Cześć Dziewczynki, ja też już wracam:*
Święta zleciały, na szczęście, starałam się nie płakać, ponoć jaka wigilia taki cały Rok, zresztą wszytsko było inaczej niż zawsze, może w końcu się odmieni los....
Truskaweczko, piericzki były wspaniałe, wszyscy je tak chwalili, naprawdę były pyszne, a przepis bardzo prosty, bardzo Ci dziękuję
Gosiu, dpbrze, że wszystko wzięłaś w swoje ręce, mi lekarz powiedział, żę dobrze, że ten antyfosfolipidowy zespół ujemny, ale gdyby wyszedł byłoby wiadomo dlaczego.... na razie skupił się na tym moim zapaleniu, o któym Wam pisałąm, żadna z maści, którą mi dał, nie pomogła, tylko tamtum rosa,.... jest najlepszy, dalej się nim podmywam i zażwyam lacibios femina, a lekarz pobrał mi wymaz, mam nadzieję, że nic nie wyrośnie, w poniedziałek idę do niego, poproszę też o jakieś skierowania co mogłabym teraz porobić. Po nowym roku zrobimy z meżem kariotyp, a resztę, to już nie wiem.....
Kaira, mam nadzieję, że si już wykurowałaś:* ,
Enya, wierzę, że tym razem się uda:*
Ja na razie szukam pracy.... wysyłam CV, ale nikt nie odpisuje, pasowałoby żebym coś znalazła, i zaczepiła się gdzieś choć na pół roku.....
Na sylwestra idę do kuzynki, nie za bardzo chce, ale nie możemy się tak całyc zas smucić....u mnie w Rodzinie, nikt nie wie, co sie stało, już sama nie wiem, czy tak lepiej, z jednej strony nikt nic nie pyta, i nie współczują mi (choć pewnie mówią, że ona dalej nie w ciąży....) a z drugiej, właśnie nie rozumieją chyba dlaczego trochę się zmieniłam, już nie jestem tą sama dziewczyną, uśmiechnięta pełną energii, pewną siebie....
Dziewczynki całuję Was, ja czekam teraz dalej na ten okres, a potem na zielone światło od lekarza, mi kazał rok odczekać...... muszę znależć listę badań, któe Wy robiłyście:*
Buziaki;-)