Witajcie kobietki.
Jestem po 3 ivf,1 nie wyszło wogóle,2 wyszło poronienie 6 tydzień,3 wyszło poronienie 6 tydzień.W ciąże zachodzę bardzo ładnie,niestety ciąża się nie utrzymuje.Czeka na Nas jeszcze 1 zarodeczek,lekarz nie chciała nam podac tego ostatniego ponieważ boi się ,że może dojść do kolejnego poronienia,zleciła nam zrobienie kariotypu (wyszedł ok u mnie jak i u męża) ,zrobiłam także badanie na trombofilię ale wyszło ,że niepotrzebnie bo opcja którą ja zrobiłam robi się po odrazu po poronieniu a moje ostatnie było rok temu na początku marca,nikt z laboratorium nie raczył mnie poinformować o tym i niestety 350 zł poszło....w tym badaniu na trombofilię jednak coś mi wyszło,że mam mutację MTHFR wariant c.665C.Konsultowałam się z lekarzem hematologiem,który powiedział,że muszę zrobić szereg innych badań które rzeczywiście potwierdzą ,że choruję na trombofilię,bo to co mi wykazał wynik nie musi być wcale oznaką poronień,ta mutacja która została wykazana jest leczona większą ilością kwasu foliowego 15 mg.Wczoraj zrobiłam wszystkie badanie które lekarz mi zapisała
APTT,INR, antykoagulat tocznia,białko C,białko S , antytrombina III, czynnik VLeiden,
mutacja genu potrombuny 20210A,Morfologia ,Przeciwciała antykardiolipinowe IgG IgM przecieciała IgG IgM anty B2-glikoproteina I ,kwas foliowy, TSH, fT4, fT3.
Teraz muszę czekać na wyniki,na mutacje czeka się ok 8 tyg.
jak myślicie może warto jeszcze jakieś badanie zrobić?
nasza walka trwa już 4 lata.Wszystko zaczęło się od zmiany lekarza,dopiero po tym kroku dowiedziałam się,że nie mam prawego jajnika i jajowodu,lekarz zrobił mi szereg badań,byłam monitorowana,miałam laparoskopię diagnostyczną w celu sprawdzenia drożności jajowodów,nastepnie HSG,pół roku czekania na naturalne zajście w ciąże (niestety nie udawało się)lekarz skierował Nas do Kliniki na Ivf,udało się wychodować 5 zarodków, 3 próby nieudane ,dochodziło do poronień,teraz próbujemy z mężem dowiedzieć się co jest przyczyną naszych niepowodzeń,mamy ciągle nadzieję że w końcu uda nam się zostać rodzicami,to nasze największe pragnienie.3-mam mocno kciuki za każdą z Nas,w końcu dla każdej z Nas w końcu wyjdzie słoneczko.
4 lata starań
1ivf nieudane
2ivf jest serduszko,6 tydzień poronienie
3ivf jest serduszko,6 tydzień poronienie
Walczymy i się nie poddajemy.