reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Ok Lumia więc życzę owocnych wizyt, Pewnie troche Ci dziwnie ,że siostra w ciąży ale napatrzysz się i będziesz się cieszyć jej ciążą i zapomnisz o swoich staraniach i samo pyknie ;) Gdybyś rezygnowała to napisz bo mam kolejną chętną na termin ;)

P.S Ja też chce w góry !!!
 
reklama
Oj Beatko trudności są po to żeby je pokonywać. Z moją przegrodą to było tak najpierw HSG i było podejrzenie przegrody, potem histeroskopia i ponoć jej nie miałam tylko niewielkie ujęcie dna. Następnie po zaszłam w ciąża szyjkową po której pod wpływem podawania metotrexatu i łyżeczkowaniu w stanie zapalnym zrobiły się zrosty. Miałam kolejną histeroskopię gdzie usunięto zrosty ,a następnie kolejną gdzie jednak się znalazła przegroda. Po tych dwóch histeroskopiach lekarz prowadzący nie włączył estrogenów, więc od Nowa Polska Ludowa - Zrosty . Miałam macicę w 80% zarośniętą w 2014 znów dwie histeroskopie tym razem żel przeciw zrostowy i estrogeny . Było trochę lepiej , ale nadal kiepsko. Te dwie histeroskopie robił mi Mrugacz w Białymstoku. Namawiał nas do in vitro ,ale odmówiliśmy skoro w środku było kiepsko. Potem zapisałam się do Pawelczyka i czekałam. W kwietniu dał skierowanie na laparoskopie z histeroskopie i na AMH. Wynik AMH był tak zły , że doszłam do wniosku że po co się męczyć jak i tak już w ciąży nie będę . I co w czerwcu zaszłam w ciąże i poroniłam. Potem zdecydowałam się pokroić skoro jednak nadzieja jest. I tu wszystkim chciałam dodać otuchę ponieważ warto jest się nie poddawać bo pozbyłam się zrostów, przegrody , mięśniaków , których nikt nie widział. Teraz znów miałam robioną laparoskopię z histeroskopią po ciąży obumarłej i macica jest bez zrostów , przegrody . Pierwsze co zrobiłam jak wróciłam po ostatnim łyżeczkowaniu do domu, to zaparzyłam len mielony.
Strawbelka może zacznij stosować Inofem lub Inofolik , ja go stosuje już ponad rok i naprawdę jest dużą różnica .
Niby skład jest banalny , ale pomógł wielu kobietkom. Dodatkowo od czasu do czasu stosuje Quenzym Q 10
 
Beata
Dziękuje za wyrozumiałość. Oczywiście postaram się dać znać jak najprędzej:)
Co do ciąż....ehhhhh mam dwie siostry - jedna w ciązy dwa tygodnie wcześniej niż ja byłam.... chyba przedwczoraj dowiedziałam się,że druga też zaszła.... miesiac po mnie. Jak się czuje....
Po poronieniu nie mogłam rozmawiać z siostrą, która będzie rodzić w podobnym terminie , w którym bym ja rodziła.... Nie miałam ochoty z nią rozmawiać i widzieć - ściemniałłam tylko po to żeby się nie spotkać. Choć bardzo, ale to bardzo kocham je obie!!!! I dlatego tak mi z tym ciężko.....;( Teraz przyjeżdza do mnie na weekend - muszę w końcu się przemóc - bo tak się nie da... Pewnie jak będzie przy terminie porodu , to serce mooje będzie krwawić, że i ja bym wtedy rodziła....
I tak to mi w twarz dał los...,...
Ale z drugiej strony cieszę się ,że tylko ja "felerna". I w końcu moi rodzice zostaną dziadkami, bo wiem, że tak bardzo chcieli. I może dzięki temu choć w tej kwestii mi lżej,że w końcu sie doczekają.

