reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Nigdy nie miałam styczności z takimi ludźmi i nie poszła bym nawet do wróżki .....raz mi cyganka wywrozyla taka z ulicy ..Powiedziala, że moje imię jest na 7 liter -fakt jest, potem, że wyjdę za wysokiego blondyna-no wysoki ale szatyn bardziej ale wtedy jak wróżyła faktycznie był blondynek sciemnialy mu z czasem a odnośnie dzieci mówi tak ..."pierwsze dziecko będzie pani miała corke"potem popatrzyła kazala jakaś monetę dać nie pamiętam ...ale do tej pory zastanawiam się co to znaczyło ze pierwsze dziecko a nie ze jedno...od tamtej pory nikomu nie pozwalam wróżyć a ta babka przysiadlasie wkatowicach na przystanku to mówię a niech wróży. ...trochę się tego boje tych ludzi i ich przepowiedni a jak sobie wrozylismy jak dziećmi byliśmy obraz za i nitka to mi 3 chyba dzieci wychodziły ale nie pamiętam dokładnie i wiele razy stanęła obrączka w miejscu ... Strawbelka jak to widziałaś ?a któraś z was była u wróżki?
PS. Chyba ze pierwsza dziewczynka była w ciąży poronionej... to nie wiem
Fonfie no widzialam rozne rzeczy, np patrze sie na drzwi a tamcw kolo chodzi jakis wielki pajak jak tarantula, przecieram oczy bo mysle ze mi sie to sni, ale dalej widze jak on chodzi i najlepsze to ze ja boje sie pajakow, a w tego sie tak wpatrywalam jakbym byla zachipnotyzowana, ciagnelo Cie do tego, ciezko to wyjasnic, ale tak jak w bajkach dzieci za czyms ida tak Ty bys za tym poszla. Duzo bylo jeszcze dziwniejszych rzeczy.
Jak mu powiedzialam o tym pajaku to sie tylko usmiechnal i powiedzial ze kiedys mi wiecej pokaze.
To bylo strasznie dawno temu.
 
reklama
A do wrozki tez chodzilam. Ale to byla zwykla kobieta ktora wrozyla ze zwyklych kart.
Wszystko mi sie sprawdzalo. Kiedys nawet sie z nia poklocilam bo mi cos powiedziala a ja mowie ze to nie realne. No i sprawdzilo sie.
O mezu mi powiedziala tyle jakby go od malego znala, caly charakter jego, az sie tam smialam.
Wywrozyla mi 2 dzieci chlopca i dziewczynke. To bylo ze 2 lata temu chyba.
Ale juz do niej nie chodze. Wtedy chodzilam dla zabawy, teraz boje sie isc.
 
Fonfie no widzialam rozne rzeczy, np patrze sie na drzwi a tamcw kolo chodzi jakis wielki pajak jak tarantula, przecieram oczy bo mysle ze mi sie to sni, ale dalej widze jak on chodzi i najlepsze to ze ja boje sie pajakow, a w tego sie tak wpatrywalam jakbym byla zachipnotyzowana, ciagnelo Cie do tego, ciezko to wyjasnic, ale tak jak w bajkach dzieci za czyms ida tak Ty bys za tym poszla. Duzo bylo jeszcze dziwniejszych rzeczy.
Jak mu powiedzialam o tym pajaku to sie tylko usmiechnal i powiedzial ze kiedys mi wiecej pokaze.
To bylo strasznie dawno temu.
O matko faktycznie aż mnie zmrozilo
 
Byłyście ciekawe fryzurki naszej Kudłatej Księżniczki, więc pokazuję :) Dziś miałyśmy sesje i zdjęć jeszcze nie ma, ale na szybko cyknęłam telefonem. Buziaki!
 

Załączniki

  • 20160403_132215 - Copy.jpg
    20160403_132215 - Copy.jpg
    746,2 KB · Wyświetleń: 106
reklama
Dla mnie cudem jest moje dzieciątko bo ja całkowicie dziewczyny stracę wiarę ze się uda chyba ze względu na te długie odległości czasowe w czekania na wizyte:( jak juz zaczną się szczepionki to będą co dwa tygodnie to ruszy coś może nadzieja wróci a teraz jakoś tracę wiarę ze się uda. Odnośnie tego, że trzeba myśleć pozytywnie to moja ostania ciąża to było strasznie głupie gadanie, że sie nie uda chociaż wierzyłam w głębi do końca ze będzie ok ale znaki typu mniejsze obolenie piersi inna tarczyca pokazywały, że znów to samo będzie i zaczynałam czarnowidztwo nie wiem może coś na to wpłynęło bo w ciazy donoszonej miałam większą wiarę

Dziewczyny chciałabym skontaktować się z enja napisałam wiadomość na privie ale nie odpisała w ogole myślę że dawno jej nie było a bardzo mi zależy na kontakcie z nią ... może chociaż maila macie ? Plisssss czytam forum i zjem brakiem hamowania nie wiem jak się jej udało ... praktycznie tylko na nią początkowo nie działaly a była taka wytrwała ...zanim zacznę się szczepić chciałabym z nią porozmawiać
I kwiatuszek jak jesteś odezwij się !!!!!!!!!!!!!!
Doris pamięta o zdjęciu będzie ale jakoś musze ładne poszukać anie wiem gdzie sa ale wyślę jak nie znajdę podam fb najwyżej
Aha ktoś pytal co robi malina przy dodatnich ana-szczepu pomimo to a dubrawski nie wiem ale sama bym się chęcią dowiedziala

Fondi dla mnie też cudem jest moje dziecko i nie trace nadziei ze będzie jeszcze następne. Też mnie wkurza to czekani do maliny ale jak zaczniemy szczepienia bo pewnie mnie tez to nie ominie i da na leki tak jak dziewczyny pisały to bëdziemy już duży krok naprzód. Ja teraz biorę tylko folik i euthyrox 50 i czekam na wizyte. A i jeszcze musze chyba zadzwonic i przesunąć histero przez tą wredną @.

Z enja tez bym chętnie porozmawiała ale pewnie ma dziewczyna co robić a tu jest tyle innych doświadczonych, że napewno nam pomogą.
 
Do góry