reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Doris my się tu wszystkie cieszymy .Pisz o swoim szczęściu jak najwięcej .Aż się serce raduje jak u którejś z was , nas , wsxystko dobrze się układa i dz
idziole zdrowo rosną.

Arda ...:zawstydzona/y::frown:
Nie wiem co mam ci napisać.Może że z Nowym Rokiem z nowym krokiem .Bardzo mi przykro że się w tym cyklu nie udało Ale......na szczęście mamy jeszcze kolejne.
 
reklama
Dziewczynki, 12dpo, wynik jest wiarygodny. To dopiero drugi cykl wiec nie ma co drmatyzowac. Chyba sie zapisze na monitoring i pogadam ze swoja lekarka na miejscu na ponownej histeroskopii. Jakby mnie wyslala na nfz to by mi zycie uratowala. No i zapisalam sie do lekarza w tychach na 26 stycznia (tak miesiac wczesniej trzeba sie zapisac), takze w miedzy czasie bede miec jeszcze 1 cykl starankowy, a potem zaczniemy sie martwic.
Arda bez problemu dostaniesz na nfz do Bytomia. Tam bardzo dobrzy lekarze sa. Ja tam mialam i histero i laparoskopie. Jakbys poszla moze do dr Janosz to ona pewnie by Ci dala tam skierowanie na nfz, bo tez tam pracuje.
 
Ja poprzednio robolam w bielsku u swojej lekarki i w sumie wolalabym u niej, bo mam zaufanie. Sprobuje i zobacze co powie :) wiadomo, ze jest mi przykro, ale tez nie zalamuje sie? Troche sobie poplakalam i ulzylo. Gdyby nie ta cala immunologia i wlewy to dalabym sobie wiecej czasu na spokojnie, a tam to ciezko...
 
Arda
Przykro, ale głowa do góry, cyc do przodu i do boju:) - ja sobie tak powtarzałam w każdym, nie udanym cyklu:)

MArtaha, Gosia
:*
Doris
Opierniczysz mnie strasznie.... Byłam w pracy bo nie mam l4. Na wizytę idę we wtorek i wtedy dopytam o wszystko. Szczególnie czy faktycznie z tą kosmówką jest coś nie tak czy jednak coś mu się pomyliło....:/Bo patrzę na usg , ale nic nie widzę, tzn nie wiem jak to by się miało objawiać...
Ale w pracy sziedzę grzecznie, a jak wracam do domu zaraz wskakuję na kanapę lub do łóżka. Zwiększyłam dawki luteiny i duphastonu i encorton biorę 12,5.
Kochana dziękuje za szczere słowa i porady:*

A Tobie ogromnie gratuluje:) piękne wieści:) A Ty masz jakieś przeczucia co do płci?:)
 
Lumia mysle ze progesteronu mozesz smialo zwiekszac, mi gin nawet jakby mi sie prolutex skonczyl kazal 4xdupka i 3x100lutki
Doris wspaniale!a u mnie jakos malo radosci.. Mlody chory.. przed Swietami a ja znowu mialam brunatne "farfocle". W pon. wizyta..ehhh
Staraczki,Arda mi sie udalo na odpuszczonym cyklu bo z choroba
 
Dzięki dziewczyny za złote rady z wyluzowaniem. 3 i pół roku starań, 4 ciaże poronione, kupa wydanej kasy - ja już się zupełnie wyluzować nie umiem. I tak jest lepiej niż bym się w życiu posądzała więc jestem z siebie dumna :) Teraz czekam na @, jeszcze jednek cykl, a potem kombinuję z histero i innymi rzeczami. ZObaczymy co los przyniesie :)

nafoczka, odpoczywaj dużo.

lumia, Ty to dziewczyno przystopuj. L4 może Ci rodzinny wypisać. I nie próbuj interpretować usg! Zamiast tego wypoczywaj, leż dużo.
 
Doris, dziewczyny dobrze mówią. Po to tu jesteśmy - żeby się wspierać w stratach, w staraniach, a potem w tych zestresowanych ciążach :)
 
reklama
Doris
Opierniczysz mnie strasznie.... Byłam w pracy bo nie mam l4. Na wizytę idę we wtorek i wtedy dopytam o wszystko. Szczególnie czy faktycznie z tą kosmówką jest coś nie tak czy jednak coś mu się pomyliło....:/Bo patrzę na usg , ale nic nie widzę, tzn nie wiem jak to by się miało objawiać...
Ale w pracy sziedzę grzecznie, a jak wracam do domu zaraz wskakuję na kanapę lub do łóżka. Zwiększyłam dawki luteiny i duphastonu i encorton biorę 12,5.
Kochana dziękuje za szczere słowa i porady:*

A Tobie ogromnie gratuluje:) piękne wieści:) A Ty masz jakieś przeczucia co do płci?:)

Lumia, tak jak pisałam wcześniej w zagrożonej ciąży, po przejściach i z taką historią jak teraz nie powinnaś chodzić do pracy, przynajmniej do czasu póki się wszystko nie unormuje. Jeśli gin Ci nie dał zwolnienia to lekarz rodzinny by Ci wystawił jakbyś powiedziała, że jesteś w ciąży i się źle czujesz. Piszę to bo się martwię i mocno trzymam za Ciebie kciuki. Zobacz jak Twoja fasolka walczy, mały przyrost bety po tygodniu a ona rośnie. :-)

Arda, napisała to samo! Nie powinnaś teraz pracować tylko odpoczywać póki się wszystko nie unormuje!

A ja dziś powiedziałam w pracy i idę tylko we wtorek na Wigilię a potem dopiero za ......ok 2 lata :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry