami. No i laba! I koniec umowy :-( i znów trzeba szukać pracy. Ehh ta Polska... Już rozmyślam, że jakby nie daj Boże nie udało mi się z ciążą to idę na technika farmacji i najwyżej będę szukać pracy w aptece. Ot i tyle. Trzeba się przekwalifikować bo studia humanistyczne jeść nie dadzą niestety.
Pozdrówka
Laski a ja dzisiaj lecę do pracy, ostatni egzamin z moimi uczniami. No i laba! I koniec umowy :-( i znów trzeba szukać pracy. Ehh ta Polska... Już rozmyślam, że jakby nie daj Boże nie udało mi się z ciążą to idę na technika farmacji i najwyżej będę szukać pracy w aptece. Ot i tyle. Trzeba się przekwalifikować bo studia humanistyczne jeść nie dadzą niestety.
Pozdrówka