P
_pietrucha_
Gość
Cześć Dziewczyny!!
Chyba każda z Nas życzyła by sobie tego, że jak zobaczy jakieś plamienie, to nie wpada w panikę tylko zachowa zimną krew... Ale czy jest jakiś przepis, jak to zrobić? Mówi się szalenie łatwo, gorzej z wykonaniem.
Ja jak w ostatniej ciąży zobaczyłam krew.. to pierwsze co powiedziałam do siebie: "znowu?" a później na spokojnie poszłam do pokoju, spakowałam torbę do szpitala i poprosiłam, żeby mnie ktoś zawiózł... wydawało mi się, że zachowuję spokój, ale mózgu nie oszukasz, serce biło jak szalone... Taki już nasz los. A przy heparynie, to już w ogóle - chyba nie da się nie plamić....
Trzymajcie się ciepło, miłego dnia wszystkim życzę!
Chyba każda z Nas życzyła by sobie tego, że jak zobaczy jakieś plamienie, to nie wpada w panikę tylko zachowa zimną krew... Ale czy jest jakiś przepis, jak to zrobić? Mówi się szalenie łatwo, gorzej z wykonaniem.
Ja jak w ostatniej ciąży zobaczyłam krew.. to pierwsze co powiedziałam do siebie: "znowu?" a później na spokojnie poszłam do pokoju, spakowałam torbę do szpitala i poprosiłam, żeby mnie ktoś zawiózł... wydawało mi się, że zachowuję spokój, ale mózgu nie oszukasz, serce biło jak szalone... Taki już nasz los. A przy heparynie, to już w ogóle - chyba nie da się nie plamić....
Trzymajcie się ciepło, miłego dnia wszystkim życzę!