reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Witajcie dziewczyny. Melduje sie po wlewie. Za kazdym razem chce mi sie mniej jechac ;) u mnie powoli rosnie napiecie, po A. Tez widac, ze czeka na wyniki staranek...

Lumia, przytulam i przesylam wsparcie!
 
kurde blaszka mam nadzieje ze dw atrzy dn od zagniezdzenia nie spowoduje nieprawidlowosci a susana wbijaja w glowe zeby od razu brac
Fondie bierz jak chcesz i co chcesz.
Ja ci nic nie wbijam ,chociaż pewnie. w tym momencie bym ci wbiła gdybym stała obok ciebie.
Pytasz po 100 razy o jedno i to samo to ci grzecznie odpowiadam .
 
Wlasnie dostalam wyniki genetyczne malenstwa. To byla dziewczynka. Pierwszy raz poznalam plec... :( smutno i przykro :(

Co gorsze wyszla trisomia chromosonu 22. Poczytałam w necie i wyglada to kiepsko... Ktoras ma, slyszala, czy cos wiecej wie w tym temacie? Bede wdzieczna za info...

Przepraszam, ze tak tylko o sobie. Za moment nadrobie czytanie forum :)
 
Doris traciłam w 11, 9,8 tyg, różnie. Za każdym razem miałam łyżeczkowanie bo nie mogę sama się oczyścić a próbowałam, przedostatnio to byłam czyszczona aż dwa razy bo po 2 tyg. od zabiegu dostałam krwotoku i po zbadaniu bety miałam nadal wysoką, ciążową. Na szczęsie ostatnie zabiegi były bez rozwierania szyjki mechanicznie bo bardzo o to prosiłam
 
Wlasnie dostalam wyniki genetyczne malenstwa. To byla dziewczynka. Pierwszy raz poznalam plec... :( smutno i przykro :(

Co gorsze wyszla trisomia chromosonu 22. Poczytałam w necie i wyglada to kiepsko... Ktoras ma, slyszala, czy cos wiecej wie w tym temacie? Bede wdzieczna za info...

Przepraszam, ze tak tylko o sobie. Za moment nadrobie czytanie forum :)
Boze, Satchma przykro mi:(
 
Witam się z Wami Dziewczyny...

Strawbelka już Was poinformowała. Oczywiście Strawbelko, że nie jestem na Ciebie zła....w życiu. Po prostu nie miałam sił pisać o tym, tym bardziej ,że tu takie emocje związane z testowaniem były:) Nie chciałam Wam nastroju psuć:) Ogromnie gratuluje Wam Fondi i Susana - śledziłam wasze kołowrotki:)'

Ja już po...w ciąży nie jestem. Ale, pomimo trgedii, jestem spokojniejsza, bo wszystko odbyło się w odpowiednim czasie. Miałam chwilę na "oswojenie się z tym" (poniedziałkowa wizyta) potem jeszcze jedna weryfikacja (w czwartek) no i zabieg. Spędziłam wczoraj w szpitalu cały dzień. Zabieg miałam dopiero ok 18. Nie będę tu pisać szczegółów bo to nie ma sensu...Wypisałam sie na własne żądanie po 21. Psychicznie , jak na razie, nie jest źle...boję się tylko ,że czas nie będzie grał na moją korzyść....
Kosmówkę lekarz mi zabezpieczył i mąż zawiózł do badań genetycznych - jeżeli "materiał" bedzie ok, moge poznać przyczynę. Poznam też płeć..... Nie wiem czy chcę do końca, ale po tym co koleżanka na wątku obok:) napisała, że może być tak, że np tylko jakaś płeć jestem w stanie "donosić" to będzie cenna informacja.

I tu mam do Was ogromną prośbę pomóżcie, co powinam jeszcze przepadać. Miałam cały żelazny zestaw. Przypomnę, że wyszły mi ANA 2 w mianie 1:1280, ANA 3 wzystko ujemne. Zespół antyfosolip - ujemny.
Co jeszcze powinnam zrobić?
Doradzicie
, bo po tej stracie troszkę skrzydła mi opadły bo myślałam,że znalazłam przyczynę.
Oczywiście dodam, że będziemy też kariotypy oznaczać - obowiązkowo.
Może jeszcze jakieś mutacje?


pozdrawiam Was serdecznie - Wszystkie i czekam na kolejne emocje zwiazane z testowaniem - oczywiscie zakończone dwoma - no może na dzień dobry - nie tłustymi:p ale dwoma krechami:)

Lumia, dzielna dziewczyna :*
 
reklama
Satchma :( Słyszałam o wielu wadach wrodzonych u dzieci, Nie jestem znawczynią w wadach wrodzonych czy czymkolwiek ,ale wiem jedno bycie mamą Aniołka jest łatwiejsze niż bycie mamą bardzo chorego niepełnosprawnego dziecka. Proszę trzymaj się tego. Ściskam
 
Do góry