Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[fondie]

ja tez potwierdzam sinupret jest super. Ja w ogole mam od początku ciąży własnie zatokowy katar z rana i ranki w nosie prawie takie strupki mi się robią nie wiem czy to za rzadka czy za gesta krew z cora mialam to samo ale od 26 tc dopiero i ten zatokowy katar tez jakos wtedy dopiero się zaczął i chciałam sinupret ale mi powiedzieli, że skurcze powoduje i się męczyłam do samej cesarki z katarem.
Ja też chciałam w góry jechać rodzine mamy tam ale nie powiem nikomu jeszcze o ciąży a nie miałby pewnie kto dam dać prolutexu więc musiałabym powiedzieć wszystkim więc odpuszczamy.

 

[Arda]

Czesc dziewczynki jak tam? U nas leje okropnie, pogoda tragiczna... Co to za zima? Brala ktoras z was ten gynalgin? Bo mnie to jakos podejrzanie nie wyplywa rano. Jak bralam macmiror to rano byla masakra... A ten gynalgin sie az tak wchlania?

Bea, ladnie powiedziane

Strawbelka, ja jestem brunetka, 169cm, 58kg. Walcze o swoje 56 hah.

 

[Gość]

Arda to Ty szczuplutka jestes.

 

[fondie]

gynalgin mialam takie biale male tabletki?

 

[Arda]

Tak, w ksztalcie strzaleczki

Strawbelka, w normie jestem

 

[Doris:-)]

Dzień Dobry :-)
A gdzie fotki dla mnie??? :-)

 

[Gość]

Dziewczyny chyba mam ta prace. Jutro sie okaze. Pan dzisiaj zadzwonil, wyjasnilam wszystko ze ja to ja, Pan byl wporzadku i powiedzial ze jego nie interesuje to co bylo kiedys i gdzies tam i mnie zaprosil jutro na rozmowe. Tylko boje sie ze jak wyjdzie ze ja jestem staraczka i mam takie problemy to czy mnie wezma do pracy, a nie wiem czy oni to wiedza bo nie wiem co moja szafowa tam o mnie powiedziala.
Boje sie jeszcze cieszyc, bo z ta moja praca to jak z ciaza jest, cos zaczyna sie dziac, ja sie ciesze, a potem to peka jak banka mydlana.

 

[bertha]

Dziewczyny chyba mam ta prace. Jutro sie okaze. Pan dzisiaj zadzwonil, wyjasnilam wszystko ze ja to ja, Pan byl wporzadku i powiedzial ze jego nie interesuje to co bylo kiedys i gdzies tam i mnie zaprosil jutro na rozmowe. Tylko boje sie ze jak wyjdzie ze ja jestem staraczka i mam takie problemy to czy mnie wezma do pracy, a nie wiem czy oni to wiedza bo nie wiem co moja szafowa tam o mnie powiedziala.
Boje sie jeszcze cieszyc, bo z ta moja praca to jak z ciaza jest, cos zaczyna sie dziac, ja sie ciesze, a potem to peka jak banka mydlana.

Trzymam mocno kciuki! Nic nie zdradzaj ze sie starasz. Co było to było, nikomu nie musisz sie tłumaczyć. A zgodnie z prawem nie powinni cie pytać o ciąże, dzieci i takie tam osobiste sprawy.

 

[Gość]

Trzymam mocno kciuki! Nic nie zdradzaj ze sie starasz. Co było to było, nikomu nie musisz sie tłumaczyć. A zgodnie z prawem nie powinni cie pytać o ciąże, dzieci i takie tam osobiste sprawy.

Oni juz to moga wiedziec od mojej szefowej, tylko moze dopiero teraz mnie po tej rozmowie skojarza. Albo druga opcja, jak u mnie w pracy sie dowiedza ze tam ide to moga ze zlosci wszystko o mnie powiedziec.

 

[czarna_mala]

Strawbelka chrzań to, a zobaczysz że wszystko się ułoży [emoji6]