Doris, Beata
A w górach było pięknie:) W sobotę mega wiosennie, a dziś zimowo:)

Aga
Ja też brałam inofem :) Czekam tylko na księżną @ i wracam do niego:) + Q10 i musze zakupić mleczko pszczele:)
 
Lumia dopiero teraz miałam taki problem z pęcherzykiem , ale to było to też moja najdłuższa ciąża.
Betę tylko zbadałam raz , a potem brałam leki i już jej nie badałam. Jest duże prawdopodobieństwo ,że dziecko było chore. W szpitalu nie udało im się pobrać prawidłowego materiału do badań. NK Kilers na pewno nie mam wiec pozostaje tylko to.
Czas szybko zleci i będziesz znów w ciąży . Ważne żeby się do tego dobrze przygotować . Jak Pan Bóg da to może będziesz miała dziecko z jednego roku razem z siostrami.
 
Dziewczyny a ten inofem to jak bierzecie? Przez caly miesiac czy tylko do owu? Bo ja go kiedys bralam, ale odstawilam, nie wiem czemu, skonczylam 2 opakowania i trzeciego juz nie kupilam. Lumia a to mleczko pszczele bierzesz do owu? Bo tez go mam ale za bardzo nie mam kiedy lykac, bo tam jest napisane za na czczo, a ja juz na czczo biore euthyrox.
 
Aga
Ojjjj chyba z tego samego roku - to już nie;)

Wiesz, to może miałaś tą samą wadę genetyczna co ja. Bo jak się wczytałam później to ten słaby przyrost pęcherzyka do włąsciwego rozwoju dziecka to jest przy triploidzie, przy czynniku męskim tzn., że albo dwa plemniory zapłodniły jedną kom,, albo jeden z 45 chromosomami.
 
Dziewczyny a ten inofem to jak bierzecie? Przez caly miesiac czy tylko do owu? Bo ja go kiedys bralam, ale odstawilam, nie wiem czemu, skonczylam 2 opakowania i trzeciego juz nie kupilam. Lumia a to mleczko pszczele bierzesz do owu? Bo tez go mam ale za bardzo nie mam kiedy lykac, bo tam jest napisane za na czczo, a ja juz na czczo biore euthyrox.

Stawbelko - ja inofem biorą przez cały cykl - odstawiałam tylko przy pozytywnej becie. Jaa brałam 2 saszetki 1 raz dziennie.
Co do mleczka pszczelego - ja mam w postaci "mleczka"") tzn nie mam w tabletkach:) Moja mama kupiła mi takkie w tabletkach. Faktycznie zarówno jedno jak i drugie bierze się min pół gdziny przed posiłkiem. Ale ja wolę te naturalne - płynne, jakoś nie ufam temu w tabletkach:) tzn myślę,że to płynne jest bardiej naturalne:) Mleczko bierze się w seriach:) przez 28 dni i później przerwa 28 i znów i tak 3 serie:)
 
Dziewczyny czy ktoras z Was zamawia witamine b6 i b12? I moglaby mi zamówić? Bo ja blondyna jestem do kwadratu i boję sie, że źle zamowie. Ostatnio zamawiala mi Nafoczka, ale juz nie zamawia bo jej juz nie sa potrzebne. A mi sie kończą. Bylaby ktoras tak dobra i mi zamowila?
 
Nie mleczko pszczele ale pyłek pszczeli ma najwięcej właściwości. To nic innego jak odchody pszczół . Mama mi kupuje w sklepie pszczelarskie trzy łyżeczki dziennie. Moja ciocia jest farmaceutą i podrzuciła mi kilka artykułów na ten temat.
 
reklama
Aga
Nie będę się "kłócić" bo nie wiem. Ale wiem jedno, że jak zaczęłam brać mleczko pszczele to dwa razy udało mi sie szybko zajść w ciąże - więc pozostanę mu wierna;) ale w wolnej chwili poczytam o pyłku:)
 
Do góry